On 26.04.2023 17:33, Shrek wrote:
>> Tesla to sobie różne banialuki może wypisywać. W moim elektryku po 12
>> latach eksploatacji i przejechaniu 80tys. kilometrów zasięg spadł o
>> połowę od fabrycznego. Mimo, że pojemność całego akumulatora spadła
>> "tylko" o jakieś 20-30 procent. Wiele zależy od sposobu ładowania i
>> użytkowania samochodu.
>
> To co? Opory wzrosły?;)

Przecież wraz ze spadkiem pojemności, wzrasta wewnętrzna rezystancja
ogniw. Powoduje to, że obciążanie takiego akumulatora stale tak samo
wysokim prądem, zwiększa straty a zmniejsza wydajność i "odczuwalną
pojemność". Nie bez powodu producenci ogniw uznają je za sprawne do
spadku w okolicy 80% nominalnej pojemności.

Czytam i widzę, że użytkownikom EV wydaje się że skoro nowe auto
przejeżdżało 500km, to przy pojemności baterii na poziomie 50%
nominalnej, przejedzie 250km a to nieprawda. Jeżeli maksymalnie
obciążenie przykładane do akumulatora zostanie zachowane na tym samym
poziomie (czyt. np. przyspieszenie) co przy nowym, to maksymalny zasięg
będzie niższy niż wydawałoby się to z pomiaru pojemności.

Dlatego takie wysoko-prądowe akumulatory nadają się do użytku, ale pod
warunkiem używania ich w sposób, gdzie zapotrzebowanie prądowe jest
niższe niż nominalnie założone - np. jako magazyny energii w domach,
gdzie moc maksymalna jest niższa niż w trakcie przyspieszania samochodem
EV. Ewentualnie należy takim samochodem zacząć jeździć "delikatniej",
ustawić jakiś tryb "slow" lub podobne rozwiązania.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On 26.04.2023 16:29, nadir wrote:
> Mimo, że pojemność całego akumulatora spadła "tylko" o jakieś 20-30 procent.

Pojemność pewnie tyle spadła, ale wydajność prądowa więcej o czym się
przekonujesz widząc ile realnie przejeżdżasz.

Spróbuj przyspieszać delikatniej lub ustaw ogranicznik na maksymalny
prąd (jeżeli masz takie ustawienie w komputerze) - na jedno "tankowanie"
chociaż, a przekonasz się że zasięg nagle się zwiększy bliżej temu co
pokazuje spadek pojemności.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu .04.2023 o 08:10 Mateusz Bogusz <m...@o...pl> pisze:


> Spróbuj przyspieszać delikatniej lub ustaw ogranicznik na maksymalny
> prąd (jeżeli masz takie ustawienie w komputerze) - na jedno "tankowanie"
> chociaż, a przekonasz się że zasięg nagle się zwiększy bliżej temu co
> pokazuje spadek pojemności.
>

U mnie takie ograniczenie prądu wprowadza tryb "eco".
W tym trybie "depnięcie" skutkuje dużo wolniejszym przyspieszaniem,
ogrzewanie dochodzi do zadanej temp. 3 x dłużej, fotele grzeją słabiej,
nawet szyby wolniej się podnoszą :-)
Ale za to włączenie tego trybu daje na start +50km do zasięgu.

TG

do góry

On 27.04.2023 08:47, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> U mnie takie ograniczenie prądu wprowadza tryb "eco".
> W tym trybie "depnięcie" skutkuje dużo wolniejszym przyspieszaniem,
> ogrzewanie dochodzi do zadanej temp. 3 x dłużej, fotele grzeją słabiej,
> nawet szyby wolniej się podnoszą ?
> Ale za to włączenie tego trybu daje na start +50km do zasięgu.

Będziemy teraz odkrywać że spadek pojemności baterii o 20%, to nie to
samo co zmniejszenie baku o 20% ;-)

Z tego samego powodu Apple "spowalniał telefony", a de facto obniżał
taktowanie komponentów, aby zmniejszać obciążenie prądowe na
akumulatorze. Ale hur dur wielcy oszuści! Była sprawa w sądzie, musieli
dać wybór i użytkownicy zaczęli wyłączać tę funkcję.

A potem pytania - pokazuje jeszcze 30-40% procent naładowania, a po
włączeniu gry telefon się wyłącza.

https://myapple.pl/forums/topic/334125-iphone-6-wy%C
5%82%C4%85cza-si%C4%99-przy-30-40-baterii/

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu 27.04.2023 o 09:53, Mateusz Bogusz pisze:
[...]
> Z tego samego powodu Apple "spowalniał telefony", a de facto obniżał
> taktowanie komponentów, aby zmniejszać obciążenie prądowe na
> akumulatorze. Ale hur dur wielcy oszuści! Była sprawa w sądzie, musieli
> dać wybór i użytkownicy zaczęli wyłączać tę funkcję.
>
> A potem pytania - pokazuje jeszcze 30-40% procent naładowania, a po
> włączeniu gry telefon się wyłącza.
>
> https://myapple.pl/forums/topic/334125-iphone-6-wy%C
5%82%C4%85cza-si%C4%99-przy-30-40-baterii/
>
Nieznasz się. On kupił niecertyfikowany kabel do ładowania i dlatego mu
zdechło :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

On 26.04.2023 16:29, nadir wrote:
> W dniu 26.04.2023 o 06:31, Cavallino pisze:
>> https://elektrowoz.pl/magazyny-energii/spadek-pojemn
osci-baterii-w-teslach-12-proc-po-320-tys-km-tylko-d
laczego-ciagle-dostajemy-stare-dane-dla-modeli-s-x/
>>
>>  Wychodzi że baterie z Tesli na powerwalle przeznaczać by trzeba po
>> milionie kilometrów (i nadal będą miały 60% pojemności)....
>
> Tesla to sobie różne banialuki może wypisywać. W moim elektryku po 12
> latach eksploatacji i przejechaniu 80tys. kilometrów zasięg spadł o
> połowę od fabrycznego. Mimo, że pojemność całego akumulatora spadła
> "tylko" o jakieś 20-30 procent. Wiele zależy od sposobu ładowania i
> użytkowania samochodu.
Ale to źle czy dobrze? Też robię około 6 kkm rocznie i jak dla mnie to
powyższe jest reklamą elekryków. ? Zwłaszcza, że 12-letni elektryk to
już prehistoria. Jaki to model? Jakieś poważniejsze naprawy były?

do góry

On Thu, 27 Apr 2023 07:37:14 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 26-04-2023 o 18:55, J.F pisze:
>> On Wed, 26 Apr 2023 16:29:46 +0200, nadir wrote:
>>> W dniu 26.04.2023 o 06:31, Cavallino pisze:
>>>> https://elektrowoz.pl/magazyny-energii/spadek-pojemn
osci-baterii-w-teslach-12-proc-po-320-tys-km-tylko-d
laczego-ciagle-dostajemy-stare-dane-dla-modeli-s-x/
>>>>
>>>> Wychodzi że baterie z Tesli na powerwalle przeznaczać by trzeba po
>>>> milionie kilometrów (i nadal będą miały 60% pojemności)....
>>>
>>> Tesla to sobie różne banialuki może wypisywać. W moim elektryku po 12
>>> latach eksploatacji i przejechaniu 80tys. kilometrów zasięg spadł o
>>> połowę od fabrycznego. Mimo, że pojemność całego akumulatora spadła
>>> "tylko" o jakieś 20-30 procent. Wiele zależy od sposobu ładowania i
>>> użytkowania samochodu.
>>
>> Ale teslę masz?
>
> Nie ma, 12 lat temu Tesli jeszcze nie było.
> Pierwsze Tesle S pochodzą z 2012 roku.

Tesla Roadster była od 2008.
Ale fakt - jesli to nie Tesla, to co?

>> Bo ze jest rózna jakosc baterii, to nie dziwi.
>
> To nawet nie chodzi o jakość baterii.
> Tylko o jej i samochodu konstrukcję.
> To mógł być jakiś badziew ba akumulatorach kwasowych wręcz.

Tak czy inaczej - baterie są różne, i jakość też różna :-)

> A jeśli nie i np. był to Leaf z początków produkcji, czy trojaczek - to
> to nie ma chłodzenia baterii, a o BMS dbających o jej stan, oraz
> chłodzeniu nikt nawet nie myślał.

BMS pewnie Leaf juz ma, bo w li-ion to podstawa.

> Inna epoka.

A jak kupileś Leafa, to nie pisałeś czegos o trwałości baterii?
Bo my pewnie jakies podejrzenia rzucaliśmy :-)

> To tak jakby o współczesnych ice wypowiadać się bazując na
> doświadczeniach z Forda T.

A tu patrz w artykuł - czemu nam podają dane ze starych modeli Tesli,
a nie z nowych ...

No dobra - nowe to jeszcze 300kkm nie przejechaly.

Tak czy inaczej - trzeba czytac gwarancje producenta, a nie wierzyć
:_)


J.

do góry

On Wed, 26 Apr 2023 20:36:13 +0200, nadir wrote:
> W dniu 26.04.2023 o 18:55, J.F pisze:
>> Ale teslę masz?
>
> A gdzież tam, Citroen C-Zero.
>
>> Bo ze jest rózna jakosc baterii, to nie dziwi.
>
> Ale chyba nie aż taka?
> 320000km i spadek pojemności o 12%
> 80000km i spadek o 20-30%
>
>> Pytanie tylko, czy Tesla ma same dobre ...
>
> Podejrzewam lepsze zarządzanie energią niż w C-Zero oraz efekt skali.
> Większa bateria i mniej wydojona, bo zasięg duży, lepiej służy bateriom
> niż ciągłe "jeżdżenie na oparach" w małym wozidle.

Akurat te pojazdy, które mają takie przebiegi, to raczej sporo
jezdziły.
Choc być moze trzeba brac poprawke na USA. Regularne 100km dziennie
i mamy 36kkm rocznie i 300kkm po 8 latach, a bateria nigdy nie
wyładowana nawet w połowie.

Ale moze to własnie "cykle" szkodzą, i lepiej ładowac co 300km,
niz co 100 ..

J.

do góry

Hello J.F,

Thursday, April 27, 2023, 3:11:33 PM, you wrote:

[...]

> Akurat te pojazdy, które mają takie przebiegi, to raczej sporo
> jezdziły.
> Choc być moze trzeba brac poprawke na USA. Regularne 100km dziennie
> i mamy 36kkm rocznie i 300kkm po 8 latach, a bateria nigdy nie
> wyładowana nawet w połowie.
> Ale moze to własnie "cykle" szkodzą, i lepiej ładowac co 300km,
> niz co 100 ..

Szkodzi ładowanie do 100%

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Dnia Thu, 27 Apr 2023 15:15:54 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

> Hello J.F,
>
> Thursday, April 27, 2023, 3:11:33 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Akurat te pojazdy, które mają takie przebiegi, to raczej sporo
>> jezdziły.
>> Choc być moze trzeba brac poprawke na USA. Regularne 100km dziennie
>> i mamy 36kkm rocznie i 300kkm po 8 latach, a bateria nigdy nie
>> wyładowana nawet w połowie.
>> Ale moze to własnie "cykle" szkodzą, i lepiej ładowac co 300km,
>> niz co 100 ..
>
> Szkodzi ładowanie do 100%

Ale wszelkie *EV mają wyłączenie ładowanie przy niższym poziomie.
Użytkownik w zasadzie nie ma do tego dostępu.
Inaczej mówiąc: autko pokazuje full 100%, a w rzeczywistości jest około 90%
ładunku.
To samo w dugą stronę: nie da się rozładować do fizycznego zera.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry