Kilka godzin po włączeniu telefonu z poczty głosowej Orange
(dziwny zwyczaj - podają jako wysyłającego nie numer poczty głosowej
ale dzwoniącego) przychodzi taki SMS:

nr 503xxxxxx
Nadawca tej wiadomosci dzwonil o 16:44 , 3 wrzesnia, ale nie
nagral wiadomosci. Oddzwon do niego, aby sie z nim skontaktowac.

Otrzymany... 29.10.2019 o 12:45.
Prawie 56 dni.
Dzwonił znajomy, zapytałem - już nie pamięta po co...

Nie cały czas telefon był włączony. Ale gdy był bez problemu
dochodziły bieżące i "zaległe" SMS-y np. z weekendu. Było
wiele okazji i czasu by dotarł.
Pamięć w SIM się nie przepełniła (bo chyba telefony wtedy
nie przyjmowały?), zresztą później zapisywane są do pamuięci
telefonu.

Po jakim czasie SMS powinien być usunięty bezpowrotnie z systemu?
Pamiętam, że były opcje czasu ważności: np. 3, 7 dni i ustawianie
potwierdzenia doręczenia. Gdy nie udało się w tym czasie doręczyć
- przepadał.

Nie pierwszy raz dostałem opóźnionego SMS-a ale ten jest u mnie
rekordem.
A co na to przepisy o przechowywaniu treści SMS-ów?

Arek

do góry