eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czy to już samochodowe VooDoo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2015-11-26 15:07:57
    Temat: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: nadir <n...@h...org>

    Cytat ze strony:

    http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-volkswa
    gen-spaliny/wiadomosci/news-volkswagen-w-71-sekund-w
    yjasnia-jak-zlikwidowac-problem,nId,1928170
    lub
    http://ujeb.se/ZwFZF

    "W przypadku mniejszych jednostek - 1,6 l TDI - w przedniej części
    przepływomierza zainstalowana zostanie specjalna, wykonana z tworzyw
    sztucznych, strumienica. Urządzenie odpowiadać ma za ustabilizowanie
    przepływu powietrza w przepływomierzu, dzięki czemu ten ostatni
    uzyskiwać będzie bardziej szczegółowe informacji o ilości dostarczanego
    jednostce napędowej tlenu. To sprawić ma, że nowy program sterujący
    będzie w stanie określić bardzo precyzyjne dawki wtrysku, co skutkować
    będzie precyzyjniejszym i - co za tym idzie - czystszym - spalaniem
    mieszanki w cylindrach."

    Czy naprawdę niezbędny jest ten kawałek plastikowej rurki? Bo jeżeli
    tak, to należałoby to montować w każdym silniku.


  • 2. Data: 2015-11-26 15:13:24
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: m...@w...pl

    Wszelkiej garazowi spece od strumiennic, kierownic filtrow stozkowych wycinania
    katalizatorow wstawiania kierownic dla dodania 50 koni Allegrowi spece od powerboxów
    z rezystorem w srodku robia z nas idiotow od dawna.

    Teraz VW do nich dolaczyl. Silnik po "naprawie" straci polowe mocy, ale strumiennica
    je odzyska... :-))))


  • 3. Data: 2015-11-26 20:21:13
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2015-11-26 o 15:13, m...@w...pl pisze:
    > Wszelkiej garazowi spece od strumiennic, kierownic filtrow stozkowych wycinania
    katalizatorow wstawiania kierownic dla dodania 50 koni Allegrowi spece od powerboxów
    z rezystorem w srodku robia z nas idiotow od dawna.
    >
    > Teraz VW do nich dolaczyl. Silnik po "naprawie" straci polowe mocy, ale
    strumiennica je odzyska... :-))))

    Pewnie chodziło o tani sposób, który zamydli oczy urzędnikom a klientom
    da poczucie, że VW coś naprawił. Dodanie rurki to pewnie grosze.
    Oczywiście wyceni się to na 1000 zł, który rzekomo firma wykłada za klienta.


    --
    MN


  • 4. Data: 2015-11-27 10:35:53
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-26 o 15:07, nadir pisze:
    > Cytat ze strony:
    >
    > http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-volkswa
    gen-spaliny/wiadomosci/news-volkswagen-w-71-sekund-w
    yjasnia-jak-zlikwidowac-problem,nId,1928170
    >
    > lub
    > http://ujeb.se/ZwFZF
    >
    > "W przypadku mniejszych jednostek - 1,6 l TDI - w przedniej części
    > przepływomierza zainstalowana zostanie specjalna, wykonana z tworzyw
    > sztucznych, strumienica. Urządzenie odpowiadać ma za ustabilizowanie
    > przepływu powietrza w przepływomierzu, dzięki czemu ten ostatni
    > uzyskiwać będzie bardziej szczegółowe informacji o ilości dostarczanego
    > jednostce napędowej tlenu. To sprawić ma, że nowy program sterujący
    > będzie w stanie określić bardzo precyzyjne dawki wtrysku, co skutkować
    > będzie precyzyjniejszym i - co za tym idzie - czystszym - spalaniem
    > mieszanki w cylindrach."
    >
    > Czy naprawdę niezbędny jest ten kawałek plastikowej rurki? Bo jeżeli
    > tak, to należałoby to montować w każdym silniku.

    Producent mówi że da dużo to musi dać.

    W rzeczywistości, jak musieliby zagęścić osie w mapach wtrysku żeby
    uzyskać daną dokładność? Z map o rozmiarach 16x16 czy nawet 32x32 trzeba
    by zrobić 256x256 ;) co i tak nie przyniesie żadnego efektu, a minimalne
    zabrudzenie przeływomierza spowoduje herezje w odczytach ;)

    --
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 5. Data: 2015-11-27 23:03:54
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Thu, 26 Nov 2015 15:07:57 +0100, nadir napisał(a):

    > Czy naprawdę niezbędny jest ten kawałek plastikowej rurki? Bo jeżeli
    > tak, to należałoby to montować w każdym silniku.

    Czy masz jakieś wątpliwości? Przecież skoro w VW tak powiedzieli, to tak
    jest :)

    To chyba oczywiste że VW wolał zaryzykować miliardowe straty finansowe i
    wizerunkowe, zamiast od razu zamontować w dolocie rurkę troszkę innego
    kształtu i wgrać oprogramowanie które nie odbiera nawet jednego kW mocy ;)


  • 6. Data: 2015-11-27 23:37:55
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2015-11-27 o 23:03, Tomasz Pyra pisze:
    > Dnia Thu, 26 Nov 2015 15:07:57 +0100, nadir napisał(a):
    >
    >> Czy naprawdę niezbędny jest ten kawałek plastikowej rurki? Bo jeżeli
    >> tak, to należałoby to montować w każdym silniku.
    >
    > Czy masz jakieś wątpliwości? Przecież skoro w VW tak powiedzieli, to tak
    > jest :)
    >
    > To chyba oczywiste że VW wolał zaryzykować miliardowe straty finansowe i
    > wizerunkowe, zamiast od razu zamontować w dolocie rurkę troszkę innego
    > kształtu i wgrać oprogramowanie które nie odbiera nawet jednego kW mocy ;)

    Zastanawia mnie bardziej po co chcą się w to bawić? Raz, że ta rurka coś
    tam kosztuje, dwa to dodatkowa czynność, którą trzeba wykonać. Samo
    przeprogramowanie komputera jest krótsze niż zabawa z przepływomierzem.
    Przy dziesiątkach tysięcy samochodów, w których potencjalnie trzeba
    dokonać modyfikacji, to jest już konkretny koszt.


  • 7. Data: 2015-11-28 00:01:29
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-11-27 o 23:37, nadir pisze:
    > W dniu 2015-11-27 o 23:03, Tomasz Pyra pisze:
    >> Dnia Thu, 26 Nov 2015 15:07:57 +0100, nadir napisał(a):
    >>
    >>> Czy naprawdę niezbędny jest ten kawałek plastikowej rurki? Bo jeżeli
    >>> tak, to należałoby to montować w każdym silniku.
    >>
    >> Czy masz jakieś wątpliwości? Przecież skoro w VW tak powiedzieli, to tak
    >> jest :)
    >>
    >> To chyba oczywiste że VW wolał zaryzykować miliardowe straty finansowe i
    >> wizerunkowe, zamiast od razu zamontować w dolocie rurkę troszkę innego
    >> kształtu i wgrać oprogramowanie które nie odbiera nawet jednego kW
    >> mocy ;)
    >
    > Zastanawia mnie bardziej po co chcą się w to bawić? Raz, że ta rurka coś
    > tam kosztuje, dwa to dodatkowa czynność, którą trzeba wykonać. Samo
    > przeprogramowanie komputera jest krótsze niż zabawa z przepływomierzem.
    > Przy dziesiątkach tysięcy samochodów, w których potencjalnie trzeba
    > dokonać modyfikacji, to jest już konkretny koszt.
    >

    Tutaj słowo-klucz to może być "konkretny koszt".

    Znajomy mówił mi, jak w Hameryce "podbija się" koszty. Dawno temu mówił,
    dokładnie nie pamiętam. Ale to było coś takiego, że jak padnie żarówka,
    to trzeba wezwać kierownika technicznego, ten spisuje protokół; trzeba
    wezwać speca od tamtejszego BHP - protokół. Trzeba wezwać prawnika, czy
    aby komuś nie przeszkadza chwilowo mniejsze natężenie światła, albo czy
    ktoś nie poniósł straty rzeczywistej lub moralnej. Później musi przyjść
    ekipa (co najmniej 2 osoby), aby żarówkę wymienić.
    To był cały korowód, po to, aby od podatku odpisać $1200 kosztów całej
    operacji wymiany tejże żarówki.

    Tu na grupach są koledzy zza Oceanu - może potwierdzą?

    Natomiast ogólnie w księgowości koszt powoduje automatyczne zwiększenie
    zysku.

    Może o to chodzi?


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 8. Data: 2015-11-28 00:24:49
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Sat, 28 Nov 2015 00:01:29 +0100, Adam napisał(a):

    > Znajomy mówił mi, jak w Hameryce "podbija się" koszty. Dawno temu mówił,
    > dokładnie nie pamiętam. Ale to było coś takiego, że jak padnie żarówka,
    > to trzeba wezwać kierownika technicznego, ten spisuje protokół; trzeba
    > wezwać speca od tamtejszego BHP - protokół. Trzeba wezwać prawnika, czy
    > aby komuś nie przeszkadza chwilowo mniejsze natężenie światła, albo czy
    > ktoś nie poniósł straty rzeczywistej lub moralnej. Później musi przyjść
    > ekipa (co najmniej 2 osoby), aby żarówkę wymienić.
    > To był cały korowód, po to, aby od podatku odpisać $1200 kosztów całej
    > operacji wymiany tejże żarówki.

    Wkręcił Cię, jak widać skutecznie.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 9. Data: 2015-11-28 02:56:29
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: __Maciek <i...@c...org>

    Sat, 28 Nov 2015 00:01:29 +0100 Adam <a...@p...onet.pl> napisał:

    >To był cały korowód, po to, aby od podatku odpisać $1200 kosztów całej
    >operacji wymiany tejże żarówki.

    Haha "pieniądze należy zdobywać legalnie, a nie lewymi kombinacjami".
    "Więc im on jest droższy, ten miś, tym... no właśnie" :-)

    No paczpan, a ktoś by pomyślał że kapitalizm itd., a tu...


  • 10. Data: 2015-11-28 10:00:05
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Adam a...@p...onet.pl ...

    > Tutaj słowo-klucz to może być "konkretny koszt".
    >
    > Znajomy mówił mi, jak w Hameryce "podbija się" koszty. Dawno temu mówił,
    > dokładnie nie pamiętam. Ale to było coś takiego, że jak padnie żarówka,
    > to trzeba wezwać kierownika technicznego, ten spisuje protokół; trzeba
    > wezwać speca od tamtejszego BHP - protokół. Trzeba wezwać prawnika, czy
    > aby komuś nie przeszkadza chwilowo mniejsze natężenie światła, albo czy
    > ktoś nie poniósł straty rzeczywistej lub moralnej. Później musi przyjść
    > ekipa (co najmniej 2 osoby), aby żarówkę wymienić.
    > To był cały korowód, po to, aby od podatku odpisać $1200 kosztów całej
    > operacji wymiany tejże żarówki.
    >
    > Tu na grupach są koledzy zza Oceanu - może potwierdzą?
    >
    > Natomiast ogólnie w księgowości koszt powoduje automatyczne zwiększenie
    > zysku.
    >
    > Może o to chodzi?

    Matko, co za bzdury...
    To moze inaczej - chetnie przyjme wszelkie zyski firm generując im tym
    samym koszty. A jak wiadomo - ich koszty to od razu ich zyski. No po prostu
    perpetuum mobile.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: