eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Duże zakupy - jakieś zmiany
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2010-11-26 14:19:30
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2010-11-26, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
    >
    > Noooo niech np. zrezygnują z lokalu przy ulicy i trzymania rozmiarówki
    > na stocku, co generuje w pip kosztów, których zupełnie nie ponoszą
    > sklepy netowe (najczęściej nie mające prawie nic na składzie i
    > ściągające od dystrybutora dopiero jak ktoś zamówi). I niech nie
    > marnują czasu na obsługę klientów, którzy nic nie kupują.
    Zwroc tez uwage ze stacjonarny sklep z dystrybutorem napewno ma dogadane
    lepsze warunki niz sklep internetowy sciagajacy cos raz na jakis czas a
    nie 20 kombinezonow wartych 4k. Zreszta marze tych wszystkich stacjonarnych
    sklepow widac na wyprzedazach - ceny czesto 50% mniejsze i watpie by to
    bylo czysto po kosztach. Po prostu jest tak ze sprzedawca/wlasciciel
    stacjonarnego sklepu nastawia sie zeby wydymac klienta jak najbardziej
    sie da a internetowego by sprzedac i zarobic cos niz nie zarobic nic.
    > Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że marże
    > w niektórych sklepach są bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
    > jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i irytację
    > sprzedawców średnio uczciwą konkurencją.
    >
    Czemu konkurencja w postaci internetowych sklepow jest nieuczciwa? Wlasciciel
    internetowego sklepu decyduje sie nie ponosic kosztow zwiazanych z
    prowadzeniem sklepu stacjonarnego a ja decyduje sie nie placic chorej marzy
    tylko ze wzgledu na to ze ktos sie zaslania kosztami prowadzenia stacjonarnego
    sklepu. No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn hamulcowy w
    sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie motocyklowym
    (stacjonarnym) 35 PLN? Jak wytlumaczysz ze potrafie dostac komplet opon za
    700 PLN gdzie w sklepie/serwisie motocyklowym zaplace za niego 1300? Rozumiem
    ze trzymanie dwoch opon przez np. pol roku kosztuje 600 PLN?
    >
    >> Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
    >> o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
    >> sprzedaje... To takie sa tego efekty.
    >
    > Sklep z akcesoriami moto na naszym rynku to nie są kokosy, jeśli
    > sądzisz inaczej - załóż i sam się przekonaj.
    >
    A mi sie wydaje ze to wynika z mentalnosci sprzedawcow bo wola nie zarobic
    nic niz zarobic tyle ile sobie wymarzyli. Pare razy przekonalem sie juz ze sie
    da i to tam gdzie bym sie tego nie spodziewal. Na slowo rabat na twarzy
    sprzedawcy nie rysuje sie wkurwienie tylko proponuje taki rabat, ze sam
    spodziewalem sie mniejszego - ja jestem zadowolony bo kupilem tanio,
    sprzedawca zadowolony bo sprzedal i wielce prawdopodobne ze nastepnym razem
    tez cos u niego kupie.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 12. Data: 2010-11-26 14:52:16
    Temat: [OT] Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: Piotr Rezmer <p...@e...net.pl>

    AZ pisze:

    > (zeby nie bylo - ja tak nie robie). Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
    > o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
    > sprzedaje... To takie sa tego efekty.

    Jest też różnica odpowiedzialności za cenę. W przypadku sklepu
    internetowego, pytając o rabat, najprawodopodobniej pytasz właściciela.
    On może Ci udzielić rabatu.
    W normalnym sklepie "fizycznym" prosisz o rabat pracownika, a ten
    najczęściej ma niewiele do powiedzenia w tej sprawie. I pewnie niewiele
    go obchodzi ogólny wynik firmy.

    --
    pozdrawiam
    Piotr
    XLR250&bmw_f650_dakar


  • 13. Data: 2010-11-26 17:08:31
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: "Jasio" <b...@g...pl>

    Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:icofli$b51$2@node1.news.atman.pl...
    > On 2010-11-26, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
    [ciach]
    >> Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że
    >> marże
    >> w niektórych sklepach są bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
    >> jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i
    >> irytację
    >> sprzedawców średnio uczciwą konkurencją.
    >>
    > Czemu konkurencja w postaci internetowych sklepow jest nieuczciwa?
    > Wlasciciel
    > internetowego sklepu decyduje sie nie ponosic kosztow zwiazanych z
    > prowadzeniem sklepu stacjonarnego a ja decyduje sie nie placic
    > chorej marzy
    > tylko ze wzgledu na to ze ktos sie zaslania kosztami prowadzenia
    > stacjonarnego

    W przypadku ciuchów i kasków zaopatrzenie się w pełną rozmiarówkę
    generuje duże koszty. I zamrażanie tej kasy usprawiedliwia IMVHO cenę,
    jaką widzisz na półkach.

    > sklepu. No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn
    > hamulcowy w
    > sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie
    > motocyklowym
    > (stacjonarnym) 35 PLN? Jak wytlumaczysz ze potrafie dostac komplet
    > opon za
    > 700 PLN gdzie w sklepie/serwisie motocyklowym zaplace za niego 1300?
    > Rozumiem
    > ze trzymanie dwoch opon przez np. pol roku kosztuje 600 PLN?

    Na to też znaleźli świetny sposób oponiarze.
    Drastycznie podnieśli ceny za montaż i wyważanie opon kupionych gdzie
    indziej.
    Jak usłyszałem cenę 40funcików za jedną oponę, to mi się dziwnie
    zrobiło.
    W PL też zauważyłem wzrost - za założenie i wyważenie pary opon 100zł
    to chyba drożej niż dawniej, co?

    A z tymi płynami hamulcowymi to wiesz - jak z olejami do motocykli...
    Cenę podnosi motorek na naklejce.


    --
    Jasio
    vfr vx etz
    Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj


  • 14. Data: 2010-11-26 17:34:29
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "duddits" <d...@N...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:icldsk$crf$...@i...gazeta.pl...
    > Jadę, oglądam - czasem jak jest dobry kontakt ze sprzedawcą i dostanę
    > jakiś rabat to kupuję, jak nie - zamawiam z Internetu.

    A ja Ci powiem, ze mam takiego fajnego sprzedawce, ze trzyma towar na polce.
    Jak czegos nie ma to sprowadza specjalnie dla mnie, gdy sie okazuje, ze
    rozmiar nie pasuje, albo w ogole cos jest niewygodnego to sprowadza mi
    inny/odsyla na amen. To wszystko za te same pieniadze co w internecie -
    pokazuje kolesiowi aukcje/strone sklepu, doliczam do tego koszty przesylki
    (ktore na necie czesto przekraczaja rzeczywiste koszty przesylki) i tym
    sposobem mam tanio i dobrze. Niestety wg zasad:

    Tanio i Szybko nie jest Dobrze
    Dobrze i Szybko nie jest Tanio
    Tanio i Dobrze nie jest Szybko

    zatem zwykle troche musze poczekac.

    Do tej pory, z motocyklowych gratow/ubran, na necie kupilem tylko szklo
    kierunkowskazu i skarpetki do butow z gore.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 15. Data: 2010-11-26 19:32:01
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 26 Lis, 18:08, "Jasio" <b...@g...pl> wrote:
    >
    > W przypadku ciuchów i kasków zaopatrzenie się w pełną rozmiarówkę
    > generuje duże koszty. I zamrażanie tej kasy usprawiedliwia IMVHO cenę,
    > jaką widzisz na półkach.
    >
    No dobra, ale tak czy owak ta kasa w końcu ląduje w kieszeni
    właściciela.
    > W PL też zauważyłem wzrost - za założenie i wyważenie pary opon 100zł
    > to chyba drożej niż dawniej, co?
    >
    100zł płaciłem przyjeżdżając moto, jak przywioze koła to 30 od koła.
    Ale teraz to już mnie mało interesi - zmieniam sam.
    > A z tymi płynami hamulcowymi to wiesz - jak z olejami do motocykli...
    > Cenę podnosi motorek na naklejce.
    >
    Motorka nie było, ten sam płyn, tego samego producenta.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 16. Data: 2010-11-26 19:37:58
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:124956b3-b2c5-4257-bf86-106e6e3e82f1@j2
    1g2000vba.googlegroups.com...
    > Ale teraz to już mnie mało interesi - zmieniam sam.

    A moge spytac jak? Masz jakas maszynke, czy dwie lyzki i oslonki na felge?
    Powiedz cos wiecej na ten temat - tez mam 2 rece i moze bym dal rade, ale
    moje ostatnie potyczki z opona bezdentkowa skonczyly sie tym, ze wole za to
    placic.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 17. Data: 2010-11-26 19:55:21
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 26 Lis, 20:37, "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> wrote:
    > U ytkownik "AZ" <a...@g...com> napisa w wiadomo ci grup
    > dyskusyjnych:124956b3-b2c5-4257-bf86-106e6e3e8...@j2
    1g2000vba.googlegroups.com...
    >
    > > Ale teraz to ju mnie ma o interesi - zmieniam sam.
    >
    > A moge spytac jak? Masz jakas maszynke, czy dwie lyzki i oslonki na felge?
    > Powiedz cos wiecej na ten temat - tez mam 2 rece i moze bym dal rade, ale
    > moje ostatnie potyczki z opona bezdentkowa skonczyly sie tym, ze wole za to
    > placic.
    >
    Ścisk stolarski do zdjęcia felgi z rantu (ale w zimie zakupię to:
    http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDg5MQ==)
    , 3 łyżki jakieś
    najtańsze z norauto + osłonki na rant z Larssona.

    Ściskiem z jednej strony łapiesz o rant a drugiej brzeg opony i
    skręcasz aż opona zeskoczy z rantu (żeby lepiej zeskoczyła można
    psiknąć płynem do okien w miejsce gdzie skręcasz), później robisz to
    sami z drugiej strony i na całym obwodzie opony zdejmujesz brzegi z
    rantu, zakładasz osłonki, jedną łyżką łapiesz w jednym miejscu
    pamiętając o tym by po przeciwległej stronie brzeg opony włożyć "w
    środek" felgi a później naprzemian dwoma łyżkami zdejmujesz resztę,
    drugą stronę to praktycznie zdejmujesz rękami ciągnąc za felgę i
    pchając oponę ew. z małą pomocą łyżki.

    Zakładanie w odwrotnym kierunku to co wyżej, patrzysz na znacznik
    najlżejszego miejsca (czerwona kropka/kropki) żeby był tam gdzie
    wentyl, smarujesz mydłem brzegi opony, jedną stronę wpychasz na siłę,
    no i tak samo łapiesz jedną łyżką i dwoma następnymi zakładasz dalej
    pamiętając o tym by po przeciwległej stronie wpychać brzegi opony do
    środka felgi, na koniec pompujesz 3-4 atm żeby opona wskoczyła na rant
    i gotowe.

    Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakieś 10-15 min z jedną fajką na
    przerwę ;-)

    Można powiedzieć, że to bezsensu i lepiej zapłacić ale:
    1. szkoda mi 100 PLN
    2. trzeba jechać gdzieś i czasami swoje odczekać (czas)
    3. lubię grzebać przy motocyklu a jak mam zdejmować koła i je wieźć to
    już za ten czas wolę to zrobić sam

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 18. Data: 2010-11-26 19:57:51
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 26 Lis, 20:55, AZ <a...@g...com> wrote:
    >
    > Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakieś 10-15 min z jedną fajką na
    > przerwę ;-)
    >
    Zdjęcie/założenie w sensie obrobienie jednego koła.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 19. Data: 2010-11-26 20:13:58
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>

    On Fri, 26 Nov 2010 20:55:21 +0100, AZ <a...@g...com> wrote:

    [...]
    > Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakieś 10-15 min z jedną fajką na
    > przerwę ;-)

    A czym wyważasz? :-)

    --
    Leszek 'Leslie' Karlik
    NTV 650


  • 20. Data: 2010-11-26 20:32:29
    Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 26 Lis, 21:13, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
    >
    > A czym wyważasz? :-)
    >
    Namiastką statycznej wyważarki home made ale przez zimę sobie zakupię
    z prawdziwego zdarzenia i pół kilo ciężarków :-)

    --
    Artur
    ZZR 1200

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: