eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czerwony kolor czemu matowieje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2018-05-16 08:06:09
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    W dniu 2018-05-16 o 03:12, Zenek Kapelinder pisze:
    > Nie ktos a cos. Robot w fabryce pomalowal bezbarwnym dwuskladnikowym lakierem
    akrylowym. Teraz w fabrykach samochody maluja farbami wodorozcienczalnymi i one nie
    maja takiego polysku jak lakiery piecowe uzywane kiedys. Dlatego maluja jeszcze
    bezbarwnym lakierem. Jak myc taki lakier myjkami wysokocisnieniowymi i nie woskowac
    to moze zaczac sie zluszczac jesli cos w fabryce spierdolili. Ot i cala tajemnica
    zluszczajacej sie warstwy lakieru bezbarwnego.
    >

    Jak zawsze bezbłędnie ;)

    --
    Mirek Ptak
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 12. Data: 2018-05-16 08:16:16
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    W dniu 2018-05-15 o 15:38, tomsss pisze:
    > Witam
    > Przyjeło sie ze czerwony kolor na samochodzie matowieje, fakt widziałem
    > pare starszych samochodow czerwonych to bardzo brzydko wygladały w
    > przeciwienstwie do takich samych w innych kolorach.
    > Dlaczego tak sie dzieje?
    > Czy ktos nie dba? czy to jest lakier specjalnej troski ?

    Kiedyś rzeczywiście większość producentów samochodów kolory solid/uni
    (popularnie zwane u nas akrylami - choć niekoniecznie na takich żywicach
    są robione) były malowane bez lakieru bezbarwnego. Takie powłoki miały
    tendencję do matowienia zwłaszcza w przypadku ciężkiej eksploatacji i
    parkowaniu pod chmurką - lub jeszcze gorzej pod drzewami.

    Od wielu lat takie kolory maluje się dwuwarstwowo - baza wodna plus
    lakier bezbarwny 1K lub 2K. Te zasadniczo nie powinny się eksploatacyjne
    niczym różnić od metalików/perł.

    Nie mogę jednak wykluczyć, że jacyś producenci nadal stosują farby
    jednowarstwowe - zwłaszcza do malowania tzw. SVO (Special Vehicle
    Order), czyli nietypowych kolorów dla firm.

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 13. Data: 2018-05-16 10:42:56
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-05-15 o 15:53, Miroo pisze:
    > W dniu 2018-05-15 o 15:50, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Raz do roku recznie nawoskowac i nie blednie ani nie matowieje.
    >>
    >
    > Ze znanych mi czerwonych autek 10-letni matiz wypłowiał prawie na
    > pomarańcz, a w 10-letnim atosie czerwień była soczysta i błyszczała
    > prawie jak nówka.
    > Obaj właściciele nie woskowali aut.
    >

    Swego czasu kupiłem czerwonego Lanosa - jednego z pierwszych w Polsce. W
    podobnym czasie kupił podobnego znajomy.

    Zarówno mój jak i znajomego miały głębokie rysy, ale nie rdzewiały.
    Była dobra blacha (chyba ocynk), na to biały podkład i dopiero lakier.
    Swojego później sprzedałem, ale auto znajomego sporadycznie widuję. Auto
    nie widziało garażu, jedyna myjka to deszcz. Nie wydaje mi się, aby
    jakoś spłowiało - kolor nadal ognisty.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 14. Data: 2018-05-16 11:00:07
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-05-15 o 15:38, tomsss pisze:
    > Witam
    > Przyjeło sie ze czerwony kolor na samochodzie matowieje, fakt widziałem
    > pare starszych samochodow czerwonych to bardzo brzydko wygladały w
    > przeciwienstwie do takich samych w innych kolorach.
    > Dlaczego tak sie dzieje?
    > Czy ktos nie dba? czy to jest lakier specjalnej troski ?

    https://www.youtube.com/watch?v=6B8ph-i14nk

    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 15. Data: 2018-05-16 17:56:08
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 16-05-2018 o 08:16, Mirek Ptak pisze:

    > Kiedyś rzeczywiście większość producentów samochodów kolory solid/uni
    > (popularnie zwane u nas akrylami - choć niekoniecznie na takich żywicach
    > są robione) były malowane bez lakieru bezbarwnego. Takie powłoki miały
    > tendencję do matowienia zwłaszcza w przypadku ciężkiej eksploatacji i
    > parkowaniu pod chmurką - lub jeszcze gorzej pod drzewami.
    >
    > Od wielu lat takie kolory maluje się dwuwarstwowo

    A ile to jest wiele?
    Bo obstawiam, że te mocno wyblakłe o które pytano, mogą być jeszcze starsze.


  • 16. Data: 2018-05-16 18:11:32
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 15.05.2018 o 15:38, tomsss pisze:
    > Witam
    > Przyjeło sie ze czerwony kolor na samochodzie matowieje, fakt widziałem
    > pare starszych samochodow czerwonych to bardzo brzydko wygladały w
    > przeciwienstwie do takich samych w innych kolorach.
    > Dlaczego tak sie dzieje?
    > Czy ktos nie dba? czy to jest lakier specjalnej troski ?
    Ja nie zauważyłem takiego czegoś. Raczej granatowy, czy ciemny zielony
    kojarzy mi się z takim, który matowieje.
    Jacek


  • 17. Data: 2018-05-16 18:46:46
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Sorki ze tutaj napisze, to nie bezposrednio do Ciebie Jacku. Brandzlujecie sie a w
    tym czasie kupili byscie opakowanie Plastmalu i wysmarowali nim, zgodnie z instrukcja
    na butelce, swoje zmatowiale samochody. O tym zeby uzyc pasty sciernej i wosku nie
    chce pisac bo mnie sie nie chce robic tymi preparatami, chociaz efekt jest najlepszy.
    Jak jest dobrze zrobione Plastmalem to sucha szmata zjezdza z maski jesli jest troche
    pochyla. Po nalozeniu przez minimum pol roku nie ma potrzeby mycia samochodu. Kazdy
    deszcz umyje nie gorzej niz myjnia a jak by sie zakurzyl to jak kredens wystarczy
    miekka szmatka odkurzyc.


  • 18. Data: 2018-05-16 18:46:52
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2018-05-16 o 08:06, Mirek Ptak pisze:
    > W dniu 2018-05-16 o 03:12, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Nie ktos a cos. Robot w fabryce pomalowal bezbarwnym dwuskladnikowym
    >> lakierem akrylowym. Teraz w fabrykach samochody maluja farbami
    >> wodorozcienczalnymi i one nie maja takiego polysku jak lakiery piecowe
    >> uzywane kiedys. Dlatego maluja jeszcze bezbarwnym lakierem. Jak myc
    >> taki lakier myjkami wysokocisnieniowymi i nie woskowac to moze zaczac
    >> sie zluszczac jesli cos w fabryce spierdolili. Ot i cala tajemnica
    >> zluszczajacej sie warstwy lakieru bezbarwnego.
    >>
    >
    > Jak zawsze bezbłędnie ;)

    Tak. Do Kapelindera można mieć zastrzeżenia o to i owo, ale na chemii
    się zna jak mało kto.



    --
    MN


  • 19. Data: 2018-05-16 20:34:08
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2018-05-16 o 18:46, Zenek Kapelinder pisze:
    > Sorki ze tutaj napisze, to nie bezposrednio do Ciebie Jacku. Brandzlujecie sie a w
    tym czasie kupili byscie opakowanie Plastmalu i wysmarowali nim, zgodnie z instrukcja
    na butelce, swoje zmatowiale samochody. O tym zeby uzyc pasty sciernej i wosku nie
    chce pisac bo mnie sie nie chce robic tymi preparatami, chociaz efekt jest najlepszy.
    Jak jest dobrze zrobione Plastmalem to sucha szmata zjezdza z maski jesli jest troche
    pochyla. Po nalozeniu przez minimum pol roku nie ma potrzeby mycia samochodu. Kazdy
    deszcz umyje nie gorzej niz myjnia a jak by sie zakurzyl to jak kredens wystarczy
    miekka szmatka odkurzyc.
    >

    A na czym ten Plastmal polega, że taki dobry?

    Biały też można tym wysmarować?

    --
    MN


  • 20. Data: 2018-05-16 22:11:48
    Temat: Re: Czerwony kolor czemu matowieje
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie wiem na czym polega. Kiedys uzylem i mi pasowalo. Na opakowaniu napisane ze ma
    teflon. Niesamowicie sliski lakier sie po nim robi. Wezmiesz czysta szmate, oprzesz
    sie na poplasmalowanym i wyblyszczonym samochodzie i sie wypierdolisz. W zime
    samochod zachlapany syfem. Papada snieg i jak zacznie splywac to z brudem splynie. To
    bardzo stary wynalazek. Kiedys byl bardzo drogi. Poplastmalowalem bialego malucha i
    przez cala zime byl czysty. Pewno teraz jak poszukac to lepsze preparaty by sie
    znalazly. Nie wiem tez czy dzisiejszy plastmal to ten sam co kiedys. Dawno nie
    uzywalem. Z ciekawosci poszukalem w necie i sie okazalo ze jest i ze kosztuje z 12
    zlotych. On na dodatek skutecznie myje. Wystarczy oplukac samochod z piachu i jak
    duzo powzeranego brudu to ze dwie bawelniane podkoszulki trzeba miec. Wosk na
    myjniach to lipa na kolkach. Myja samochody codziennie przez lata i jak by uzywali
    wosku to podloga byla by sliska a nie jest. Nie polecam Plastmalu ani zadnego
    samochodowego wosku do wykladzin z pcv ani plytek. Swieca sie jak psu jaja ale
    chodzic sie bez butow ze stalowymi kolcami nie da. Zrobilem kiedys taki eksperyment i
    jak paralitycy chodzilismy po kuchni. Pies jak sie rozpedzal do miski to jak na
    rysunkowym filmie najpierw buksowal a potem jak zlapal predkosc to sie na scianie
    rozplaszczyl.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: