eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Kontroler panelu słonecznego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 1. Data: 2018-12-14 17:44:06
    Temat: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Hej,

    Czy macie jakąś wiedzę na temat kontrolerów ładowania z panelu
    słonecznego? Takie urządzenie, do którego z jednej strony podłączamy
    panel, a z drugiej akumulator. Co to ma w środku?

    Wydaje mi się, że o ile maksymalny prąd ładowania będzie dużo niższy od
    1/10 C, to nie trzeba go ograniczać i zwykła przetwornica SEPIC ustawiona
    na napięcie ładowania akumulatora (np. 13.8 V, 14.0 V) załatwiłaby sprawę,
    byle zapewnić przepływ prądu w jednym kierunku (żeby akumulator nie
    zasilał przetwornicy, gdy słońce się schowa). Czy się mylę?

    Dodatkowo, mając stałą moc, czy lepiej wpompujemy ją w akumulator przy
    mniejszym napięciu (wspomniane 13.8 V) i większym prądzie, czy lepiej
    podbić napięcie (np. 14.4 V) kosztem prądu?

    Generalnie kombinuję nad doładowywaniem samochodu podczas długich postojów
    z panelu i rozważam różne możliwości...

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 2. Data: 2018-12-14 18:28:38
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Fri, 14 Dec 2018 16:44:06 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):

    > Dodatkowo, mając stałą moc, czy lepiej wpompujemy ją w akumulator przy
    > mniejszym napięciu (wspomniane 13.8 V) i większym prądzie, czy lepiej
    > podbić napięcie (np. 14.4 V) kosztem prądu?

    Nie masz stałej mocy. Panel ma optymalny punkt pracy, zmienia się on
    dynamicznie wraz z nasłonecznieniem i potrzebny jest układ śledzący te
    zmiany i reagujący na nie. Musi pracować w optymalnym punkcie bo inaczej
    nie będzie miał deklarowanej sprawności. A twoje rozważania o napięciu
    ładowania są bez sensu jako że napięcie ładowania ustawia się
    samoczynnie w zależności od prądu ładowania, stanu naładowania i
    oporności wewnętrznej aku.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 3. Data: 2018-12-14 18:51:04
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: Cezar <c...@t...pl.nospam>

    On 14/12/2018 17:28, Jacek Maciejewski wrote:
    > Dnia Fri, 14 Dec 2018 16:44:06 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
    >
    >> Dodatkowo, mając stałą moc, czy lepiej wpompujemy ją w akumulator przy
    >> mniejszym napięciu (wspomniane 13.8 V) i większym prądzie, czy lepiej
    >> podbić napięcie (np. 14.4 V) kosztem prądu?
    >
    > Nie masz stałej mocy. Panel ma optymalny punkt pracy, zmienia się on
    > dynamicznie wraz z nasłonecznieniem i potrzebny jest układ śledzący te
    > zmiany i reagujący na nie. Musi pracować w optymalnym punkcie bo inaczej
    > nie będzie miał deklarowanej sprawności. A twoje rozważania o napięciu
    > ładowania są bez sensu jako że napięcie ładowania ustawia się
    > samoczynnie w zależności od prądu ładowania, stanu naładowania i
    > oporności wewnętrznej aku.
    >

    To zalezy od panelu. Jak ma 18V to bym bezposrednio połączył przez diodę
    albo ewentualnie prosty kontroler PWM,
    Jak chcesz wziąć z panelu to co możliwe to rzeczywiscie MPPT jest jepszy
    wyborem ale przy małej mocy nie ma co stosowac.

    c.


  • 4. Data: 2018-12-14 19:06:42
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Fri, 14 Dec 2018 16:44:06 +0000, Queequeg wrote:
    > Czy macie jakąś wiedzę na temat kontrolerów ładowania z panelu
    > słonecznego? Takie urządzenie, do którego z jednej strony podłączamy
    > panel, a z drugiej akumulator. Co to ma w środku?
    > (...)
    > Generalnie kombinuję nad doładowywaniem samochodu podczas długich
    > postojów z panelu i rozważam różne możliwości...

    Nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, ale powiem co wiem na podstawie
    mojego drobnego doświadczenia.

    U mnie sytuacja jest taka, że na kilkudziesięciu metrach ogrodzenia
    korzystam z siatki elektrycznej. Do niej podłączony jest pastuch z
    akumulatorem. W zasadzie dla dziewcząt wystarczyłaby sama siatka bez
    napięcia, bo dziewczyny są mądre i rozumne, wiedzą że jak coś takiego
    postawiłem to znaczy że zależy mi by nie przełaziły. Ale dla myśliwych i
    ich psów musi być te 8 kV, bo zarówno pierwsi jak i drudzy wykazują dużo
    mniejszy stopień rozumności.

