eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFirmaGrupypl.biznes › Afera w Petrobalticu i Lotosie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2007-04-22 11:13:01
    Temat: Afera w Petrobalticu i Lotosie
    Od: t...@i...pl

    Przemysław Jaworski
    Wiceprezes Zarządu
    "Petrobaltic" S.A.
    wm.

    Gdańsk, 16.04.2007r.



    Minister Skarbu Państwa
    Warszawa

    Rada Nadzorcza i Zarząd "Petrobaltic" S.A.
    wm.



    Szanowni Państwo,

    Niniejszym w związku istniejącą sytuacją w jakiej znalazła się spółka
    "Petrobaltic" S.A. a także w związku z zaistniałym konfliktem w
    zarządzie spółki "Petrobaltic" S.A., spowodowanymi dotychczasowymi
    działaniami prezesa zarządu p. H.Wronkowskiego czuję się w obowiązku
    poinformować Akcjonariuszy, Radę Nadzorczą, załogę oraz związki
    zawodowe o sytuacji Spółki jaka ma miejsce od pięciu miesięcy tj. od
    momentu powołania nowego prezesa zarządu.

    Na wstępie proszę o uznanie mojego prawa do zaprezentowania i oceny
    bieżącej sytuacji oraz zaprotestowania przeciwko dalszym działaniom
    obecnego prezesa zarządu, ale wynika to z faktu iż w firmie
    "Petrobaltic" S.A. pracuję i jestem Dyrektorem Technicznym od ponad 16-
    tu lat tj. od chwili powstania w 1991r., a od 1999r. jestem członkiem
    zarządu spółki. Nadmienię także, iż w obecnym zarządzie jestem jedyną
    osobą, która od początku współczesnej historii firmy "Petrobaltic"
    znajdowała się w ścisłym kierownictwie firmy i miała istotny wpływ na
    jego losy. W rzeczywistości to właśnie decyzje, odpowiedzialność i
    ponoszone przez kierownictwo ryzyko poparte pełnym zaangażowaniem,
    oddaniem, poświęceniem i fachowością pracowników spółki zadecydowały
    nie tylko o przetrwaniu firmy na początku lat 90-tych ale także
    zagospodarowaniu z sukcesem złoża ropy naftowej B-3 na Morzu Bałtyckim
    oraz przetrwaniu kryzysu naftowego pod koniec lat 90-tych. Zakładam,
    iż większość z Państwa zna dobrze historię "Petrobaltic"-cu. Nie muszę
    chyba nadmieniać, iż w branży poszukiwań naftowych każda inwestycja
    obarczona jest ogromnym ryzykiem inwestycyjnym, również w przypadku
    "Petrobaltic"-cu na początku lat 90-tych niewiele osób wierzyło w
    możliwość znalezienia i wydobycia ropy na Bałtyku. Tylko dzięki
    głębokiej wierze, przekonaniu banków do tak ryzykownej inwestycji oraz
    podjęciu wyzwania przez nafciarzy morskich z "Petrobaltic"-cu możliwy
    jest dzisiejszy sukces tej firmy i efekty dla pracowników z ich pracy.
    Dlatego też z dumą i zaszczytem mogę potwierdzić swój wkład w historię
    firmy "Petrobaltic" S.A. gdyż moim zadaniem był nadzór techniczny od
    samego początku nad budową jedynej w Polsce firmy wydobywającej ropę
    naftową z pod dna morskiego i uruchomienie eksploatacji na polskim
    obszarze morskim, która trwa do dnia dzisiejszego. Niestety ale obecna
    sytuacja, zagraża dalszemu rozwojowi przedsiębiorstwa oraz istotnemu
    skróceniu perspektywy jego funkcjonowania, co w konsekwencji zagraża
    także losom pracowników "Petrobaltic" S.A.

