Cześć.

Używam od 2 lat Asusa EeePC 1005PX do tasków "podróznych" i czasam
wrzucam go do torby aby poprawcować sobie jak coś wymaga czekania, a
pracuje głównie programując więc mało mnie obchodzi jakie parametry ma
sprzęt.

Odczuwam jednak coraz wiekszy dyskomfort związany z debilami od
javascriptu [1].

Poszukuje więc czegoś o nieco wyższych parametrach:

1) jak najtańszy, używany laptop w skali "mikro".

2) rozsądna klawiatura. EeePC ma klawiaturę OK ale na granicy.

3) Minimum 1366 w poziomie, z głównie powodu debili od javascriptu

4) brakuje mi złacza pci express w EeePC aby podpiąc USB3

5) jak najdłuższy czas pracy, >4h

6) procesor szybszy od Atoma 450 1.6Ghz. Zakładam że lowendowy C2D też
się nie sprawdzi (mam taki normalny laptop i już sie nie nadaje). Topowy
C2D może być.

7) tablety z Atomem seri Z3xxx są świetne ale nie widuje takich z
klawiaturą, ogolnie opcja tablet + klawiatura nie ma sensu, musi to być
jeden kawalek, przetestowałem. Dodatkowo Z3xxx są wyjątkowo odlegle od
koncepcji pecetowej (np. brak magistrali pcie, wszystko popodpinane po
I2C/SPI i diebli wiedza czym jeszcze)

8) normalny dysk, nic wlutowanego na stale

9) idealnie coś z okolic Intel i3 3xxx

10) matryca w okolicy 11-10 cali

11) ma odtwarzać YT fullscreen

Przeglądałem co się dało i widzę:

a) HP mini - ale to nie rozwiązuje problemu wydajności, ma jedynie
wyższa rodzielczość.

b) Małe Hp z serii Elite, są po około 300-400 zł, zazwyczaj
poleasingowe, spełniają większość parametrów.

c) Acer Aspire One Q1VZC i podobne, ale one ciagle drogie są i troche
większe niż chcę.

Szukam namiarów czym się zainteresować poza tym.

Miałem okazję na urlopie podejrzeć dzieciaka z "zabawkowym" laptopem
który na oko był 8" i mial pełen wypas portów wliczając USB3 i śmigało
na tym YT ze nie wspomnę że rozdzielczośc była znakomita. Kolorowa
obudowa, dośc gruba, ale nie mam pojęcia co to było.

Tak, wiem że jest GPD Pocket ale on jest absurdalnie drogi.

[1] debile od javascriptu nie są w stanie już wyświerlić obrazka z
teksem bez ładowania setki fontów, uzywania Node.js i napierniczania po
CPU złożonoscią O(N^3). Debile od javascriptu nie sa w stanie też
wycentrować pełnoekranowej reklamy tak aby na mniejszym wyświeltaczu
krzyzyk znalazł się w polu widzenia okna przeglądarki. Debile od
javascriptu są rownież winni innym, pomniejszym problemom ale te dwa są
nie do przeskoczenia w komfortowy sposób i powodują tylko potrzebę
walenia głową w ścianę użalając się nad debilizmem wśrod "programatorów".