W jaki sposób powinien być skonstruowany filtr przeciwzakłóceniowy,
jeśli zasilanie jest wielofazowe z dostępnym przewodem neutralnym?
Klasyczny układ dla jednej fazy składa się dławika skompensowanego
2 kondensatorów X i 2 Y. Czy dobrze myślę, że układ dwufazowy da się
sensownie skonstruować z dławików jednofazowych, których uzwojenia
"fazowe" są wykorzystane klasycznie, a neutralne szeregowo? Jeśli nie,
to jak to się robi?

Pozdrawiam, Piotr

PS. Kąt między fazami jest nieznany, ale ustalony -- dopuszczalną
konfiguracją jest zasilenie obu wejść filtru z tej samej fazy.

do góry

W dniu 2015-10-08 o 22:29, Piotr Wyderski pisze:
> W jaki sposób powinien być skonstruowany filtr przeciwzakłóceniowy,
> jeśli zasilanie jest wielofazowe z dostępnym przewodem neutralnym?
> Klasyczny układ dla jednej fazy składa się dławika skompensowanego
> 2 kondensatorów X i 2 Y. Czy dobrze myślę, że układ dwufazowy da się
> sensownie skonstruować z dławików jednofazowych, których uzwojenia
> "fazowe" są wykorzystane klasycznie, a neutralne szeregowo? Jeśli nie,
> to jak to się robi?
>
Powinien być dławik skompensowany (common mode choke) trójfazowy.
Pierwszy link jaki mi wyszedł z googla:
http://www.compliance-club.com/archive/old_archive/9
90609.htm
--
Pozdrawiam
EM

do góry

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mv6jmo$gsm$...@n...news.atman.pl...
>W jaki sposób powinien być skonstruowany filtr przeciwzakłóceniowy,
>jeśli zasilanie jest wielofazowe z dostępnym przewodem neutralnym?
>Klasyczny układ dla jednej fazy składa się dławika skompensowanego
>2 kondensatorów X i 2 Y.

Jak ma pelnic ta sama funkcje, to nawinac wszystkimi przewodami
zasilajacymi naraz.

>Czy dobrze myślę, że układ dwufazowy da się
>sensownie skonstruować z dławików jednofazowych, których uzwojenia
>"fazowe" są wykorzystane klasycznie, a neutralne szeregowo?

Raczej nie, bo np przy 3 fazach neutralnym moze nic nie plynac.
A wtedy to beda zwykle dlawiki dla pradu zasilajacego - pewnie sie
nasyca.

>PS. Kąt między fazami jest nieznany, ale ustalony -- dopuszczalną
>konfiguracją jest zasilenie obu wejść filtru z tej samej fazy.

Tak czy inaczej - suma bedzie 0.
Suma razem z neutralnym.

J.

do góry

Hello Piotr,

Thursday, October 8, 2015, 10:29:04 PM, you wrote:

> W jaki sposób powinien być skonstruowany filtr przeciwzakłóceniowy,
> jeśli zasilanie jest wielofazowe z dostępnym przewodem neutralnym?
> Klasyczny układ dla jednej fazy składa się dławika skompensowanego
> 2 kondensatorów X i 2 Y. Czy dobrze myślę, że układ dwufazowy da się
> sensownie skonstruować z dławików jednofazowych, których uzwojenia
> "fazowe" są wykorzystane klasycznie, a neutralne szeregowo? Jeśli nie,
> to jak to się robi?

> Pozdrawiam, Piotr

> PS. Kąt między fazami jest nieznany, ale ustalony -- dopuszczalną
> konfiguracją jest zasilenie obu wejść filtru z tej samej fazy.

Używasz dławika skompensowanego z tyloma uzwojeniami, ile faz
używasz. Jeśli używasz też N, to on również musi mieć swoje uzwojenie
na dławiku. Dla 3*L + N potrzebujesz dławika 4-uzwojeniowego np.:
http://www.feryster.pl/polski/dt4s.php?lang=pl
i aż po 6 kondensatorów X po każdej stronie dławika oraz 4
kondensatorów Y wyprowadzonych do PE na wyjściu filtra (od strony
urządzenia).

Kondensatory X łączy się na zasadzie każdy z każdym, czyli ich ilość
jest zgodna ze wzorem n*(n-1)/2, kondensatory Y to odprowadzenie
zakłóceń z każdej linii do PE i dlatego ich ilość to n.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:

[ciach]

Dziękuję wszystkim za wyczerpującą odpowiedź. O dławikach
wielouzwojeniowych wiedziałem (ale o sposobie podłączenia
kondensatorów już nie), jednak chciałem wykorzystać zawartość
szuflady. Skoro nie wyjdzie na to samo, to kupię gotowca
z podanej strony, nie chce mi się przezwajać.

Pozdrawiam, Piotr

do góry