Odkryłem w bilingu, że na jednym z moich nr abonentowych mam aktywna
subskrypcje sms. Był to iplus włożony na stałe do modemu, nie czyta i
nie wysyła sie z niego sms. Zadzwoniłem na infolinie z prośbą o
wytłumaczenie jak to możliwe, skoro nie ma możliwosci wysłania sms to
jak nastąpiło "zapisanie" się do subskrypcji. Trafiłem na jakiegoś
mądrale, który powiedział, że nie trzeba nic wysyłać, samo odebranie
(!!) jakiegoś sms powoduje już zapisanie i potwierdzenie subskrypcji.
Jak to możliwe aby jedynie odebranie skutkowało akceptacją? Wydawało
mi się, że zapisanie musi odbyć się poprzez mniej lub bardziej
świadomy akt woli poprzez PODANIE swojego nr w jakimś serwisie lub
WYSŁANIE sms potwierdzającego. Czyli akcja ze strony ofiary (sam
podaję swój nr lub wysyłam sms akceptujący) lub ofiarodawcy (ktoś się
bawi nie swoim telefonem lub numerem). Natomiast, żeby akceptacja
była przez odebranie? Z pół godziny rozmawiałem z konsultantem, żeby
mi to wytłumaczył niestety jedynie przetwarzał, że informatykiem nie
jest a sam by chciał widzieć jak oni (te firmy) to robią. Po rozmowie
mam kilka refleksji offtopicznych:

- skrypty konsultantów ciągle traktują dzwoniącego jak idiotę lub
osobę nie znającą się na niczym, osobie której można wciskać głupotę,
podejrzewam, że konsultant dokonywał jakiegoś skrótu myślowego, stąd
nie mogliśmy się dogadać. Momentami potwierdzał kontekstem swojej
wypowiedzi, że musiało nastąpić jakieś wysyłanie sms, żeby
potwierdzić subskrypcję. Jak mu to wytknąłem to się szybko z tego
wycowywał...


- konsultant jednak może sam oddzwonić gdy nastąpi nieoczekiwane
rozłączenie. Wcześniej się z tym nie spotkałem. W przypadku gdy
przeprowadza się jakąś skomplikowaną procedurę i w trakcie rozmowy (a
przed zakończeniem sprawy) nastąpi rozłączenie, ponowny kontakt z
infolinią skutkuje z połączeniem z innym konsultantem i sprawę trzeba
od nowa... nie wspominając o tym, że czasami połączenie z innym
konsultantem może spowodować "niemożność" załatwienia sprawy bo suma
wiedzy całej infolinii jest rozdzielona pomiędzy wszystkimi
konsultantami (mBank). Ciekawe kiedy zarządzający callcenter odkryją
funkcję "sticky" w konfiguracji systemu, powodującą, że ponownie
dzwoniący nr w krótkim czasie jest automatycznie kierowany do kolejki
tego samego konsultanta co poprzednio, ew. jest zapowiedź w stylu
"wybierz 9 aby połączyć ponownie z poprzednim, 0 aby do innego".

--
Marek

do góry

Dnia Sun, 20 Apr 2014 11:40:10 +0200, Marek napisał(a):
> Odkryłem w bilingu, że na jednym z moich nr abonentowych mam aktywna
> subskrypcje sms. Był to iplus włożony na stałe do modemu, nie czyta i
> nie wysyła sie z niego sms. Zadzwoniłem na infolinie z prośbą o
> wytłumaczenie jak to możliwe, skoro nie ma możliwosci wysłania sms to
> jak nastąpiło "zapisanie" się do subskrypcji. Trafiłem na jakiegoś
> mądrale, który powiedział, że nie trzeba nic wysyłać, samo odebranie
> (!!) jakiegoś sms powoduje już zapisanie i potwierdzenie subskrypcji.
> Jak to możliwe aby jedynie odebranie skutkowało akceptacją? Wydawało
> mi się, że zapisanie musi odbyć się poprzez mniej lub bardziej
> świadomy akt woli poprzez PODANIE swojego nr w jakimś serwisie lub
> WYSŁANIE sms potwierdzającego.

Nie lub, ale i - bo podac to moze ktokolwiek jakikolwiek numer.
Czesta jest tez wersja ze podajesz nr tel na stronie, przychodzi sms z
haslem, wpisujesz haslo na stronie.
Tak czy inaczej:
a) mimo wielkich checi ciagle jest to swiadome dzialanie,
b) operator stracil kontrole nad tymi uslugami i obciaza tak jak mu
partnerzy przekazuja,
c) jak partnerzy nieuczciwi ... a nieuczciwi to oni przeciez wszyscy
czy prawie wszyscy z zalozenia :-)
d) trzeba reklamowac, zadac wyjasnien i straszyc prokuratorem.

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e5b40yit6fjb$.1j2u7acssutv6.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 20 Apr 2014 11:40:10 +0200, Marek napisał(a):
>> Odkryłem w bilingu, że na jednym z moich nr abonentowych mam aktywna
>> subskrypcje sms. Był to iplus włożony na stałe do modemu, nie czyta i
>> nie wysyła sie z niego sms. Zadzwoniłem na infolinie z prośbą o
>> wytłumaczenie jak to możliwe, skoro nie ma możliwosci wysłania sms to
>> jak nastąpiło "zapisanie" się do subskrypcji. Trafiłem na jakiegoś
>> mądrale, który powiedział, że nie trzeba nic wysyłać, samo odebranie
>> (!!) jakiegoś sms powoduje już zapisanie i potwierdzenie subskrypcji.
>> Jak to możliwe aby jedynie odebranie skutkowało akceptacją? Wydawało
>> mi się, że zapisanie musi odbyć się poprzez mniej lub bardziej
>> świadomy akt woli poprzez PODANIE swojego nr w jakimś serwisie lub
>> WYSŁANIE sms potwierdzającego.

> d) trzeba reklamowac, zadac wyjasnien i straszyc prokuratorem.

Nie straszyć, tylko woebc braku technicznych możliwości akceptacji ze
strony ofiary złożyć zawiadomienie o przestępstwie szustwa.

do góry

"Marek" <f...@f...com> wrote in message
news:almarsoft.721563486743821411@news.neostrada.pl.
..
> Jak to możliwe aby jedynie odebranie skutkowało akceptacją?
> Wydawało mi się, że zapisanie musi odbyć się poprzez mniej lub
> bardziej świadomy akt woli poprzez PODANIE swojego nr
> w jakimś serwisie lub WYSŁANIE sms potwierdzającego.

A może było to coś na zasadzie "opt-out"?
Czyli dostałeś SMSa że "wygrałeś serwis taki a taki, jak Ci
nie pasuje i chcesz się wypisać to wyślij SMSa na numer...".
Nie wysłałeś, czyli chciałeś brać udział :-)))

> podejrzewam, że konsultant dokonywał jakiegoś skrótu myślowego,
> stąd nie mogliśmy się dogadać.

A ja myślę, że konsultant rzeczywiście mało wiedział i niczego nie ukrywał.

> Momentami potwierdzał kontekstem swojej wypowiedzi, że musiało nastąpić
> jakieś wysyłanie sms, żeby potwierdzić subskrypcję. Jak mu to wytknąłem to
> się szybko z tego wycowywał...

Czyli masz dowód, że sam niewiele wiedział i błąkał się opowiadając bajki.

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/lj0ffs$d0u$1@dont-ema
il.me
*Pszemol* napisał(-a):

> A może było to coś na zasadzie "opt-out"?
> Czyli dostałeś SMSa że "wygrałeś serwis taki a taki, jak Ci
> nie pasuje i chcesz się wypisać to wyślij SMSa na numer...".
> Nie wysłałeś, czyli chciałeś brać udział :-)))

To oczywiście żart, bo nie ma czegoś takiego jak akcept milczący w
sytuacji przez Ciebie podanej. Żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć. Per
analogia, żeby się wypisać, trzeba najpierw się zapisać.

