eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody1:0 dla mnie, "+" i "-" dla policji :) › 1:0 dla mnie, "+" i "-" dla policji :)
  • Data: 2013-09-02 22:09:31
    Temat: 1:0 dla mnie, "+" i "-" dla policji :)
    Od: scobowski <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jadę z miasta. Ciemno już. Cały cholerny dzień miałem "pod górę" (jak do
    szkoły ;) )
    Dzień taki, że załatwione sto spraw, ale każda z jakimś fuckupem w
    trakcie. Jazda po mieście: same kapelusze i chamy: wpieprzające się z
    podporządkowanej albo ruszające spod świateł, jakby był środek niedzieli
    i pora do kościoła. Ogólnie i wstępem: wkurw totalny.

    Zjeżdżam z wiaduktu górczyńskiego (śliczny, odremontowany :) ):

    http://ujeb.se/638j

    Z BP wyjeżdża czarny merc, ja już odruchowo od szczytu wiaduktu jestem
    na lewym (bo mnie wkurwia, jak sam nie mogę się spod wiaduktu albo ze
    stacji tam włączyć do ruchu ( a mam lmniej niż 120KM/tonę) - niech
    chociaż inni maja lżej - oni i tak o mnie nie pomyślą jak będę chciał
    stamtąd wyjechać.,)
    Mercu rusza bardzo dynamicznie, nawet niespecjalnie by mi kolidował
    gdybym jechał prawym, jednak ja jadąc z góry i nie najwolniej
    (http://www.youtube.com/watch?v=bdcKkc1z7lM) - wyprzedzam go tym lewym
    pasem..
    W tym momencie z prawej, gdzieś z ul. Hallera macha czerwony, świecący
    lizaczek..... widzę Integrę? w łapie, myślę: trudno.
    Merc zapada od razu w prawo, ja na awaryjkach cofam ze sto metrów :P i
    wjeżdżam tyłem w hallera, parkując koło alfy :) (frajer, było pojechać,
    jak jednego już mieli?)
    I stoję na tych awaryjkach, i czekam. Widzę, że Pan Oficer intensywnie
    dyskutuje z panem z merca, to czekam.. po chwili z alfy wychodzi
    blond-policjantka (śliczna!) i przez otwartą szybkę pyta: czy w czymś mi
    pomóc?
    To tłumaczę grzecznie, że widziałem lizaka i upewniam się, czy to aby
    nie do mnie. Słyszę odpowiedź: "Ale chodziło o wymuszenie
    pierwszeństwa.. chyba, że pan coś przeskrobał?"
    Mówię babce: "nie było żadnego wymuszenia, z rozmysłem jechałem lewym,
    żeby on mógł się włączyć do ruchu, mogę to zeznać, poza tym sumienie mam
    czyste jak łza! :)"
    Riposta: "ale i tak na radarze wyszło, że merc za szybko jechał, proszę
    jechać do domu, widać, że dziecko z tyłu zmęczone".

    I pojechałem :)
    + dla policjantów za ludzki odruch, + za ładną i uprzejmą policjantkę
    - za niewyłapanie mnie: skoro on był za szybki - to ja tym bardziej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: