Ja wiem, sam bez winy nie jestem, ale prośba - może by tak zagłodzić tego
skurwielca?
Dokładnie pisać nie muszę, głupek sam się odezwie. Nie karmy durnowatego
trolla, bo to nie tylko
go rozzuchwala (nie musi się bać, że po ryju zbierze) - ale jeszcze ciągle
jest z KFa wyciągany.

Proszę....

do góry

Hello Hans,

Wednesday, July 16, 2014, 6:31:40 PM, you wrote:

> Ja wiem, sam bez winy nie jestem, ale prośba - może by tak zagłodzić tego
> skurwielca?
> Dokładnie pisać nie muszę, głupek sam się odezwie. Nie karmy durnowatego
> trolla, bo to nie tylko
> go rozzuchwala (nie musi się bać, że po ryju zbierze) - ale jeszcze ciągle
> jest z KFa wyciągany.

> Proszę....

Niestety, zawsze się znajdzie ktoś, kto uważa, że trzeba pomagać. I
zostanie za to sowicie przez trolla ukarany. A my musimy to czytać.


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 2014-07-16 20:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Hans,
>
> Wednesday, July 16, 2014, 6:31:40 PM, you wrote:
>
>> Ja wiem, sam bez winy nie jestem, ale prośba - może by tak zagłodzić tego
>> skurwielca?
>> Dokładnie pisać nie muszę, głupek sam się odezwie. Nie karmy durnowatego
>> trolla, bo to nie tylko
>> go rozzuchwala (nie musi się bać, że po ryju zbierze) - ale jeszcze ciągle
>> jest z KFa wyciągany.
>
>> Proszę....
>
> Niestety, zawsze się znajdzie ktoś, kto uważa, że trzeba pomagać. I
> zostanie za to sowicie przez trolla ukarany. A my musimy to czytać.
>
>

przeciez nieszkodliwy jest. ot, miejscowy folklor... kiedyś był Juliusz
i NameNo, teraz jest wielbiciel tuska :D

@

do góry

W dniu 2014-07-16 18:31, Hans Kloß pisze:
> Ja wiem, sam bez winy nie jestem, ale prośba - może by tak zagłodzić
> tego skurwielca?
> Dokładnie pisać nie muszę, głupek sam się odezwie. Nie karmy durnowatego
> trolla, bo to nie tylko
> go rozzuchwala (nie musi się bać, że po ryju zbierze) - ale jeszcze
> ciągle jest z KFa wyciągany.
>
> Proszę....

Tak, to chyba dobry pomysł.
Mój błąd.

Adam

---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

do góry

Dnia Wed, 16 Jul 2014 18:31:40 +0200, Hans Kloß napisał(a):

> Ja wiem, sam bez winy nie jestem, ale prośba - może by tak zagłodzić tego
> skurwielca?
> Dokładnie pisać nie muszę, głupek sam się odezwie. Nie karmy durnowatego
> trolla, bo to nie tylko
> go rozzuchwala (nie musi się bać, że po ryju zbierze) - ale jeszcze ciągle
> jest z KFa wyciągany.
>
> Proszę....

kto sie pierwszy odezwie ten gupi...

--
jg

do góry

On 16-07-2014 20:38, Artur Miller wrote:
> W dniu 2014-07-16 20:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello Hans,
>>
>> Wednesday, July 16, 2014, 6:31:40 PM, you wrote:
>>
>>> Ja wiem, sam bez winy nie jestem, ale prośba - może by tak zagłodzić
>>> tego
>>> skurwielca?
>>> Dokładnie pisać nie muszę, głupek sam się odezwie. Nie karmy durnowatego
>>> trolla, bo to nie tylko
>>> go rozzuchwala (nie musi się bać, że po ryju zbierze) - ale jeszcze
>>> ciągle
>>> jest z KFa wyciągany.
>>
>>> Proszę....
>>
>> Niestety, zawsze się znajdzie ktoś, kto uważa, że trzeba pomagać. I
>> zostanie za to sowicie przez trolla ukarany. A my musimy to czytać.
>>
>>
>
> przeciez nieszkodliwy jest. ot, miejscowy folklor... kiedyś był Juliusz
> i NameNo, teraz jest wielbiciel tuska :D
>

Ale po co ma zdychać? Jak sie przyjrzeć grupowemu głupkowi to można
zauważyć, że poziomem chamstwa od dialogów na taśmach
Sikorski-Rostowski, nie odstaje.
A to ponoć elita naszego kraju.
K.

do góry

Artur Miller pisze tak:

> przeciez nieszkodliwy jest. ot, miejscowy folklor... kiedyś był
> Juliusz i NameNo, teraz jest wielbiciel tuska :D


Zobaczycie. Jeszcze będziecie płakać na starość grzebiąc w śmietnikach
a on z Waszej wiedzy tutaj wyłudzonej, ukuje elektrodę bis.

Będzie za grube bitcoiny udostępniał dzieciom Androida tutoriale jak
założyć baterie paluszki do latarki.

:)

--
Piter

do góry

Ale jeżeli chodzi o "wielbiciela tuska" w każdym zespole potrzebny jest jakiś
głupek aby inni mogli się z niego śmiać i mieć możliwość odskoczni od
ważniejszych problemów, a On ma przekonanie o swojej wyjątkowości (przecież jest
wśród najlepszych). W zasadzie to opis pewnego filmu o podrózy w kosmos, nie
pamiętam tytułu. Jakże kino trafnie opisuje rzeczywistość.

do góry