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

"Big Jack" <a...@b...zz> wrote in message
news:lj0lrd$hcr$1@node2.news.atman.pl...
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/lj0ffs$d0u$1@dont-ema
il.me
> *Pszemol* napisał(-a):
>
>> A może było to coś na zasadzie "opt-out"?
>> Czyli dostałeś SMSa że "wygrałeś serwis taki a taki, jak Ci
>> nie pasuje i chcesz się wypisać to wyślij SMSa na numer...".
>> Nie wysłałeś, czyli chciałeś brać udział :-)))
>
> To oczywiście żart, bo nie ma czegoś takiego jak akcept milczący w
> sytuacji przez Ciebie podanej. Żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć.
> Per analogia, żeby się wypisać, trzeba najpierw się zapisać.

Nie żart tylko gdybanie... Dlaczego nie może być czegoś takiego?

Nie ma tak że przy zakupie SIMa prepaid godzisz się domyślnie
na przysyłanie reklamowych smsów które musisz dopiero
świadomie wyłaczyć jakimś krótkim kodem? W Orange tak chyba jest...

do góry

W dniu 2014-04-20 16:33, Big Jack pisze:
> To oczywiście żart, bo nie ma czegoś takiego jak akcept milczący w
> sytuacji przez Ciebie podanej. Żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć. Per
> analogia, żeby się wypisać, trzeba najpierw się zapisać.

czasami niekonieczne jest nawet wysłanie sms-a. Na stronie która
reklamuje się wyszukiwaniem lokalizacji jakiegoś numeru podaje się swój
numer, wysyłają sms-a z kodem i subskrypcja jest poprzez odpowiedź na
sms-a a nawet tylko wpisanie kodu do komputera.

do góry

W dniu 20.04.2014 11:40, Marek pisze:
> Odkryłem w bilingu, że na jednym z moich nr abonentowych mam aktywna
> subskrypcje sms. Był to iplus włożony na stałe do modemu, nie czyta i
> nie wysyła sie z niego sms.
Fakt że Ty twierdzisz że sim był w modemie, ma taką samą wartość dla
sądu jak to, że oni powiedzą że potwierdziłeś subskrypcje. Naszczęście
Anna Strzeżyńska wymogła na operatorach mechanizm wyłączania usług
premium - polecam skorzystać.

ToMasz

do góry

Borneq wrote:
> W dniu 2014-04-20 16:33, Big Jack pisze:
>> To oczywiście żart, bo nie ma czegoś takiego jak akcept milczący w
>> sytuacji przez Ciebie podanej. Żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć.
>> Per
>> analogia, żeby się wypisać, trzeba najpierw się zapisać.
>
> czasami niekonieczne jest nawet wysłanie sms-a. Na stronie która
> reklamuje się wyszukiwaniem lokalizacji jakiegoś numeru podaje się
> swój numer, wysyłają sms-a z kodem i subskrypcja jest poprzez
> odpowiedź na sms-a a nawet tylko wpisanie kodu do komputera.

w temobile tak jest że podpisując aneks zgadzasz się np na granie na
czekanie"za darmo" i nie można od razu wypowiedzieć tej subskrybcji
przy podpisywaniu

jeffrey

do góry

Dnia Mon, 21 Apr 2014 11:18:06 +0200, Jeffrey napisał(a):
> Borneq wrote:
>> czasami niekonieczne jest nawet wysłanie sms-a. Na stronie która
>> reklamuje się wyszukiwaniem lokalizacji jakiegoś numeru podaje się
>> swój numer, wysyłają sms-a z kodem i subskrypcja jest poprzez
>> odpowiedź na sms-a a nawet tylko wpisanie kodu do komputera.
>
> w temobile tak jest że podpisując aneks zgadzasz się np na granie na
> czekanie"za darmo" i nie można od razu wypowiedzieć tej subskrybcji
> przy podpisywaniu

Ale chwile pozniej juz mozna. No powiedzmy dwa dni pozniej, bo zanim
przestawia i wlacza ...
Trudno to tez nazwac "nieswiadomie", skoro poparte wlasnorecznym
podpisem - ot, trzeba czytac warunki promocji, szczegolnie te malym
drukiem. Choc po prawdzie to druk ten sam.

A my tu o wlaczeniu komus czy sobie platnej uslugi.
Na szczescie mozna juz zablokowac.

J.

do góry