eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 560

  • 491. Data: 2024-05-17 07:27:39
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 16-05-2024 o 23:25, Rutkowski, Jacek pisze:
    > W dniu 15.05.2024 o 07:54, Cavallino pisze:
    >> W dniu 14-05-2024 o 19:07, Jarosław Sokołowski pisze:
    >>
    >>>> Teraz koszty prądu w ładowarkach takie, że może nawet nie ma róznicy
    >>>> w kosztach eksploatacji :-)
    >>>
    >>> No więc właśnie. Nawet kol. Wenecki, ten co ma kilka elektryków, do
    >>> tego wszyscy wujowie też mają, a spalinowego ani jednego, nawet on
    >>> napisał, że gdyby nie miał prądu za darmo,
    >>
    >> Nie kłam.
    >> Było napisane nie o prądzie za darmo, tylko o mieszkaniu w bloku bez
    >> dostępu do gniazdka.
    >> Różnica jest zasadnicza.
    >>
    >>> to by jeździł "hybrydą
    >>> z gazem" (jest coś takiego w ogóle?).
    >>
    >> A skąd się bierze lpg w samochodach?
    >> Jedziesz, zakładasz i masz.
    >>
    >> No i w hybrydzie z lpg jest jeszcze jeden problem, wyje, nie jedzie i
    >> jest droższa niż bev w zakupie.
    >>
    > Nie wiem czy droższa


    Ale ja wiem.
    Zobacz sobie ceny C-HR.

    >ale o toyotach hybrydach na LPG w W-wie na
    > taxi to nie tylko słyszałem ale miałem okazję jeździć i powiem
    > że byłem mile zaskoczony osiągami.

    A ja taką właśnie miałem i też byłem zaskoczony - hałasem i brakiem
    osiągów, jeśli chciało się ten hałas utrzymać w ryzach.
    Sprzedałem po 10 miesiącach....


    > jak usłyszałem że to wyrabia się w mieście w 5l LPG/100km
    > a na trasie przy 120k/h nie więcej niż 7l i to z klimą w upał...

    Dokładnie tak było.
    Ale to nadal wielokrotnie drożej niż bev.
    W trasie trochę taniej, albo podobnie, ale trasa przekraczająca zasięg
    bev, to jakieś mikroprocenty jazd w roku.


  • 492. Data: 2024-05-17 09:59:20
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-05-15, Cavallino <C...@k...pl> wrote:
    > Fakt, że lepiej i czyściej, ale jadąc raz w roku na wakacje do
    > przysłowiowej Chorwacji, musisz poświęcić dodatkową godzinę czy dwie
    > więcej na ładowanie.

    Tak co chwilę czytam o tej przysłowiowej Chorwacji a właśnie się
    nadziałem na art. w Rzepie...

    https://moto.rp.pl/na-prad/art40355621-do-chorwacji-
    nie-jedz-elektrykiem-siec-ladowarek-w-europie-jest-m
    ocno-dziurawa
    "Jak podaje Europejskie Stowarzyszanie Producentów Pojazdów ACEA, aż 61
    proc. wszystkich publicznych punktów ładowania na terenie całej Unii
    Europejskiej zlokalizowane jest w zaledwie 3 krajach. To niewielka
    Holandia (23 proc. wszystkich ładowarek), a także Niemcy i Francja (po
    19 proc.). W pozostałych krajach nasycenie jest już zdecydowanie
    mniejsze. Bardzo kiepsko przedstawia się sytuacja w Chorwacji, gdzie dla
    elektryków przygotowano niespełna 1,1 tys. punktów ładowania. I choć
    samochody w pełni elektryczne stanowią tam zaledwie 2,8 proc. rynku, to
    w letnim sezonie na chorwackich drogach pojawią się jadący z prądem
    turyści, których potrzeby okażą się nie mniejsze niż tubylców."

    --
    Marcin


  • 493. Data: 2024-05-17 10:34:39
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 17-05-2024 o 09:59, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-05-15, Cavallino <C...@k...pl> wrote:
    >> Fakt, że lepiej i czyściej, ale jadąc raz w roku na wakacje do
    >> przysłowiowej Chorwacji, musisz poświęcić dodatkową godzinę czy dwie
    >> więcej na ładowanie.
    >
    > Tak co chwilę czytam o tej przysłowiowej Chorwacji a właśnie się
    > nadziałem na art. w Rzepie...

    I co w związku z tym?
    Wierzysz bardziej artykułom hejterów, czy komuś kto już kilka razy był
    elektrykiem w Chorwacji?

    Sytuacja tam jest podobna jak u nas, czyli oblegane są nieliczne darmowe
    punkty ładowania.
    W innych może CZASEM zdarzyć się mała kolejka i trzeba będzie poczekać,
    ale zazwyczaj są puste.

    W szczycie sezonu rzecz jasna będzie gorzej, zwłaszcza na dojazdówkach,
    ale akurat Chorwaci mają przy nich większość stacji ładowania.


  • 494. Data: 2024-05-17 11:13:01
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 16 May 2024 20:49:50 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 16-05-2024 o 16:41, J.F pisze:
    >>> Statystyczny konsument samochodu,jadąc raz w roku na wakacje do
    >>> przysłowiowej Chorwacji, musi poświęcić dodatkową godzinę czy
    >>> dwie więcej na ładowanie".
    >>
    >> 2-4, bo drugie tyle przy powrocie?
    >
    > Dramat normalnie.

    No ale bądzmy rzetelni :-)

    rozłożone na dwa dni, na letnim urlopie, by mi nie przeszkadzały.
    Ale 2h dłuzej przy wyjezdzie w Alpy ... juz troche tak.

    Niby można wstac 2h wczesniej, i odespać na ładowarkach :-)

    >> Ogólnie jakoś tak, o ile trafi na szybkie ładowarki i nie trafi na
    >> kolejki.
    > Do tego służą aplikacje w samochodzie....

    Aplikacja szybkiej ładowarki nie wybuduje. Ani kolejki nie skróci.
    Owszem, można sobie wybrać lepszą ... o ile dojedziesz :-)

    >>> , ma być sprawny. A smrodzenie? "Hybryda
    >>>> z gazem" nie smrodzi? O, właśnie, dlaczego czymś takim nie pojechać
    >>>> do "przysłowiowej Chorwacji"?
    >>>
    >>> Jechałem.
    >>> Wychodziło trochę szybciej, za to dużo drożej i głośniej.
    >>>
    >>> Nie jest to powód dla którego miałbym rezygnować z fajnej jazdy w ciszy
    >>> elektrykiem.
    >>
    >> Ale teraz:
    >> -prąd drogi ... nadal na prądzie taniej?
    >
    > Powiedzmy że podobnie.
    >
    >> -przy predkosci ok 120km/h, hybryda dużo głośniesza?
    >
    > Wycie skrzyni cvt słyszysz w trybie ciągłym.
    > Zwłaszcza jak trzeba pod górkę przyspieszyć, albo z niej zwolnić.

    A Myjk w swoim mitsu nie ma cvt :-)
    Zresztą nawet w toyocie nie wiem, czy to zasługuje na nazwę cvt.


    w elektrycznym przekładnia nie wyje ?

    J.


  • 495. Data: 2024-05-17 11:37:49
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 17-05-2024 o 11:13, J.F pisze:

    > Ale 2h dłuzej przy wyjezdzie w Alpy ... juz troche tak.

    Przecież i tak nie chcesz bev kupować, więc nie będą.
    Więc skończ już truć o tych nartach co chwilę.

    >>> Ogólnie jakoś tak, o ile trafi na szybkie ładowarki i nie trafi na
    >>> kolejki.
    >> Do tego służą aplikacje w samochodzie....
    >
    > Aplikacja szybkiej ładowarki nie wybuduje.

    Na Zachodzie jest ich tyle, że nie musi.


    >>> -przy predkosci ok 120km/h, hybryda dużo głośniesza?
    >>
    >> Wycie skrzyni cvt słyszysz w trybie ciągłym.
    >> Zwłaszcza jak trzeba pod górkę przyspieszyć, albo z niej zwolnić.
    >
    > A Myjk w swoim mitsu nie ma cvt :-)

    A wiesz ile kosztuje takie Mitsu?
    Od 2 do 4 bev za to kupisz.... ;-)


    > Zresztą nawet w toyocie nie wiem, czy to zasługuje na nazwę cvt.
    >
    >
    > w elektrycznym przekładnia nie wyje ?

    Nie.
    Przecież to nie chodzi o wycie przekładni jako takiej, tylko silnika
    benzynowego, który jest zmuszany przez taki "automat" do pracy na
    wysokich obrotach.
    Ciągłych.
    Narastający hałas przy zwykłym automacie tak nie przeszkadza.


  • 496. Data: 2024-05-17 12:04:29
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marcin Debowski napisał:

    >> zepsute gmiazda mini i złamane wtyczki micro mi się trafiały,
    >> odwrotnie nigdy. Natomiast z USBC nigdy nie miałem problemów.
    >> Stąd było moje pytanie.
    >
    > Ile poszło mi w pioruny mikrów przez odklejenie od płytki to nie
    > policzę. Ostatnie chyba ze 2 miesiące temu, przy ekstraktorze audio
    > z hdmi. Fakt, że to wszystko były tanie urządzenia. Z mini podobnych
    > sensacji nie kojarzę, a nadal mam ich trochę w sprzętach.

    No to nic nie wiemy, zbyt mała próbka do badań. Ja w ogóle zbyt wielu
    gadżetów nie używam, a jeśli już, to niezbyt intensywnie. Mini odklejały
    się synowi w sprzętach muzycznych. Fatalnie zaprojektowanch, bo tam
    powinno być duże złącze (typ B to się chyba nazywa), jak w drukarkach.

    >> A tak poza tym, są też specjalne przedłużane wtyczki Micro-USB:
    >>
    >> https://www.amazon.com/Proxicast-Premium-Extra-Long-
    Micro-USB/dp/B013CX6XO8
    >
    > Mam takich trochę, ale jakoś nie zwracałem na nie uwagi. Pytanie czy
    > wchodzą na tą ekstra długość do standardowego gniazda? Patrząc po smd,
    > które wypluwa Google, raczej nie.

    Do jakiegoś diwajsu mi dali, a ten akurat skonstruowany był dobrze.
    Chodzi o to, że gniazdo siedzi nieco głębiej w urządzeniu, a dłuższa
    wtyczka jest po to, by mogła dostać się tam przez otwór w ściance
    obudowy. Jeśli konstruktor trochę pomyśli, odklejenie złącza staje
    się mało prawdopodobne.

    --
    Jarek


  • 497. Data: 2024-05-17 12:05:37
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marcin Debowski napisał:

    > Jakby celowali w rynek indywidualny to by go nie malowali jak
    > elektronarzędzie.

    Trafna uwaga. To chyba w ogóle najlepiej nazwać elektronarzędziem.

    --
    Jarek


  • 498. Data: 2024-05-17 13:11:46
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 17 May 2024 11:37:49 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 17-05-2024 o 11:13, J.F pisze:
    >> Ale 2h dłuzej przy wyjezdzie w Alpy ... juz troche tak.
    >
    > Przecież i tak nie chcesz bev kupować, więc nie będą.
    > Więc skończ już truć o tych nartach co chwilę.

    Kto powiedział, ze nie chcę?
    A, auta za 200kzl ... może i nie chcę.

    No ale konieczność godzinnego ładowania co 300km i drogi prąd mnie na
    pewno do zakupu nie zachęcą.

    Mowisz hybryde przerobić na LPG? :-)

    >>>> Ogólnie jakoś tak, o ile trafi na szybkie ładowarki i nie trafi na
    >>>> kolejki.
    >>> Do tego służą aplikacje w samochodzie....
    >>
    >> Aplikacja szybkiej ładowarki nie wybuduje.
    >
    > Na Zachodzie jest ich tyle, że nie musi.

    Ale Chorwacja i Włochy są na południu :-)

    Na zachód mi się też zdarza jezdzic ... ponad 400km, z dużą
    prędkością, i znów bardzo niechętnie z dodatkową godzinną przerwą :-)

    >>>> -przy predkosci ok 120km/h, hybryda dużo głośniesza?
    >>>
    >>> Wycie skrzyni cvt słyszysz w trybie ciągłym.
    >>> Zwłaszcza jak trzeba pod górkę przyspieszyć, albo z niej zwolnić.
    >>
    >> A Myjk w swoim mitsu nie ma cvt :-)
    >
    > A wiesz ile kosztuje takie Mitsu?
    > Od 2 do 4 bev za to kupisz.... ;-)

    Niemożliwe, przecież to zwykły samochód, nie jakie Porsche :-)

    >> Zresztą nawet w toyocie nie wiem, czy to zasługuje na nazwę cvt.
    >> w elektrycznym przekładnia nie wyje ?
    >
    > Nie.
    > Przecież to nie chodzi o wycie przekładni jako takiej, tylko silnika
    > benzynowego, który jest zmuszany przez taki "automat" do pracy na
    > wysokich obrotach.
    > Ciągłych.
    > Narastający hałas przy zwykłym automacie tak nie przeszkadza.

    Ja tam widziałem jakiegos elektryka na parkingu, i wył :-)

    Silnik spalinowy ma rózne odgłosy i wibracje, ale raczej nie nazwę
    tego wyciem.
    Obroty nie powinny być wysokie, tylko średnie. Być może już w zakresie
    wiekszego hałasu.

    No i jak pisałem - u mnie w dieslu duzo jest róznych hałasów.
    Silnik wcale nie jest największy.
    Elektryk szybko jadący taki cichy naprawdę?

    J.


  • 499. Data: 2024-05-17 13:26:47
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 16.05.2024 o 13:16, J.F pisze:
    > On Thu, 16 May 2024 12:49:30 +0200, io wrote:
    >> W dniu 16.05.2024 o 11:18, J.F pisze:
    >>> On Thu, 16 May 2024 11:03:24 +0200, io wrote:
    >>>> W dniu 15.05.2024 o 23:47, Rutkowski, Jacek pisze:
    >>>>> W dniu 14.05.2024 o 23:58, io pisze:
    >>>>>> W dniu 14.05.2024 o 18:52, ptoki pisze:
    >>>
    >>>>> Jak narzekasz na diesla to co powiesz o benzyniaku na LPG?
    >>>>
    >>>> Nie wiem czy na dizla. Ja zasadniczo narzekam na samochody, które
    >>>> smrodzą. Pewnie dizle, ale tak całkiem pewności nie ma. Może na olej
    >>>> słonecznikowy.
    >>>
    >>> Diesel na oleju roślinnym ponoć też smrodzi, tylko inaczej, bardziej
    >>> frytkowo :-)
    >>
    >> No właśnie takie ostatnio mam refleksje z jazd po ulicach. To już może
    >> nie chodzi o to, że dizel tylko na czym jedzie.
    >
    > Jeszcze 2-3 lata nic nie pisałem o smrodzie na ulicach.
    >
    > Ale potem zaczęło mi śmierdziec w kabinie.
    > I nie wiedziałem - moje, czy cudze.
    >
    > Miałem jakąs dziurke w wydechu, dziurkę podobno załatali,
    > a smierdziało dalej :-) Nie zawsze, czasami.
    > Szczegolnie jak stałem za kims blisko w korku.
    >
    > No i nadal nie wiem - moje, czy cudze :-)
    > Smród bywa różny, więc chyba cudze też.

    Co za różnica?! Jakbym ja się tak zastanawiał to by było coś :-)


    >
    > Ale muszę przyznac, ze czasem w korku wystarczy okno otworzyc,
    > i czuc, ze to cała ulica smierdzi ...

    Cała śmierdzi, ale się człowiek przyzwyczaja to niekoniecznie czuje.

    >
    >>>> 1 litr oleju na 1000km. Tyle zużywał mój samochód na LPG. Stary był, ale
    >>>> przecież nagle mu się nie zrobiło tylko przez lata mu się pogarszało i
    >>>> tak jeździł. Czyli LPG mu nie pomógł :-)
    >>>
    >>> Moja stara sierra benzynowa, z przebiegiem nieokreslonym (13 lat),
    >>> brała oleju sporo -ok 0.5l/1000km.
    >>> Założyłem LPG, i 100kkm póżniej nadal brała ok 0.5l oleju na 1000km.
    >>> Czyli LPG jej też nie zaszkodził :-)
    >>
    >> Ale widzisz, mimo wszystko podobne osiągi tego spalania miały. Raczej
    >> absurdalne, ale miało być tanio to było.
    >
    > Tak jest. Ale u mnie LPG najwyraźniej nie szkodził :-)

    Nie chodzi o to, że szkodził, ale że jego używanie nie rozwiązuje
    kwestii. Mój kopcił, twój kopcił. Nowy z fabryki może nie kopci, ale co
    z tego.

    >
    >>> Taka ilość oleju już smierdzi ... ale przecież nie mnie :-)
    >>
    >> Tak jest, sporo tych dyskusji jest w tym duchu, że komuś się nie opłaca
    >> zadbać o brak tego smrodu. Można to zrozumieć, ale przecież nie poprzeć.
    >
    > Ja tam uważałem, że jakby ludzie chcieli, żebym im nie smrodził,
    > to powinni znieść zaporowe cła na nowsze samochody :-P
    >
    > No ale czasy się zmieniły, ceł już prawie nie ma, akcyza nieduża,
    > a na używane bardzo nieduża :-)
    >
    > Zawsze można wprowadzic podatek "drogowy" uzależniony od czystości
    > spalin. Tylko co z VW ? :-)

    Każdy wolałby nie być bity po d..e ale to by musiał się sam zreflektować
    a tak nie dzieje się.

    >
    >>>>> Mam C3 Picasso 1.4 benzyna z LPG.
    >>>>> Spala średnio z włączoną klimą 120km/h na autostradzie/ekspresówce
    >>>>> 8,5l LPG/100km.
    >>>>>
    >>>>> Gdy jeżdżę po mieście do 60km/h i poza miastem do 100km/h schodzę na
    >>>>> 6,8-7,5l/100km LPG.
    >>>
    >>> A bez klimy?
    >>>
    >>> A moj diesel odwrotnie - na autostradzie ok 7, a nie ograniczam się do
    >>> 120, a w miescie rośnie :-)
    >>>
    >>>>> Ile zużyje elektryk prądu przy +30 stopniach C
    >>>>
    >>>> Kabriolet? Nie wiem. Pewnie tyle co zawsze.
    >>>
    >>> Kabrioletu nie podejrzewamy :-)
    >>
    >> Kabriolet ma klimatyzację o jakiej nie śniło się użytkownikom pomp
    >> ciepła, pisałem o tym wiele razy.
    >
    > No ale u nas kabrioletów prawie nie ma.
    >
    > A elektryczny kabriolet ... no była Tesla, ale też już chyba nie robią
    > :-)

    Dobrze, że zwykłe Tesle jeszcze robią :-)

    >
    >>>>> Lub w zimę przy -10 stopniach C jak włączysz grzanie?
    >>>> Tam się nie załącza grzania tylko pompę ciepła.
    >>>
    >>> Ale swoje też bierze.
    >>>
    >>> Poza tym przy 20kW w silniku i falowniku jest troche strat, pompa
    >>> ciepła chyba niepotrzebna ... po pewnym czasie.
    >>> W miejskich korkach ... ale wtedy i o ładowanie łatwiej :-)
    >>
    >> Wiadomo, że jak nie ma 50% strat KILKUSET KILOWATOWEGO silnika
    >> spalinowego to jakoś to jednak trzeba zrobić.
    >
    > Ten silnik przy spokojnej jezdzie jest zasilany 20kW.
    > W miescie może nawet mniej. I z przerwami na światła.

    No tak, ale tak czy siak 50% wychodzi w postaci ciepła. Jak elektryk nie
    ma tych strat to jednak musi trochę prądu zużyć na ogrzewanie. Na pewno
    nie tyle ile jest strat w spalinówkach.

    >
    > Poza tym możesz sobie nagrzać przed wyjazdem prądem z gniazdka.
    > Na miejską trasę starczy.

    Na miejskie grzania nie potrzeba, mam Twizy to wiem.


  • 500. Data: 2024-05-17 13:38:10
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 17.05.2024 o 07:20, Cavallino pisze:
    > W dniu 16-05-2024 o 23:37, Rutkowski, Jacek pisze:
    >> W dniu 16.05.2024 o 11:03, io pisze:
    >>> W dniu 15.05.2024 o 23:47, Rutkowski, Jacek pisze:
    >>
    >>>>
    >>>> Elektryk zużywa ile kW/km? 19? 25?
    >>>
    >>> 122Wh/km :-) Nie każdy oczywiście. Ale widać, że pojęcia nie masz. Na
    >>> 100km chyba chciałeś a nie 1km. 100 razy więcej, ale Tobie jak widać
    >>> nie robi różnicy :-) Takie to właśnie rozważania.
    >> Późno chyba było jak pisałem i rzeczywiście miało być na 100km.
    >> Wychodzi że 12kW/100km czyli przy prądzie z domu z gniazdka to nawet
    >> tanio wyjdzie :) 8,5zł/100km
    >> Gdybyś chciał na szybkiej ładowarce na mieście to naładować to
    >> 2,7*12=30żł/100km to już szału nie ma.
    >
    > A on w ogóle ma port szybkiego ładowania?

    Bez znaczenia. Było o koszcie a nie szybkości. Są przejściówki na różne
    okazje.

    > Już nie wspominając o tym, że na DC spokojnie da się znaleźć stację z
    > ceną 1,99, a na AC koło 1,7 a nawet taniej.
    >>
    >> takie zużycie to po mieście do 50km/h czy poza przy 100km/h?
    >
    > Spring potrafi zużyć na mieście poniżej 10, więc lżejsze Twizy 12 to
    > pewnie w każdym warunkach.

    Podaję autentyczne zużycie, więc nie. No ale oczywiście mógłbym zrobić
    latem mniej, gdybym jeździł pyr pyr pyr.

    >
    >> Jak masz firmę i chcesz koszty to ok ale wydawać kilkaset tyś zł
    >> co 4 lata na auto prywatnie?
    >
    > Dlaczego kilkaset?
    > Można kilkadziesiąt, jak się nie potrzebuje dużego auta.
    > Jak się potrzebuje to 100.
    >
    > HINT: Średnia cena kupowanego auta to w tej chwili ze 160 tys i to wcale
    > nie elektrycznego.
    > I szybko rośnie.
    >
    > Więc może poczytajcie trochę na jakim świecie żyjecie, zanim coś
    > napiszecie.

    Przeczytali, Tesla tyle kosztuje i na tym się kończą rozważania.

strony : 1 ... 40 ... 49 . [ 50 ] . 51 ... 56


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: