Coraz częściej widzę samochody ze światłem mijania (jednym) świecącym w
górę. Chyba trzeba mieć więcej siły niż rozumu aby odwrotnie włożyć żarówkę.
O ile kierowca zauważył brak światła mijania, co też jest nagminne.
Przestałem się dziwić, że występuje tendencja u producentów samochodów
aby żarówki dało się wymienić tylko w warsztacie.
A może właśnie utrudniony dostęp jest przyczyną?
Ostatnio zwątpiłem jednak w zdolności techniczne kierowców, gdy
widziałem odwrotnie włożoną zespoloną żarówkę stopu i pozycji.
Światło pozycyjne paliło się mocno, jak p-mgielne a stop był ledwo
widoczny. Tam bagnet żarówki też ma niesymetryczne występy a dostęp jest
raczej łatwy.

do góry

Dnia Sun, 4 Nov 2018 17:08:09 +0100, t-1 napisał(a):
> Coraz częściej widzę samochody ze światłem mijania (jednym) świecącym w
> górę. Chyba trzeba mieć więcej siły niż rozumu aby odwrotnie włożyć żarówkę.
> O ile kierowca zauważył brak światła mijania, co też jest nagminne.
> Przestałem się dziwić, że występuje tendencja u producentów samochodów
> aby żarówki dało się wymienić tylko w warsztacie.
> A może właśnie utrudniony dostęp jest przyczyną?

Na pewno sie przyczynia, jesli nie mozna zajrzec i zobaczyc czy dobrze
wlozona ...

> Ostatnio zwątpiłem jednak w zdolności techniczne kierowców, gdy
> widziałem odwrotnie włożoną zespoloną żarówkę stopu i pozycji.
> Światło pozycyjne paliło się mocno, jak p-mgielne a stop był ledwo
> widoczny. Tam bagnet żarówki też ma niesymetryczne występy a dostęp jest
> raczej łatwy.

Dali rade wsadzic ? To widac cos jeszcze zawiodlo.
Na kursie nie ucza zmieniac :-)

Dodaj jeszcze, ze sa dwa typy tych zarowek ... i nie ma sie co dziwic.

J.

do góry

t-1 <t...@t...pl> wrote:
> Coraz częściej widzę samochody ze światłem mijania (jednym) świecącym w
> górę. Chyba trzeba mieć więcej siły niż rozumu aby odwrotnie włożyć żarówkę.
> O ile kierowca zauważył brak światła mijania, co też jest nagminne.
> Przestałem się dziwić, że występuje tendencja u producentów samochodów
> aby żarówki dało się wymienić tylko w warsztacie.
> A może właśnie utrudniony dostęp jest przyczyną?
> Ostatnio zwątpiłem jednak w zdolności techniczne kierowców, gdy
> widziałem odwrotnie włożoną zespoloną żarówkę stopu i pozycji.
> Światło pozycyjne paliło się mocno, jak p-mgielne a stop był ledwo
> widoczny. Tam bagnet żarówki też ma niesymetryczne występy a dostęp jest
> raczej łatwy.
>
>

Jak w rakiecie kosmicznej Proton M z trzema sputnikami Glonass na pokładzie
za $200 mln da się odwrotnie wbić dysze silników korygujących pozycje
rakiety przy starcie młotkiem bo nie chciały odwrotnie wchodzić zbyt łatwo
to czego Ty wymagasz od żarówek?

https://youtu.be/ogUkEpBRNUg

do góry

W dniu 2018-11-04 o 17:08, t-1 pisze:
> Coraz częściej widzę samochody ze światłem mijania (jednym) świecącym w
> górę. Chyba trzeba mieć więcej siły niż rozumu aby odwrotnie włożyć
> żarówkę.
> O ile kierowca zauważył brak światła mijania, co też jest nagminne.
> Przestałem się dziwić, że występuje tendencja u producentów samochodów
> aby żarówki dało się wymienić tylko w warsztacie.
> A może właśnie utrudniony dostęp jest przyczyną?
> Ostatnio zwątpiłem jednak w zdolności techniczne kierowców, gdy
> widziałem odwrotnie włożoną zespoloną żarówkę stopu i pozycji.
> Światło pozycyjne paliło się mocno, jak p-mgielne a stop był ledwo
> widoczny. Tam bagnet żarówki też ma niesymetryczne występy a dostęp jest
> raczej łatwy.

Podziękuj księgowym.
Dwadzieścia lat temu do dwudziestoletniego auta wkładałem żarówkę
na ślepo, bez patrzenia, bo odwrotnie i tak nie weszła.
Dzisiaj odwrotnie wejdzie do nówki prosto z salonu.
Co gorsza dojście do części oprawek masz takie że tylko na ślepo
masz dostęp.


Pozdrawiam

do góry

Dnia Sun, 4 Nov 2018 17:08:09 +0100, t-1 napisał(a):

> Coraz częściej widzę samochody ze światłem mijania (jednym) świecącym w
> górę. Chyba trzeba mieć więcej siły niż rozumu aby odwrotnie włożyć żarówkę.

Sądzisz że chodzi o źle włożoną żarówkę?
Bo mi się wydaje że po prostu wielu ludzi kupuje lampy z anglików (bo
tańsze) i tak sobie jeżdżą.

Chociaż owszem - też kiedyś widziałem samochód który miał wszystko żarówki
krzywo powkładne.

do góry

W dniu 2018-11-04 o 17:22, Pszemol pisze:

> Jak w rakiecie kosmicznej Proton M z trzema sputnikami Glonass na pokładzie
> za $200 mln da się odwrotnie wbić dysze silników korygujących pozycje
> rakiety przy starcie młotkiem bo nie chciały odwrotnie wchodzić zbyt łatwo
> to czego Ty wymagasz od żarówek?
>
> https://youtu.be/ogUkEpBRNUg
Ale jaja :) no to ktoś beknie.


--
Pozdr
Janusz

do góry

Janusz <j...@o...pl> wrote:
> W dniu 2018-11-04 o 17:22, Pszemol pisze:
>
>> Jak w rakiecie kosmicznej Proton M z trzema sputnikami Glonass na pokładzie
>> za $200 mln da się odwrotnie wbić dysze silników korygujących pozycje
>> rakiety przy starcie młotkiem bo nie chciały odwrotnie wchodzić zbyt łatwo
>> to czego Ty wymagasz od żarówek?
>>
>> https://youtu.be/ogUkEpBRNUg
> Ale jaja :) no to ktoś beknie.

Oj, przepraszam - tam były odwrotnie założone (wbite młotkiem!) czujniki
prędkości kątowej:

,,The mistake could have been the fault of either the worker who installed
the sensors or the engineer who drew up the construction blueprints,
Lopatin said at a press conference.

"Installing these devices is complicated and awkward work," Lopatin said.

The wrongly installed sensors bore the trace of being forced into place, he
added."

https://sputniknews.com/science/20130718182304662-Pr
oton-M-Rocket-Downed-by-Reversed-Sensors--Roscosmos/

do góry

Dnia Sun, 4 Nov 2018 17:24:14 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
> Janusz <j...@o...pl> wrote:
>> W dniu 2018-11-04 o 17:22, Pszemol pisze:
>>> Jak w rakiecie kosmicznej Proton M z trzema sputnikami Glonass na pokładzie
>>> za $200 mln da się odwrotnie wbić dysze silników korygujących pozycje
>>> rakiety przy starcie młotkiem bo nie chciały odwrotnie wchodzić zbyt łatwo
>>> to czego Ty wymagasz od żarówek?
>>>
>>> https://youtu.be/ogUkEpBRNUg
>> Ale jaja :) no to ktoś beknie.
>
> Oj, przepraszam - tam były odwrotnie założone (wbite młotkiem!) czujniki
> prędkości kątowej:
>
> ,,The mistake could have been the fault of either the worker who installed
> the sensors or the engineer who drew up the construction blueprints,
> Lopatin said at a press conference.
>
> "Installing these devices is complicated and awkward work," Lopatin said.

Niemiecka technologia :-)

> The wrongly installed sensors bore the trace of being forced into place, he
> added."

A pewnie jeszcze delikatne urzadzenia i absolutnie nie powinny byc
mlotkiem wbijane ...

> https://sputniknews.com/science/20130718182304662-Pr
oton-M-Rocket-Downed-by-Reversed-Sensors--Roscosmos/

J,

do góry

J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 4 Nov 2018 17:24:14 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
>> Janusz <j...@o...pl> wrote:
>>> W dniu 2018-11-04 o 17:22, Pszemol pisze:
>>>> Jak w rakiecie kosmicznej Proton M z trzema sputnikami Glonass na pokładzie
>>>> za $200 mln da się odwrotnie wbić dysze silników korygujących pozycje
>>>> rakiety przy starcie młotkiem bo nie chciały odwrotnie wchodzić zbyt łatwo
>>>> to czego Ty wymagasz od żarówek?
>>>>
>>>> https://youtu.be/ogUkEpBRNUg
>>> Ale jaja :) no to ktoś beknie.
>>
>> Oj, przepraszam - tam były odwrotnie założone (wbite młotkiem!) czujniki
>> prędkości kątowej:
>>
>> ,,The mistake could have been the fault of either the worker who installed
>> the sensors or the engineer who drew up the construction blueprints,
>> Lopatin said at a press conference.
>>
>> "Installing these devices is complicated and awkward work," Lopatin said.
>
> Niemiecka technologia :-)

Ruscy kupują czujniki do swoich strategicznych rakiet od Niemców? No
żartujesz... to byłby koniec świata.

>> The wrongly installed sensors bore the trace of being forced into place, he
>> added."
>
> A pewnie jeszcze delikatne urzadzenia i absolutnie nie powinny byc
> mlotkiem wbijane ...

No ba! Żarówki też są delikatne :-)

do góry

Dnia Sun, 4 Nov 2018 18:16:22 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Oj, przepraszam - tam były odwrotnie założone (wbite młotkiem!) czujniki
>>> prędkości kątowej:
>>>
>>> ,,The mistake could have been the fault of either the worker who installed
>>> the sensors or the engineer who drew up the construction blueprints,
>>> Lopatin said at a press conference.
>>>
>>> "Installing these devices is complicated and awkward work," Lopatin said.
>>
>> Niemiecka technologia :-)
>
> Ruscy kupują czujniki do swoich strategicznych rakiet od Niemców? No
> żartujesz... to byłby koniec świata.

Pilem do tego, ze rownie latwo je zamontowac jak alternator w passacie
:-)

A same czujniki ... kto wie.

Jakby przejrzec te rakiety, to pewnie wiecej imperialistycznych
produktow by sie znalazlo.

J.

do góry