    No ale do rzeczy. Jest sobie pastuch z akumulatorkiem, i jak go włączę to
    prądu (ładunku, ale będę to nazywał prądem - bo tak) tam starcza na 3
    dni. Cierpliwości na ładowanie dziada co 3 dni wystarczyło mi na ok. 2
    tygodnie. Potem kupiłem mały panel 5W (15 Eur) i "kontroler
    słoneczny" (12 Eur) marki shen-zhen-shi-long. Podłączyłem wszystko i...
    prądu dalej starczyło tylko na 3 dni. Po oględzinach okazało się, że te
    5W (szczytowo) które daje panel, kontroler pożera na swoje własne
    potrzeby, i do akumulatora nic nie jest w stanie wrzucić. Wywaliłem
    kontroler, podłączyłem panel bezpośrednio pod pastuch, i działa wszystko
    bezproblemowo (aczkolwiek nie 24/24, bo prądu dalej za mało - pastuch
    włączam w piątki i wyłączam w poniedziałki, a w tygodniu akumulator daje
    radę się doładować).

    Bogaty w to doświadczenie, gdybym upadł na głowę na tyle mocno żeby
    kombinować z montażem panelu w samochodzie, to darowałbym sobie
    jakikolwiek kontroler, a po prostu kupił jakiś mały (powiedzmy do 10W)
    panelik i wpiął go bezpośrednio w gniazdko zapalniczki. Ale ja w
    samochodzie akurat problem samorozładowania rozwiązałem w inny sposób
    (pisałem o tym jakiś czas temu).

    Mateusz


  • 5. Data: 2018-12-14 23:17:18
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    > a po prostu kupił jakiś mały (powiedzmy do 10W)
    > panelik i wpiął go bezpośrednio w gniazdko zapalniczki.
    na wszelki wypadek przez diodę prostowniczą.
    Tyle ze 10 watowy panel, powinien mieć powierzchnię większą niż kartka
    a4 i owe 10W dać w słoneczne lipcowe południe. w styczniowy pochmurny
    ranek dostaniesz... raczej nic. niech koledzy z panelami się wypowiedzą
    czy warto

    ToMasz

    Ps za to z 4 ogniw 18650, niezlaeżnie od pogody, dostaniesz pi razy oko
    10amper przez 5 minut, czyli czas skrobania szyb, a to moze mocno pomóc
    przy rozruchu.


  • 6. Data: 2018-12-15 09:45:26
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Fri, 14 Dec 2018 23:17:18 +0100, ToMasz wrote:
    >> a po prostu kupił jakiś mały (powiedzmy do 10W) panelik i wpiął go
    >> bezpośrednio w gniazdko zapalniczki.
    > na wszelki wypadek przez diodę prostowniczą.

    Można, ale akurat ten mój panel do pastucha już ma wbudowaną diodę.
    Dokładać drugą trochę szkoda, bo 0.7V piechotą nie chodzi.

    > Tyle ze 10 watowy panel, powinien mieć powierzchnię większą niż kartka
    > a4 i owe 10W dać w słoneczne lipcowe południe. w styczniowy pochmurny
    > ranek dostaniesz...

    Wystarczy w pochmurne dni nie jeździć. Queequeg pisał że jeździ bardzo
    sporadycznie, więc jest nadzieja że między jazdami uda się trafić kilka
    godzin słońca, nawet zimą (jeśli auto nie zasypane).

    > Ps za to z 4 ogniw 18650, niezlaeżnie od pogody, dostaniesz pi razy oko
    > 10amper przez 5 minut, czyli czas skrobania szyb, a to moze mocno pomóc
    > przy rozruchu.

    Ale to niewygodne jest, a koledze bardzo zależy na wygodzie. Przekręcić
    kluczyk w zamku to już za duży trud, więc co dopiero latanie z
    bateryjkami by je w domu ładować. :)

    Mateusz


  • 7. Data: 2018-12-15 17:17:46
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:

    > Nie masz stałej mocy. Panel ma optymalny punkt pracy, zmienia się on
    > dynamicznie wraz z nasłonecznieniem i potrzebny jest układ śledzący te
    > zmiany i reagujący na nie. Musi pracować w optymalnym punkcie bo inaczej
    > nie będzie miał deklarowanej sprawności.

    Ok, poczytałem trochę o MPPT, choć nadal większość to bardzo duże
    ogólniki.

    Zastanawiam się, czy miałby sens układ złożony z przetwornicy step-up,
    a za nią step-down.

    Driver do step-up mierzyłby napięcie i prąd panelu i ustalałby takie
    wypełnienie impulsów, żeby moc pobierana z panelu była maksymalna.
    Wyobrażam sobie to tak, że oscylowałby wokół tego punktu i gdy punkt by
    się przesuwał, to driver przesuwałby wypełnienie razem z nim tak, żeby
    znaleźć maksimum.

    Step-down byłby użyty do ładowania akumulatora. Tu też mamy dwie opcje --
    albo zwykły step-down ustawiony na dane napięcie (CV) albo... patrz niżej.

    Ogólnie nie jest to trywialne, ale też nie wydaje się niewykonalne.

    > A twoje rozważania o napięciu ładowania są bez sensu jako że napięcie
    > ładowania ustawia się samoczynnie w zależności od prądu ładowania, stanu
    > naładowania i oporności wewnętrznej aku.

    To chyba zależy czy ładujemy w trybie CV czy CC?

    Ja zawsze podtrzymywałem akumulatory w trybie CV, tylko z ograniczeniem
    prądu (choć gdy akumulator jest naładowany, to nie jest ono potrzebne).
    Czyli ustalamy dane napięcie i jeśli akumulator jest rozładowany, to
    ograniczenie prądu się włączy i napięcie klęknie, ale jeśli jest
    naładowany, to jakiśtam prąd do niego spływa, ale to prąd wynika z
    napięcia (i stanu naładowania, oporności wewnętrznej, dodatkowych obciążeń
    itd.) a nie odwrotnie...

    Czy może lepiej jest podtrzymywać akumuatory w trybie CC, czyli ustalić
    dany prąd ładowania i modulować napięcie w zadanym zakresie (np. do 14.5
    V) tak, żeby utrzymać ten prąd?

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 8. Data: 2018-12-15 17:21:57
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Mateusz Viste <m...@n...pamietam> wrote:

    > Bogaty w to doświadczenie, gdybym upadł na głowę na tyle mocno żeby
    > kombinować z montażem panelu w samochodzie, to darowałbym sobie
    > jakikolwiek kontroler, a po prostu kupił jakiś mały (powiedzmy do 10W)
    > panelik i wpiął go bezpośrednio w gniazdko zapalniczki.

    Tylko czy napięcie z panelu (powiedzmy te 18 V szczytowo) nie sprawi, że
    akumulator powoli, ale systematycznie, będzie gazował i jego żywotność
    będzie spadać? Napięcie oczywiście spadnie, bo wymusi to prąd, ale panel
    jednak cały czas, przez wiele tygodni, będzie próbował ciągnąć akumulator
    w górę, powyżej zdrowego dla niego napięcia, i chyba może go w końcu
    zacząć przeładowywać?

    > Ale ja w samochodzie akurat problem samorozładowania rozwiązałem w inny
    > sposób (pisałem o tym jakiś czas temu).

    Tak, pamiętam.

    Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zamiast tego przełącznika, o którym
    pisałeś, wrzucić przekaźnik, ale jednak nie chcę rezygnować z tego, co
    daje mi podtrzymanie z akumulatora (zegarek, pamięć radia, nie wiem na ile
    pamięć autoadaptacji w komputerze, ale przede wszystkim centralny zamek i
    alarm).

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 9. Data: 2018-12-15 17:25:04
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    ToMasz <t...@p...fm.com.pl> wrote:

    > Ps za to z 4 ogniw 18650, niezlaeżnie od pogody, dostaniesz pi razy oko
    > 10amper przez 5 minut, czyli czas skrobania szyb, a to moze mocno pomóc
    > przy rozruchu.

    Mi nie chodzi o awaryjny rozruch tylko o żywotność akumulatora... przecież
    parę, paręnaście takich głębokich rozładowań i akumulator będzie do
    utylizacji, a akurat w akumulatorach rozruchowych to nie jest ewidentnie
    widoczne. Bywało już tak, że akumulator normalnie odpalał, wszystko było w
    porządku, a po postoju 20 minut z włączonym radiem okazywało się, że
    trzeba było odpalać na pych.

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 10. Data: 2018-12-15 17:29:21
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Mateusz Viste <m...@n...pamietam> wrote:

    > Ale to niewygodne jest, a koledze bardzo zależy na wygodzie. Przekręcić
    > kluczyk w zamku to już za duży trud, więc co dopiero latanie z
    > bateryjkami by je w domu ładować. :)

    To nie takie proste :) Alarm jednak warto mieć, to jedno, a druga sprawa
    jest taka, że zamek w 14-letnim samochodzie, który praktycznie nigdy nie
    był otwierany z kluczyka a zawsze z pilota, jest... no cóż, zamek kierowcy
    nie działa w ogóle a zamek pasażera daje się otworzyć po 3-4 minutach
    kombinowania z kluczykiem. Z drugiej strony ciągle zapominam, żeby podejść
    ze smarem w sprayu, psiknąć i zobaczyć, czy pomoże...

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: