eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ciągłość przeglądu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 217

  • 161. Data: 2017-11-02 13:19:34
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:

    > Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
    > Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
    > Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
    > Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.
    >
    > Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania a jak
    > taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
    > No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe, kierowcy
    > sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali i nie dbali o
    > to.
    >

    Gdybym miał mrugać każdemu, kto mnie razi, to musiałbym mrugać do
    chwilę. Zdarzyło mi się, że ktoś jechał za mną i napie----ł mi po
    lusterkach, a potem na czerwonym świetle zjechał na pas obok i stanął
    obok mnie. Wtedy opuściłem szybę i uprzejmie chciałem zwrócić uwagę. W
    reakcji jest pełne zdziwienie, "ale o co chodzi?". To w najlepszym
    wypadku. Więc to jest dla mnie dowód, że musi być kontrola z zewnątrz,
    bo nie ma co liczyć, że dobrego serca wszyscy zaczną dbać o to, czy aby
    kogoś nie rażą.


  • 162. Data: 2017-11-02 13:31:24
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-11-01 o 13:21, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2017-11-01 o 12:59, Budzik pisze:
    >
    >>>> Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle
    >>>> ustawionymi  światłami, albo światłami z wkręconymi
    >>>> niehomologowanymi żarówkami.
    >>>
    >>> Ja jeżdżę dużo, codziennie, często wieczorami/w nocy i źle
    >>> ustawione/oślepiające światła widzę raz na tydzień lub rzadziej. W
    >>> "co  piąty" nie uwierzę.
    >>>
    >> Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła albo
    >> jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i ci to nie
    >> przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez okularów nie
    >> jestem w stanie wyjsc)
    >> Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo auto
    >> przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki - moze nie co
    >> piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano jak jest jeszcze
    >> ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.
    >
    > Z tego co piszesz wynika że masz coś nie tak z oczami, jakąś
    > nadwrażliwość którą błędnie interpretujesz jako źle ustawione
    > światła u innych.

    Jeśli jedzie za mną facet, napier----a mi po lusterkach tak, że muszę
    rękami zasłaniać, a wszystkie tablice nad drogą jarzą się jak oświetlone
    długimi, to nie jest nadwrażliwość. Szczególnie, jeśli facet (albo to
    była baba) skręca w boczną i nagle wszystko robi się normalnie. A nie
    jechał/a na długich, tylko miał/a:
    a. przekrzywione jedno światło (najprawdopodobniej puknięte i o
    puknięciu nie ustawione),

    lub
    b. zamiast H7 wkręcone ledy lub NAJT BREJKER 150% POWER (świadczy o tym
    często niebieska poświata),

    lub
    c. nowe auto z ledami lub zenonami, ale świeciły ostro i jasno, tylko że
    blisko i nic nie było widać poza 50 metrów przed samochodem, więc przy
    pomocy klucza imbusowego facet podkręcił i teraz świecą mu pięknie i
    innym też pięknie prosto w oczy.

    Dochodzą jeszcze wariacje pośrednie, typu stare BMW z wstawionymi
    zenonami, ale bez poziomowania, bo z poziomowaniem byłoby drogo itp.


  • 163. Data: 2017-11-02 13:35:46
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 01-11-2017 o 13:49, Adam pisze:
    > W dniu 2017-10-31 o 23:23, Cavallino pisze:
    >> W dniu 30-10-2017 o 21:58, Adam pisze:
    >>> W dniu 2017-10-30 o 20:18, Shrek pisze:
    >>>> W dniu 30.10.2017 o 19:49, J.F. pisze:
    >>>>
    >>>>
    >>>>> On daje to, ze sie auto w zakretach mniej przechyla.
    >>>>>
    >>>>> Ale jak nagle pusci ... ciekawe ... cos w rodzaju testu losia ?
    >>>>
    >>>> A kiedy zwykle puszczają?
    >>>>
    >>>
    >>> Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal
    >>> codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb
    >>> przejechać tylko jedną stroną samochodu.
    >>> Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
    >>> Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle
    >>> nie pracuje i nie zużywa się.
    >>
    >> A skąd Ci przyszło do głowy, że im o stabilizator chodzi?
    >
    > Nie mam pojęcia, o co może im chodzić, ale nie wiedzą, że powoli
    > zabijają choćby mocowania stabilizatora.

    No to możesz przyjąć że mają to w pompie i nie dlatego tak robią.
    Autem mniej rzuca gdy przejeżdżasz jedną stronę i w 99% przypadków
    właśnie dlatego każdy tak jeździ.


