eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyFan ICE o EV :P › Re: Fan ICE o EV :P
  • Data: 2018-12-05 21:51:42
    Temat: Re: Fan ICE o EV :P
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wed, 5 Dec 2018 09:41:38 -0800 (PST), s...@g...com

    > Nie ma przycisku i mnie to nie boli. Mialem turbine
    > i sie nie certolilem z nia. Dojechala do 400kkm.
    > I pewnie dalej jezdzi.

    No i pewnie tak samo będzie z bateriami, bo sytuacja gdy akumulaotry się
    degradują pod wpływem temperatury występuje stosunkowo rzadko.

    > A nie wiem. Moze malo. Ale producent o tym wspomnial.
    > Czyli albo dupokrytka albo rzeczywista troska
    > o dobytek klienta. Czyli Moze jednak wiecej?

    Dokładnie taka sama dupokryjka jak w samochodach spalinowych kiedy piszą o
    laniu właściwego paliwa, właściwego oleju, wymianie go na czas (interwał
    15kkm, ale jak jeździ po polu to co 10kkm), właściwego traktowania turbawki
    i wielu innych rzeczy.

    > Nauka z urzadzen popularnych kaze sadzic ze litowo jonowe padna po
    > jakichs 3-5 latach. Poprzez "padna" mam na mysli ze pojemnosc opadnie do
    > polowy. Tak sie dzieje z bateriami w telefonach i laptopach.

    Wytrzymałości baterii nie mierzy się latami tylko cyklami. Są tesle co mają
    naleciane ponad 500 tys. km (tak, są takie, potaksówkowe z Holandii
    przykładowo) i mają baterie w stanie wyjściowym -- przynajmniej tak
    twierdzi użytkownik z grupy samochody EV na FB co się ostatnio "chwalił"
    takim zakupem. Co ciekawe, nawet mocno zużyta w środku ta Tesla nie była,
    co mnie najbardziej zdziwiło.

    > Tja, lubie wycieczki osobiste, zamiast na temat to jedziemy ad personam.
    > Wskaz w cytacie gdzie napisalem o sobie. Trzymaj poziom dyskusji.
    > I trzymaj sie tematu bo gadamy o EV a nie o spalaniu wegla.

    Temat ogrzewania jest mocno adekwatny, bo pokazuje mentalność i oólny
    sposób myślenia naszego ciemnogródka. Nie kupi pompy bo droga, a że ma
    szereg zalet których nie mają spaliniaki to już nieistotne, bo dziady
    paliły, ojce paliły... Dokładnie to samo jest z ICE.

    > Moze nie, ale w instrukcji producent napisal. Moze to tak jak z tym
    > litrem oleju na 1000km w autach z niemiec?

    No właśnie, sporo jest napisane w instrukcjach zwykłych spaliniaków co
    teoretycznie ogranicza użytkowników, a praktycznie większość na to leje i
    jeździ jak chce.

    > Ja nie draze, ja napisalem co w tym materiale jest felerne

    Stwierdziłeś, że gościowi Nissan napisał co ma mówić.
    Super poprzeczkę tej dyskusji ustawiłeś już na początku.

    > a draza ci co przekonuja ze to nie problem.

    Którzy to?

    > Jak nie problem to kup i uzywaj. A ci co przeczytaja i stwierdza
    > ze uwaga trafna beda miec lepszy oglad na sytuacje. Tyle.

    No ale to było wiadomo po obejrzeniu materiału.

    > Jak juz pisalem, jakby elektryk rownal sie mniejsze wydatki nawet
    > dlugofalowo to bym klaskal uszami. Nawet jakby byl upierdliwy w uzyciu.
    > Ale tak nie jest.

    Przecież autor tego filmu wykazał w innym materiale, że się zwraca. No,
    może nie w europie, gdzie królują ICE -- bo warto zauważyć że każdy
    europejski producent potraktował EV jako zło konieczne i jeśli już EV
    wypuścił to i tak zaserwował absurdalne ceny. PSA kupiło koncesję na
    imieva, a ponieważ Mitu wykupił Renault, to już im koncesji w przyszłym
    roku nie przedłużą i zostaną z ręką w nocniku. Reszta to jakiś żart i tylko
    zapowiedzi albo kosmicznie drogie auta typu BMW i3. VW Group jest w ciemnej
    dupie, delikatnie mówiąc. W Chinach mają taki rozwój elektryków że to się w
    pale nie mieści, w Japonii, Korei i USA to samo. No to nie dziwota że nie
    warto u nas mieć EV. A do tego taaaaki jest upierdliwy, bo mu wtyczkę
    trzeba podpiąć raz dziennie, względnie raz na dwa dni. No więc ja podpinam
    codziennie, czasem dwa razy dziennie i uwaga, nie czekam aż mi baterie
    ostygną. I żyję, bo to jest zerowy problem. Za to nie muszę prawie bywać na
    stacji, co mnie niezmiernie cieszy, bo nie muszę stać w kolejce za takimi
    co muszą zeżreć śmieciową parówkę.

    > Jest upierdliwy,

    Ponieważ trzeba go codziennie podłączać (acz już doszliśmy do tego, że jak
    ktoś jeździ jak przeciętny kowalski, to wystarczy co 2-4 dni)? Ponieważ nie
    można podłączyć zaraz po dojechaniu (choć już doszliśmy do tego, że to
    tylko dupochron producenta jaki jest w każdym innym samochodzie
    spalinowym)?

    > psuje sie podobnie,

    Co się psuje podobnie? Tylko nie bierz za przykład Tesli, która się dopiero
    uczy robić samochody. EV na serwisie nie musi bywać, bo nie ma tam co
    serwisować. Nawet najszybciej zużywający się element tj. klocki hamulcowe
    jeżdżą przeciętnie 2x dłużej niż w zwykłym spaliniaku. Ja mam w PHEV klocki
    co mają naleciane 80tkm od nowości i są ledwo naruszone.

    > kosztuje swoje a pozytek jest tylko w samopoczuciu kierowcy bo sam Jason
    > w innym materiale wskazal ze sa stany (i tyczy sie to tez Polski) gdzie
    > elektryk jest bez sensu bo energia jest z wegla.

    Nawet jeśli energia jest z węgla, to emisja jest filtrowana i nie generuje
    niskiej emisji jak z ICE. O ile u niemca samochody są zdrowe, tak u nas na
    drogach to jest jedna wielka żenada ile kopciuchów jeździ. No bo wiadomo,
    lepiej kupić dymiącego tedeika segmendu D/E niż taczkę imieva czy innego
    leafa.

    > Zero magii, jak zwykle.

    Jak szukasz magii, to zajrzyj znowu w swoją kryształową kulę.
    BTW Pożyczysz ją na chwilę? :P

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: