witam

dyskusja w innym wątku zainspirowała mnie do sprawdzenia swojej historii
konta. jakoś tak na wiosnę na antywebie znalazłem informacje o tytuowej
promocji. zanim sie pozbierałem - numer mi przeniesiono pod koniec maja.
pierwsze (i jedyne) doładowanie za 25zł mam 24 maja. dwa tygodnie
później przeniosłem drugi numer (syna). po pierwszm miesiącu, z mojego
konta "zniknęło" 25zł. napisałem reklamacje, uznali ją i oddali 25zł i
dołożyli jeszcze 25. Nie wiem jak do tego doszedłem, ale wtedy wydawało
mi się to normalne. w sensie, "darmowe" im się sknociło, ale żeby okres
się zgadzał , dali mi złotówki - na jedno wyjdzie. ale srać to. co 30
dni przychodziły smsmy ze się przedłuża "darmowy", aż tak gdzieś na
jesień myślę sobie "o jacie" - za co ja gadam przez telefon? Trzeba by
go doładować! nic bardziej mylnego. na koncie mam 56 złotych i dalej za
darmo. przed chwilą zrobiłem analizę odkąd mam umowę i na ile wystarczy.
koniec darmochy mam 20 stycznia i wtedy zostaną mi złotówki
(6promocyjnie otrzymanych) do wygadania zgodnie z cennikiem. z 90 dni
zrobiło się 8 miesięcy. Co ciekawe, na 2 numerach, choć reklamacja
dotyczyła jednego. Polecam promocje. choć wypada napisac: bierzcie
ludzie abonamenty z telefonami na 2 lata, bo dzięki Wam stać ich na
robienie takich promocji

ToMasz