    Poniżej pragnę w telegraficznym skrócie opisać Państwu najważniejsze
    fakty i przełomowe momenty z historii "Petrobaltic", których byłem
    świadkiem, a które miały miejsce w latach 1990-2006:
    -1990-92, powstanie przedsiębiorstwa na bazie WOPN - brak eksploatacji
    i przychodów, brak środków finansowych na rozpoczęcie działalności -
    wniosek Rady Pracowniczej o upadłość,
    -1992- odwiercenie otworu poszukiwawczego B 7-1, negatywny wynik,
    -1993-94, niemożność uzyskania kredytów na rozwój firmy, brak środków
    w firmie i brak zainteresowania właściciela - Skarbu Państwa, żeby ją
    ratować,
    -1998-99, kryzys naftowy (ropa po 9,5 USD/bbl) - groźba bankructwa,
    zwolnienia, obniżanie wynagrodzeń i redukcja kosztów - także brak
    pomocy z zewnątrz, komercjalizacja przedsiębiorstwa,
    -2000 zakup udziałów w litewskiej spółce kontrolującej wydobycie ropy
    naftowej na Litwie,
    -akwizycja sejsmiki 2D i 3D, która doprowadziła do odkrycia nowej
    struktury B-23 (potencjalne zasoby 15mln ton) i potwierdzenia
    większych zasobów złoża B-8 odkrytego w 1984r.
    -2001 realizacja pionierskiej inwestycji Energobaltic - związanej z
    przesyłem na ląd i zagospodarowaniem dla celów energetycznych gazu
    odpadowego towarzyszącego ropie naftowej,
    -2002 rekordowe wydobycie ropy naftowej w całej historii firmy i
    szybki wzrost ceny
    -2002-03, zmiana 2/3 składu zarządu spółki, po 12-tu latach przyszedł
    czas koniunktury na ropę,
    - zmiana formy prawnej ze sp. z o.o. na s.a. - głównym powodem miało
    być wprowadzenie spółki na giełdę papierów wartościowych - co było z
    godne ze strategią zarządu oraz miało poparcie związków zawodowych i
    załogi,
    -2003, awaria Bezzałogowej Platformy Głowicowej PG1, której skutki
    trwają do dzisiaj,
    -2005, prywatyzacja firmy poprzez wniesienie 69% akcji spółki do Nafty
    Polskiej a następnie sprzedaż do Grupy Lotos S.A.. Za 69% akcji Grupa
    Lotos S.A. zapłaciła w 2005 roku 246 mln PLN środkami uzyskanymi z
    nowej emisji akcji na giełdzie papierów wartościowych. Już na koniec
    2005r. - a więc po kilku miesiącach od zakupu akcji - Grupa Lotos S.A.
    wykazała w swoim sprawozdaniu finansowym nadwyżkę spowodowaną
    niedoszacowaniem zakupionych akcji "Petrobaltic" S.A. na kwotę 288
    mln PLN.
    -2006, w dniu 17.11.2006r. rozszerzenie i zmiana zarządu, powołanie na
    Prezesa Zarządu p.Henryka Wronkowskiego

    Z całą pewnością mało kto spodziewał się, iż powołanie na Prezesa
    zarządu p.Henryka Wronkowskiego doprowadzi do aż takiego
    skonfliktowania i podziałów w zarządzie spółki. Poniżej przytaczam
    następujące fakty z dotychczasowej kilkumiesięcznej działalności
    Prezesa H.Wronkowskiego, budzące poważny niepokój o dalszą przyszłość
    i rozwój firmy "Petrobaltic" S.A.:

    1. Zakup nowej platformy poszukiwawczej:
    Po nominacji, Pan Prezes na spotkaniach z załogą i podczas spotkania
    z załogą Morskiej Kopalni Ropy ,,Baltic Beta", podkreślał, że jego
    głównym zadaniem jako prezesa jest zakup nowej platformy
    poszukiwawczej co zagwarantuje dalszy rozwój firmy.
    W styczniu b.r. członkowie zarządu jak również członkowie Rady
    Nadzorczej wybrani przez załogę zostali poinformowani przez
    p.H.Wronkowskiego, że nie jest możliwy zakup platformy, gdyż firma nie
    ma wystarczających środków na jej zakup. Odpowiadając na pytanie kiedy
    jeżeli nie teraz tj. przy najlepszej koniunkturze na ropę naftową -
    zysk za 2006r. wyniósł ok. 220 mln zł (!) i zgromadzonej gotówce w
    kwocie ok. 400 mln zł (!) (bez zobowiązań kredytowych) spółka powinna
    inwestować w swoją przyszłość, Pan Prezes udzielił odpowiedzi że tych
    środków nie można użyć a zakup platformy jest możliwy po uzyskaniu
    dotacji z Unii Europejskiej. Byłaby to chyba pierwsza tego typu
    dotacja w Unii Europejskiej!?, chyba że takie działania mają wykazać
    niekompetencje i nieudolność pracowników "Petrobaltic" S.A.

    2. Inwestycja "Petrobaltic" S.A. na Litwie.
    Już od momentu objęcia funkcji prezesa zarządu p.H.Wronkowski
    wykazywał wolę wycofania się przez "Petrobaltic" S.A. z inwestycji na
    Litwie. Być może było to spowodowane konfliktem interesów pomiędzy
    "Petrobaltic" S.A. a Grupą Lotos S.A. która również postanowiła
    zaangażować się w poszukiwania i wydobycie ropy na Litwie poprzez
    współpracę ze spółką celową LL investicjos -czyniąc w ten sposób
    konkurencję dla spółki AB "Geonafta" w którą jest zaangażowany
    "Petrobaltic" S.A.. Sprawa nie jest obecnie rozstrzygnięta ale
    litewscy partnerzy "Petrobaltic" S.A. mogą w najbliższym czasie złożyć
    swoje roszczenia wobec "Petrobaltic" S.A. i Grupy Lotos S.A.
    Przedmiotowa inwestycja przyniosła już w postaci dywidend (włącznie z
    2007r.) dla "Petrobaltic" S.A. ok. 6-cio krotny zwrot finansowy
    (wpływy z dywidend ok. 32 mln USD) po sześciu latach a posiadane akcje
    są dalej warte kilkadziesiąt milionów litów. Inwestycja litewska
    byłaby dalej bardzo obiecująca ze względu na ogłoszony w 2006r.
    przetarg na nowe koncesje poszukiwawcze jednak przetarg wygrała spółka
    litewska która miała podpisany list intencyjny z Grupą Lotos S.A. Na
    wniosek AB "Geonafta" sprawa jest obecnie badana przez sąd litewski.
    W dniu 22.12.2006r. Pan Prezes próbował poddać pod głosowanie sprzedaż
    udziałów litewskich, co zostało zablokowane przez Wiceprezesa
    Grzegorza Strzelczyka, z powodu braku pełnej informacji i
    merytorycznych podstaw do podjęcia takiej decyzji.
    W dniu 30.03 2007r. WZA spółki UAB "Naftos Gavyba" podjęło decyzję o
    podziale zysku i wypłacie 100 mln. Lt (ok. 26 mln. USD) dywidendy dla
    akcjonariuszy w tym 42,7 mln. Lt (16 mln USD) dla "Petrobaltic" S.A.
    Pomimo iż cały schemat wypłaty dywidendy jest bardzo skomplikowany i
    uzależniony od innych czynników i uzgodnień (w tym kompromisów) z
    akcjonariuszami litewskimi, za wolą Prezesa w "Petrobaltic" S.A. tak
    ważną decyzję podjęto tylko w 3 min. bez możliwości dyskusji i
    zaprezentowania całego schematu podziału zysku. Jednocześnie po kilku
    dniach Pan Prezes w e-mailu do jednego z Wiceprezesów kwestionuje
    zasadę, iż członkowie zarządu spółek w których "Petrobaltic" S.A.
    posiada akcje mogą pobierać jakikolwiek wynagrodzenie. Dokonuje tego
    na przykładzie spółki UAB "Naftos Gavyba", pomimo iż wcześniej sam
    głosował za przyznaniem takiego wynagrodzenia nie dając możliwości
    złożenia jakichkolwiek wyjaśnień.

    Co więcej następuje zmiana koncepcji i obecnie Pan Prezes twierdzi, że
    natychmiast należy podjąć działania zmierzające do zakupu akcji od
    akcjonariuszy litewskich, nie interesując się przy tym jak
    skomplikowana sytuacja prawna i własnościowa tam panuje i jakie są
    perspektywy wzrostu wydobycia ropy naftowej. Jest to zadziwiające w
    kontekście przegranego przetargu i sprawy sądowej mogącej trwać kilka
    najbliższych lat podczas gdy obecne wydobycie ropy w spółkach
    litewskich obniża się istotnie z roku na rok. Jednocześnie właściciele
    zwycięskiej spółki LL investicijos (po wycofaniu się ze współpracy
    Grupy Lotos S.A.), oferują sprzedaż tej spółki z posiadanymi
    koncesjami za 100 mln Lt (ok. 26 mln USD), bo orientacyjne zasoby
    ropy na tych koncesjach uzasadniają taką cenę.

    3. Zaniżona cena sprzedaży ropy naftowej do Grupy Lotos S.A.
    Od pięciu miesięcy nie ma żadnych działań ze strony Prezesa , które by
    mogły kontynuować proces renegocjacji ceny sprzedaży ropy wszczęty
    przez poprzedni zarząd ponad rok temu. Średnia cena sprzedaży przez
    "Petrobaltic" S.A. ropy naftowej za 2006 rok wynosiła - cena brent
    minus 6,32 USD za baryłkę. Jest to jedna z najniższych cen sprzedaży
    tego typu ropy na świecie (dla przykładu nieco gorszej jakości ropa
    litewska jest sprzedawana - brent minus 2,1 USD. Utracone z tytułu
    niższej ceny ropy naftowej przychody "Petrobaltic" S.A. tylko za rok
    2006 sięgają 30 mln PLN.

    4. Reorganizacja i zmiany struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa
    Jednym z zadziwiających i niepokojących, wprowadzanych wyjątkowo
    chaotycznie i nieprzemyślanie działań Pana Prezesa jest postępowanie w
    zakresie reorganizacji firmy, zmiany schematu i regulamin
    organizacyjnego. Nadmienię iż dotychczasowy schemat przedsiębiorstwa
    był tworzony przez szereg lat i z pewnością wymaga jak każda struktura
    dalszego udoskonalania, jednak w przypadku ostatnich zmian przyznać
    należy iż zostały one wprowadzone w sposób niekompetentny i z wieloma
    błędami. Opierając się wyłącznie na błędnych opiniach Dyrektora ds.
    Zasobów Ludzkich i Organizacji, Pan Prezes przeforsował na zarządzie
    (przy moim sprzeciwie - złożyłem zdanie odrębne, które załączam) oraz
    Radzie Nadzorczej zmiany schematu i regulaminu organizacyjnego, w tym
    w zakresie stanowiska ds. bezpieczeństwa morskiego. Nie pominę faktu,
    iż przy okazji wprowadzonych zmian zdeprecjonowano pozycje osób
    dotychczas bardzo istotnych i doświadczonych w zakresie techniki,
    spraw morskich, wydobycia i poszukiwań ropy naftowej. Wprowadzone w
    regulaminie organizacyjnym zmiany zawierały szereg błędów, w tym
    zagrażających funkcjonowaniu firmy, która np. w obszarze morskim
    działa w oparciu o przepisy prawa międzynarodowego i posiadane
    certyfikaty. Już po miesiącu od wprowadzenia zmian, po przeprowadzonym
    audycie, Urząd Morski zagroził odebraniem spółce certyfikatu
    bezpieczeństwa ISM Code, bez którego jednostki "Petrobaltic" S.A. nie
    mogą w ogóle funkcjonować. Nie trzeba opisywać skutków finansowych
    gdyby taka sytuacja faktycznie zaistniała.
    ,,Poprawiony", przedstawiony do zatwierdzenia schemat oraz regulamin
    organizacyjny został odrzucony w głosowaniu na zarządzie ze względu na
    rażącą ilość błędów i niezgodności głosami 3 członków zarządu. Jedynie
    Pan Prezes głosował za przyjęciem zmian do regulaminu i schematu
    przygotowywanych ponad 2 miesiące i poddanych pod głosowanie na
    zarządzie w dniu ich prezentacji. (w załączeniu przedstawiam pismo do
    zarządu w tej sprawie). Zadziwiające było publiczne wyrażenie
    wdzięczności Pana Prezesa dla Pani Dyrektor ds. Zasobów Ludzkich i
    Organizacji za przywrócenie komórki organizacyjnej w schemacie, którą
    2 miesiące wcześniej wykreśliła, a następnie trwała w swym uporze
    przez cały czas. Przedmiotowa zmiana (Prezes głosował przeciw) musi
    jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę Nadzorczą Spółki.

    Niestety ale faktyczna reorganizacja firmy w działaniach Pana Prezesa
    polega głównie na przenoszeniu pracowników do innych pokoi i budynków,
    malowaniu pasów drogowych, ścian budynków itp. ale także co jest
    najniebezpieczniejsze likwidowaniu dobrze dotychczas funkcjonujących
    istotnych działów ruchowych. Priorytetem są porządki, grodzenie
    terenów nienależących do Spółki i zabudowa prześwitu schodów w budynku
    administracyjnym, natomiast sprawy produkcyjne są rozpatrywane
    pobieżnie i nieregularnie. Zarządy odbywają się sporadycznie są ciągle
    przekładane a protokoły z posiedzeń zarządów przedkładane do podpisu z
    2 tygodniowym opóźnieniem gdyż najwyraźniej dla sporządzającego je
    Dyrektora ds. Zasobów Ludzkich i Organizacji jest to sprawa mało
    ważna.

    Niezbadana jest polityka kadrowa Pana Prezesa. Pan Prezes Wronkowski
    postawił Radę Nadzorczą w sytuacji w której podjął za nią decyzję,
    zatrudniając Pana Waldemara Platę na stanowisko Dyrektora ds. Nowych
    Projektów, niezgodnie z obowiązującym w Petrobaltic S.A. Zakładowym
    Układem Zbiorowym. Nowozatrudniony Pan Dyrektor otrzymał wynagrodzenie
    wyższe o 4,0 tys. zł powyżej maksymalnego określonego w ZUZ oraz
    wyższe od innych Dyrektorów zatrudnionych w spółce. Jakby tego było
    mało Pan Prezes Dyrektorowi Placie przydzielił samochód służbowy
    (wydzierżawione od Lotosu Volvo S60), pomimo iż w "Petrobaltic" S.A.
    samochód służbowy przysługiwał dotychczas wyłącznie członkom zarządu i
    Głównemu Księgowemu, jako osobom funkcjonującym poza ZUZ.

    Niestety przy promowaniu swoich zaufanych pracowników, na porządku
    dziennym jest obrażanie przez Pana Prezesa pracowników, którzy na to
    nie zasługują. Na przykład podczas posiedzenia zarządu Pan Prezes w
    sposób wyjątkowo niegrzeczny obraził i wyprosił wieloletniego
    Dyrektora R.Hańczewskiego. Z kolei na posiedzeniach zarządu w dniach
    02 i 06.04.br. Pan Prezes obrażał Pana Z.Kosteleckiego kwestionując
    jego kwalifikacje podczas gdy jest to autor i twórca całego systemu
    ISM Code w "Petrobaltic" S.A. oraz były długoletni dyrektor Urzędu
    Morskiego (!).


    Szanowni Państwo,
    Myślę , że po lekturze niniejszego pisma Rada Nadzorcza oraz
    Akcjonariusze tej unikalnej firmy, a szczególnie Skarb Państwa,
    powinni zastanowić się nad kompetencjami osoby, której powierzono
    kierowanie ważną firmą energetyczną, przynoszącą setki milionów
    złotych zysków, prowadzącą działalność w ekstremalnych warunkach na
    środku Morza Bałtyckiego. Firma ta była budowana przez wiele lat ale
    zniszczyć ją można bardzo szybko choćby poprzez zaniechanie
    niezbędnych działań rozwojowych i inwestycyjnych. Dalsza
    niekonsekwencja i błędy w działaniach oraz opóźnianie decyzji
    związanych z zakupem nowej platformy oraz zagospodarowywaniem nowych
    złóż ropy i gazu, które są w obszarze obecnego działania "Petrobaltic"
    S.A., spowoduje niemożliwość zwiększenia produkcji w tym założonego
    przez głównego akcjonariusza wzrostu wydobycia do poziomu 1 mln ton
    ropy rocznie.

    Z poważaniem


    Przemysław Jaworski
    Wiceprezes Zarządu


  • 2. Data: 2007-04-23 08:30:31
    Temat: Re: Afera w Petrobalticu i Lotosie
    Od: "NKAB -" <n...@N...gazeta.pl>

    Zwołać nadzwyczajne walne i odwołać faceta.
    Myślę, że sprawa jest bardziej złożona.

    Andrzej.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2007-05-01 12:57:22
    Temat: Re: Afera w Petrobalticu i Lotosie
    Od: "Michal" <u...@w...pl>

    Ciekawe z jakiej pariti jest p. H.Wronkowskiego.
    Czyżby od dwóch takich co ukradli księżyc?


    Pozdrawiam/Best regards
    Michał

    Użytkownik "NKAB -" <n...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:f0hqr7$sc5$1@inews.gazeta.pl...
    > Zwołać nadzwyczajne walne i odwołać faceta.
    > Myślę, że sprawa jest bardziej złożona.
    >
    > Andrzej.
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > http://www.gazeta.pl/usenet/


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1