  • 164. Data: 2017-11-02 13:42:36
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
    >
    >>> I zadnych stanów posrednich tylu np. odnawianie starego auta?
    >>> Ostatnio pokazywali w samochód marzen jak gośc pare lat w garazu
    >>> odnawiał opla GT - coś pieknego.
    >>>
    >> I dlatego chciałbyś żeby zniesiono obowiązkowe OC?
    >
    > Moim zdaniem najpierw trzeba zrozumiec argumenty strony przeciwnej zeby
    > moc na nie odpowiedziec.
    > Czy ja gdziekolwiek zaproponowałem rezygnacje z OC?
    >
    >> Lepiej byś się czuł jadąc rano do roboty, wiedząc, że trzy czwarte
    >> mijających cię samochodów nie ma OC?
    >> Chodzi ci o te pińcet złotych rocznie, żeby przyoszczędzić?
    >>
    > Po pierwsze to nie pincet bo płace duzo duzo wiecej.
    > Obecnie OC srednio 800zł a mam kilka aut.
    > Po drugie nie chodzi mi tylko o te "pincet" ake również o sens - jeżeli
    > mam auto ktore wiem ze pol roku bedzie stało to chetnie bym te pincet
    > zaoszczedził i zapłacił tylko za pol roku. Za co płace te pol roku?

    Zapłaciłbyś w sumie tyle samo.
    Za te pół roku byś nie zapłacił, ale za te drugie pół roku i pozostałe
    auta zapłaciłbyś więcej. To jest prawo wielkich liczb.
    Jak oni to liczą? Tak liczą, że w poprzednich latach wypłacili łącznie
    jako odszkodowania kwotę XYZ. W ciągu ostatnich 55 lat utrzymywał się
    trend wzrostowy, więc w przyszłym roku należy szacować, że suma
    wypłaconych odszkodować będzie wyższa. Trzeba zebrać więc tyle ze
    składek, żeby starczyło na wypłaty odszkodowań, obsługę systemu i zysk.
    Nie tylko ty jeden masz pojazd, który jeździ sporadycznie. Gdyby były OC
    na "dni, tygodnie", to by realnie wyglądało tak, że liczba poruszających
    się po drogach aut bez wykupionego OC była wyższa. Bo nie jeden by
    jechał "tylko krótki odcinek", a OC by nie wykupił/a. Już widzę kobietę,
    która ma mało używany samochód, więc nie płaci normalnego OC, tylko
    przed wyjechaniem na miasto nagle wykupuje polisę...


  • 165. Data: 2017-11-02 13:48:35
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-10-31 o 18:45, PiteR pisze:
    > na ** p.m.s ** Poldek pisze tak:
    >
    >> Samochody niejeżdżące trwale, to są odpady niebezpieczne i należy
    >> je utylizować w specjalistycznych zakładach. Podwórko, las, droga,
    >> łąka, za stodołą, parking itp. to nie są miejsca do składowania
    >> wraków.
    >
    > Nie piździ Wowa.
    >
    > Nie rozpisuj się tu o wrakach. Mówimy o samochodzie (może być nowy),
    > który nikomu nie wyrządzi szkody bo jest unieruchomiony na prywatnej
    > posesji (np wyjęty komputer), otoczonej płotem i nikt go nie ukradnie.
    >
    > Różne rzeczy można posiadać np sztabę złota i cieszyć nią oko.
    > Samochodu nie można sobie posiadać bez opłaty. Wyjeżdzam za granicę na
    > 3 lata na kontrakt i nie mogę sobie wrócić do ulubionego wychuchanego
    > samochodu tylko muszę bulić OC albo sprzedać jakiemuś wypierdkowi.
    >
    > Przy czym ludzie i tak jeżdzą bez OC. System, płacą wszyscy z góry i
    > bez wyjątku nie chroni przed takimi.
    >

    Nie chroni całkowicie, ale zmniejsza liczbę gapowiczy do minimum. I to
    jest istotne. A to, żeby dogodzić paru kolesiom, którzy lubią stawiać
    auto na ogrodzonej posesji i demontować komputer, to nie jest sprawą
    pierwszorzędną, ani nawet drugorzędną. Zawsze się znajdzie jakiś,
    któremu ciężko jest dogodzić. Oczywiście, jak mu ktoś wjedzie i narobi
    szkód w zdrowiu i majątku, to będzie chciał odszkodowania.
    Jak masz fantazję postawić swoje auto nowe-stare, piękne-brzydkie,
    sprawne-niesprawne na swojej posesji, wymontować komputer, otoczyć
    płotem i wyjechać za granicę, to masz takie prawo i nikt ci nie
    zabrania. Trzeba liczyć się z kosztami. Jak mawiał klasyk "Zycie drogie,
    a pić się chce".


  • 166. Data: 2017-11-02 13:54:45
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 02.11.2017 o 12:09, Poldek pisze:
    > W dniu 2017-10-31 o 15:39, J.F. pisze:
    >
    >> Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?
    >>
    >
    > Dziwię się.

    A ja w ogóle. Mając 3 samochody prawie co rok zapominałem o którymś
    przeglądzie. Nie dlatego że auta były nie sprawne.
    Raz nawet miałem stłuczkę (nie z mojej winy), głupi dałem dowód zamiast
    najpierw sprawdzić czy go nie zapomniałem i musiałem na szybko robić
    przegląd, bo zatrzymano mój dowód - miesiąc po terminie badania, czego
    się nie spodziewałem. Na wypłatę odszkodowania to nie wpłynęło
    (dodatkowo była sprawa sądowa, bo sprawca nie przyznał się do winy)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 167. Data: 2017-11-02 14:09:24
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2017-11-02 o 12:42, Poldek pisze:
    > W dniu 2017-11-01 o 08:25, cef pisze:
    >> W dniu 2017-11-01 o 00:14, Poldek pisze:
    >>> W dniu 2017-10-31 o 13:36, cef pisze:
    >>>> W dniu 2017-10-31 o 13:20, Poldek pisze:
    >>>>> W dniu 2017-10-31 o 12:43, cef pisze:
    >>>>>> W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:
    >>>>>>
    >>>>>>>> Zreszta z OC powinno być tak samo!
    >>>>>>>>
    >>>>>>> I wtedy tak:
    >>>>>>> Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie
    >>>>>>> dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.
    >>>>>>
    >>>>>> A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?
    >>>>>
    >>>>> Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty
    >>>>> leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.
    >>>>
    >>>> Sprawdź warunki, dostajesz standard - a to co napisałem
    >>>> o standardzie, to wyciąłeś :-)
    >>>>
    >>> Warunki czego sprawdzić?
    >>
    >> Warunki polisy - od czego ona chroni (ubezpiecza kierowcę)
    >> i co da się wyciągnąć z polisy sprawcy.
    >> Ale skoro o UFG dowiadujesz się dopiero teraz, to
    >> za wiele trzeba by Ci tłumaczyć. Zapewne też nie zauważyłeś, że
    >> gdyby nie było obowiązku OC, to sam musiałbyś zadbać o jakieś
    >> ubezpieczenie.
    >
    > Chyba cię nie rozumiem chłopie.
    > Za czym jesteś - za zniesieniem obowiązku wykupywania polisy OC przez
    > wszystkich posiadaczy samochodów, czy przeciw?

    Mnie jest wszystko jedno, ale jestem za wolnością.


  • 168. Data: 2017-11-02 14:12:32
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-10-31 o 13:40, cef pisze:

    > To prawie restrykcje :-)
    > Niedługo będzie podatek od wrotek.
    > Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś
    > przegląd obowiązkowy na to.

    Są restrykcje dotyczące szkodliwych odpadów. I bardzo dobrze, że są.
    Samochód składa się oprócz metalu z dużej ilości plastiku, lakieru,
    chemikaliów, smarów, paliwa, kwasu, szkła. To wszystko jest straszny syf.


  • 169. Data: 2017-11-02 14:12:48
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2017-11-02 o 13:19, Poldek pisze:
    > W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:
    >
    >> Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
    >> Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
    >> Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
    >> Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.
    >>
    >> Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania a jak
    >> taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
    >> No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe, kierowcy
    >> sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali i nie dbali o
    >> to.
    >>
    >
    > Gdybym miał mrugać każdemu, kto mnie razi, to musiałbym mrugać do
    > chwilę.

    Ja za wiele nie jeżdżę - ok 30tys rocznie. I po mieście, i po wioskach,
    i autostradami i w dzień i w nocy.
    Mijam setki samochodów i jakoś nie zauważam takiego problemu.
    Może powinieneś iść do okulisty?


  • 170. Data: 2017-11-02 14:14:05
    Temat: Re: Ciągłość przeglądu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-11-01 o 07:49, cef pisze:
    > W dniu 2017-11-01 o 00:45, Poldek pisze:
    >> W dniu 2017-10-31 o 21:58, cef pisze:
    >>> W dniu 2017-10-31 o 21:17, Mateusz Bogusz pisze:
    >>>>> To prawie restrykcje :-)
    >>>>> Niedługo będzie podatek od wrotek.
    >>>>> Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą
    >>>>> jakiś przegląd obowiązkowy na to.
    >>>>
    >>>> Idea tych restrykcji była by podobna do podatku katastralnego.
    >>>
    >>> W biednym społeczeństwie to raczej nie przejdzie.
    >>> Co by władza nie pitoliła o przyczynach opodatkowania
    >>> to i tak oberwą najsłabsi.
    >>>
    >>
    >> Nie wiem, gdzie widzicie to biedne społeczeństwo. Ja wyglądam przez
    >> okno i widzę jakie fury przejeżdżają ulicą, to bida, aż piszczy...
    >
    > Te lepsze rzucają się w oczy, albo podświadomie marzysz o takiej
    > i dlatego takie tylko widzisz. Skoro takie superfury jeżdżą,

    Czyli nie jeżdżą? Mam fatamorganę.

    > to skąd problem z badaniami i rejestracją trupów?

    Z wrodzonego sknerstwa?

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: