eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŚwiat w oczach Lema › Re: Świat w oczach Lema
  • Data: 2024-03-15 09:23:22
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-03-15, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Fri, 15 Mar 2024 00:14:28 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2024-03-14, sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:
    >>>> Obejrzałem tylko drugi odcinek. Jestem pod wrażeniem, że Lem pomimo
    >>>> będąc autorem SF, ma bardzo realistyczne podejście do pewnych aspektów,
    >>>> tzn. np. nie wierzy w latające talerze, kręgi w zbożu czy przekaz
    >>>> telepatyczny - podawał przykłady badań naukowych to potwierdzających. I
    >>>> zauważył, że wraz z postępem technicznym zwiększa się liczba ludzi
    >>>> wierzących w istnienie takich zjawisk.
    >>>
    >>> To ma tyle z realizmem co ja z baletem mongolskim.
    >>> LEM wielkim pisarzem był. Ale już w innych sprawach niekoniecznie był
    >>> równie genialny niestety.
    >>
    >> To co mnie zawsze u Lema uderzało to taki techniczny realizm
    >> funkcjonalny. Objawiało się to notorycznie tym, że budował, jakby to
    >> dziś powiedzieć, pewien ekosystem w bezpośrednium oparciu na znanej mu
    >> wtedy technologii. Stąd kalkulatory lampowe w rakietach, silniki
    >> borowodorowe,
    >
    > ktorych nie ma chyba do dzisiaj.
    >
    >> lasery i inne takie rzeczy. Większość twórców sf nie
    >> przykłądała wagi do takich szczegółów, a Lem z pasją wchodził własnie w
    >
    > niektórym się zdarzało. Przy czym niekoniecznie bardzo realnie.
    >
    >> takie technikalia. Element fantastyczny pochodził głownie z miejsca
    >> gdzie się rzecz działa. Bawienie się w wielkie wizjonerstwo s-f to chyba
    >> nie była jego działka.
    >
    > No, ale fantazję też czasem rozpuszczał. Przy Trullu i Ijonie Tichym
    > nie wchodził w techniczne szczegóły.

    No bo taki charakter Cyberiady, ale też: "Maszyna ruszyła. Najpierw
    zapaliły się jej lampy, zajaśniały obwody, zahuczały prądy jak
    wodospady, zagrały sprzężenia, potem rozżarzyły się cewki..", "Puścił
    prąd, aż zaskwierczało w środku i fioletowe wąsy wyrosły iskiernikom."
    To tylko z Maszyny Trurla. Może gdyby nie nawsadzał podobnych klimatów w
    Pilocie Prixie, Astronautach, Niezwyciężonym i jeszcze w inne miejsca,
    to uznałbym to za celowy zabieg podkręcenia komiczności opowiadania. Ale
    wydaje mi się, że to nie był taki zabieg.

    >> I stąd w sumie nie dziwi, jesli kategorycznie odrzucał jakies talerze
    >> czy telepatie, bo właśnie twrado siędział w tym technicznym realiźmie
    >> współczesnych sobie czasów. Nie był MZ osobą, która buduje swój
    >> ekosystem s-f w oparci jedynie o jakieś luźne powiązania z fizyką.
    >
    > nie powiedziałbym.

    U kogo jeszcze znasz tego typu silne umocowania we współczesnej
    autorowi technice? Lem omalże uprawia swoisty steampunk, tylko na
    szerszej bazie technicznej.

    > Ale czasem istotnie się rozpisał o technikaliach ... być może też moda
    > była taka i/lub czytelnik wymagał - dawniej trzeba było opisać co się
    > ma na mysli, potem publika wyrobiona sama uruchamiała wyobraźnie.
    > Teraz wystarczy napisac "blaster" i wszyscy wiedzą o co chodzi :-)
    >
    > Natomiast ciekawe zjawisko wystąpiło w Niemczech.
    > Wymyslili sobie bohatera, Perry Rhodan, po czym mnóstwo autorów pisało
    > opowiadania. 3 tysiace - dobrze czytam?
    >
    > https://en.wikipedia.org/wiki/Perry_Rhodan

    Chyba nic nie czytałem.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: