Cześć!
Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk jest
taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku RPM).
Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka pomysłów, ale
może macie lepszy?

Łączę wyrazy,
Tomasz Pe

do góry

W dniu 2020-03-04 o 23:01, piachoo pisze:
> Cześć!
> Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?
>

Sprzegło odśrodkowe.
https://www.intertique.com/GovernorDemo.jpg
http://www.shenandoahrestoration.com/sitebuilder/ima
ges/governor-257x138.jpg


WM

do góry

On Wednesday, 4 March 2020 23:46:17 UTC+1, WM wrote:
> W dniu 2020-03-04 o 23:01, piachoo pisze:
> > Cześć!
> > Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?
> >
>
> Sprzegło odśrodkowe.
> https://www.intertique.com/GovernorDemo.jpg
> http://www.shenandoahrestoration.com/sitebuilder/ima
ges/governor-257x138.jpg
>

genialne w swojej prostocie, tylko jak szybko to się musi kręcić, żeby zaczeło
działać? Sprzedawcy i podają, podają do czego pasuje :/

Wyrazy,
TP

do góry

On 2020-03-04, piachoo <t...@g...com> wrote:
> On Wednesday, 4 March 2020 23:46:17 UTC+1, WM wrote:
>> W dniu 2020-03-04 o 23:01, piachoo pisze:
>> > Cześć!
>> > Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?
>> >
>>
>> Sprzegło odśrodkowe.
>> https://www.intertique.com/GovernorDemo.jpg
>> http://www.shenandoahrestoration.com/sitebuilder/ima
ges/governor-257x138.jpg
>>
>
> genialne w swojej prostocie, tylko jak szybko to się musi kręcić, żeby
> zaczeło działać? Sprzedawcy i podają, podają do czego pasuje :/

Umieść je dodatkowo w jakieś średnio-lepkiej cieczy.

--
Marcin

do góry

W dniu czwartek, 5 marca 2020 07:01:16 UTC+9 użytkownik piachoo napisał:
> Cześć!
> Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?

Takim generatorkiem tiny.pl/tvvst ze zwartymi uzwojeniami.

do góry

On 2020-03-05, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> W dniu czwartek, 5 marca 2020 07:01:16 UTC+9 użytkownik piachoo napisał:
>> Cześć!
>> Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?
>
> Takim generatorkiem tiny.pl/tvvst ze zwartymi uzwojeniami.

Będzie lekko skakać. Już prędzej dałbym coś indukcyjnego (eddy current).
Niechby kręcąc generował dodatkowe zasilanie. Albo może w ogóle jakiś
chamski elektromagnetyczny hamulec połączony z prądnicą - więcej kręci,
mocniej dociska.

Jak tam szaleństwo covid-19, siedzisz w domu?

--
Marcin

do góry

W dniu czwartek, 5 marca 2020 10:23:00 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski napisał:
> On 2020-03-05, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> > W dniu czwartek, 5 marca 2020 07:01:16 UTC+9 użytkownik piachoo napisał:
> >> Cześć!
> >> Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?
> >
> > Takim generatorkiem tiny.pl/tvvst ze zwartymi uzwojeniami.
>
> Będzie lekko skakać.

Mam go właśnie w palcach. Przy dużej bezwładności globusa byłoby niewyczuwalne. Po to
jest trójfazowy żeby za dużo nie skakał.

> Już prędzej dałbym coś indukcyjnego (eddy current).
> Niechby kręcąc generował dodatkowe zasilanie. Albo może w ogóle jakiś
> chamski elektromagnetyczny hamulec połączony z prądnicą - więcej kręci,
> mocniej dociska.

Ale nie ma gotowca na alim. Najbliższy gotowiec jaki przychodzi mi do głowy to stary
licznik prądu. Ale za słaby by był, trzeba by majstrować coś z neodymów i blachy
miedzianej, czy aluminiowej.

>
> Jak tam szaleństwo covid-19, siedzisz w domu?

Się okazuje że azjatycka odmiana wirusa jest raczej niegroźna dla ludzi w miarę
zdrowych, a ten zły wirus się szerzy głównie w Europie. W ogóle Korea jest bodajże
jedynym krajem gdzie zajęto się epidemią na poważnie. Umieralność powinna wychodzić
gdzieś pomiędzy 1 a 2%, tymczasem z chińskich danych wychodzi 35%. Znaczy doliczyli
się zmarłych (to akurat łatwo), a zarażonych nie mogą się doliczyć. W Korei test w
pakieciku (bez labu) zajmuje 10 minut, w Polsce 88 godzin. Polska wykonała 300 testów
od grudnia, w Korei to jest norma na jedną godzinę. Służby latają po mieście i
szukają miejsc gdzie przebywali zarażeni, tam sprawdzają wszystkich, wypytują gdzie
oni wcześniej byli i z kim się kontaktowali. System działa jak zegarek, trudno się
dziwić, Korea jest państwem w stanie wojny. W Europie nikt nic nie wie, zero
kontroli. Śmigam jutro do Polski, ale nie wiem czy dobrze robię.

do góry

On 2020-03-05, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> W dniu czwartek, 5 marca 2020 10:23:00 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski napisał:
>> On 2020-03-05, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
>> > W dniu czwartek, 5 marca 2020 07:01:16 UTC+9 użytkownik piachoo napisał:
>> >> Cześć!
>> >> Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?
>> >
>> > Takim generatorkiem tiny.pl/tvvst ze zwartymi uzwojeniami.
>>
>> Będzie lekko skakać.
>
> Mam go właśnie w palcach. Przy dużej bezwładności globusa byłoby niewyczuwalne. Po
to jest trójfazowy żeby za dużo nie skakał.
>
>> Już prędzej dałbym coś indukcyjnego (eddy current).
>> Niechby kręcąc generował dodatkowe zasilanie. Albo może w ogóle jakiś
>> chamski elektromagnetyczny hamulec połączony z prądnicą - więcej kręci,
>> mocniej dociska.
>
> Ale nie ma gotowca na alim. Najbliższy gotowiec jaki przychodzi mi do głowy to
stary licznik prądu. Ale za słaby by był, trzeba by majstrować coś z neodymów i
blachy miedzianej, czy aluminiowej.

Piachoo, jak duzy jest ten globus?

>> Jak tam szaleństwo covid-19, siedzisz w domu?
>
> Się okazuje że azjatycka odmiana wirusa jest raczej niegroźna dla
> ludzi w miarę zdrowych, a ten zły wirus się szerzy głównie w Europie.

Takby się miał szybko zmutować? Ja sobie tę dziwną śmiertelność we
Włoszech tłumaczyłem większą liczbą ludzi starszych (innym profilem
demograficznym).

> W ogóle Korea jest bodajże jedynym krajem gdzie zajęto się epidemią na
> poważnie. Umieralność powinna wychodzić gdzieś pomiędzy 1 a 2%,

Poczekaj jeszcze z rachunkami, bo czym lepiej kraj rozwinięty, tym
dłużej mogą walczyć na oiom'ach przypadki krytyczne.

> tymczasem z chińskich danych wychodzi 35%. Znaczy doliczyli się
> zmarłych (to akurat łatwo), a zarażonych nie mogą się doliczyć. W

Nie 3-5%? MZ brak właściwej opieki dla ciężkich przypadków.

> Korei test w pakieciku (bez labu) zajmuje 10 minut, w Polsce 88
> godzin. Polska wykonała 300 testów od grudnia, w Korei to jest norma
> na jedną godzinę. Służby latają po mieście i szukają miejsc gdzie
> przebywali zarażeni, tam sprawdzają wszystkich, wypytują gdzie oni
> wcześniej byli i z kim się kontaktowali. System działa jak zegarek,
> trudno się dziwić, Korea jest państwem w stanie wojny. W Europie nikt

Tu (SG) też sobie bardzo dobrze radzą, choć testy to min parę godzin, bo
genotyp SARS jest w lokalnej populacji i jest zbieżny w 80% z covid-19.

> nic nie wie, zero kontroli. Śmigam jutro do Polski, ale nie wiem czy
> dobrze robię.

Koleżanka miałą lecieć koło Wielkanocy i chyba zrezygnuje. Ja zaś się
myknąłem i zdążyłem wrócić z PL w połowie lutego, Chyba bym się bał w
tej chwili, głównie z powodu nieprzewidywalności wśród współpodróżnych i
ryzyka kwarantanny, jak nie w PL to w drodze powrotnej.

--
Marcin

do góry

Dnia Wed, 4 Mar 2020 15:08:41 -0800 (PST), piachoo napisał(a):
> On Wednesday, 4 March 2020 23:46:17 UTC+1, WM wrote:
>> W dniu 2020-03-04 o 23:01, piachoo pisze:
>>> Cześć!
>>> Buduję eksponat, w którym zwiedzający kręci globusem przy pomocy korbki. Haczyk
jest taki, że mam uniemożliwić rozkręcenie do dużych prędkości (czyli powyżej kilku
RPM). Zależy mi, żeby rozwiązanie było możliwie low-tech i trwałe. Mam kilka
pomysłów, ale może macie lepszy?
>>>
>> Sprzegło odśrodkowe.
>> https://www.intertique.com/GovernorDemo.jpg
>> http://www.shenandoahrestoration.com/sitebuilder/ima
ges/governor-257x138.jpg
>>
> genialne w swojej prostocie, tylko jak szybko to się musi kręcić, żeby zaczeło
działać? Sprzedawcy i podają, podają do czego pasuje :/

Robisz takie jakie ci pasuje.

Tylko IMO - wiekszosc tych sprzegiel to zasprzegla po przekroczeniu
pewnych obrotow.

Podobna konstrukcja byla w tarczy telefonicznej, ale pelnila role
hamulca. Hamulec o tyle gorszy ze korbke zlamia :-)

J.

do góry

Dnia Wed, 4 Mar 2020 17:50:12 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
>> Jak tam szaleństwo covid-19, siedzisz w domu?
>
> Się okazuje że azjatycka odmiana wirusa jest raczej niegroźna dla
> ludzi w miarę zdrowych, a ten zły wirus się szerzy głównie w
> Europie.

Hm, to w Chinach podawano setki zmarlych.
W Europie to na razie kilkasat zarazonych ... znanych.

> W ogóle Korea jest bodajże jedynym krajem gdzie zajęto się
> epidemią na poważnie. Umieralność powinna wychodzić gdzieś pomiędzy
> 1 a 2%, tymczasem z chińskich danych wychodzi 35%. Znaczy doliczyli
> się zmarłych (to akurat łatwo), a zarażonych nie mogą się doliczyć.
> W Korei test w pakieciku (bez labu) zajmuje 10 minut, w Polsce 88
> godzin. Polska wykonała 300 testów od grudnia, w Korei to jest
> norma na jedną godzinę.

W Polsce moglo nie byc potrzeby wiecej ludzi badac.
Ale ten koreanski test ciekawy.
Jesli dobry - to czemu Polska go nie kupila, ale jesli kiepski ...

No i ostatnio przebadalismy jakies 200 osob w 24h - internaty w
Policach.

> Służby latają po mieście i szukają miejsc
> gdzie przebywali zarażeni, tam sprawdzają wszystkich, wypytują
> gdzie oni wcześniej byli i z kim się kontaktowali. System działa
> jak zegarek, trudno się dziwić, Korea jest państwem w stanie wojny.

Od 70 lat. Zdazyli sie przyzwyczaic :-)

> W Europie nikt nic nie wie, zero kontroli. Śmigam jutro do Polski,
> ale nie wiem czy dobrze robię.

W kwestii zagrozenia zarazeniem czy ogolnie?
Ja bym tam profilaktycznie radzil przez Berlin, bo Cie jeszcze
zatrzymaja na lotnisku :-)

J.

do góry