eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaIle można wycisnąć ze śruby i szyny miedzianej?Re: Ile można wycisnąć ze śruby i szyny miedzianej?
  • X-Received: by 10.140.105.54 with SMTP id b51mr1369qgf.29.1392538605477; Sun, 16 Feb
    2014 00:16:45 -0800 (PST)
    X-Received: by 10.140.105.54 with SMTP id b51mr1369qgf.29.1392538605477; Sun, 16 Feb
    2014 00:16:45 -0800 (PST)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!c
    10no24611970igq.0!news-out.google.com!dr7ni182qab.1!nntp.google.com!f11no214148
    35qae.1!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Date: Sun, 16 Feb 2014 00:16:45 -0800 (PST)
    In-Reply-To: <a...@n...neostrada.pl>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=83.254.168.22;
    posting-account=s_knbgoAAABnjazG523hnYRJDlH9qW0F
    NNTP-Posting-Host: 83.254.168.22
    References: <b...@g...com>
    <b...@g...com>
    <a...@n...neostrada.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <a...@g...com>
    Subject: Re: Ile można wycisnąć ze śruby i szyny miedzianej?
    From: Konrad Anikiel <a...@g...com>
    Injection-Date: Sun, 16 Feb 2014 08:16:45 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:33246
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu sobota, 15 lutego 2014 14:25:00 UTC użytkownik Marek napisał:

    > U mnie zauważyłem, że przewody w rozdzielnicy (4mm2) dokręcone na
    > maksa, po kilku latach zawsze są "luźniejsze". Miedź zbyt plastyczna
    > jest u sobie wypełza...

    Pełzanie to jest zjawisko które tak naprawdę ma kilka różnych składowych. W stalach
    większość z nich zachodzi tylko powyżej jakiegoś progu temperatury, najczęściej około
    1/3 temperatury topnienia. Ale niektóre zjawiska zachodzą nawet i w temperaturze
    pokojowej. Tyle że tak pomału, że jest to albo niemierzalne, albo tak wolne że się to
    zaniedbuje. No, powiedzmy raz na 10 lat do fortepianu się woła stroiciela.

    Inżynierskie podejście do pełzania jest takie że nie rozróżnia się tych zjawisko
    oddzielnie. Buduje się modele które opisują sumaryczne zachowanie, nieliniowe, bo
    każde z tych zjawisk ma inne natężenie w zależności od naprężenia, temperatury i
    czasu. Mówi się że do wystąpienia pełzania trzeba przekroczyć energię aktywacji,
    która jest funkcją temperatury i naprężenia. Wówczas zjawisko ma charakter funkcji
    czasu, czyli nie jest natychmiastowe, tylko zależne od prędkości obciążania i
    zachodzi pomału.

    Miedź niczym zasadniczym tu się od stali nie różni, ale:
    1. Temperatura topnienia jest niższa, więc i pełzanie zachodzi w niższych
    temperaturach

    2. Miedzi używa się na przewody elektryczne, w których temperatura wytwarza się
    niejako sama, czyli tam gdzie gęstość prądu jest wysoka.

    3. Z powodu chropowatości powierzchni, w mikroskopowej skali etementy nigdy nie
    przylegają do siebie idealnie. Mają górki i dołki, więc stykają się tylko tymi
    górkami.

    4. Przy takim styku, te górki powodują że zarówno mechaniczne naprężenie jak i
    gęstość prądu (czyli temperatura) są wysokie w punktach styku. Tam lokalnie występują
    warunki w których pełzanie może zachodzić.

    5. To zjawisko trwa do momentu kiedy te górki się na tyle zdeformują, że styk będzie
    oparty na większej powierzchni, przy której zarówno obciążenie mechaniczne jak i
    gęstość prądu rozłożą się na tyle że energia aktywacji nie będzie przekroczona.

    6. Styki elekrtryczne konstruuje się tak żeby docisk mechaniczny był zapewniony mimo
    tego pełzania. Zawsze jest jakiś element sprężysty. Nie potrzeba tego dużo, bo żeby
    "uklepać" chropowatość powierzchni wystarczy parę mikronów odkształcenia. A tyle
    sprężystości da nam kilkumilimetrowa długość wkręta stalowego, solidnie dokręconego.

    7. Problem zaczyna się jeśli ten styk był zaprojektowany kiepsko. Czyli docisk
    mechaniczny sie skończy, przez to że w połączeniu było za mało sprężystości, a
    energia aktywacji w lokalnych punktach styku jeszcze wciąż jest przekroczona i
    materiał wciąż pełznie. Dochodzą do tego ruchy mechaniczne, bo mimo że to materia
    martwa, to zawsze znajdzie się jakiś człowiek który albo tym poruszy, albo po prostu
    zgasi światło na noc i wywoła cykle rozszerzenia cieplnego. Wtedy mamy poluzowanie,
    czyli jakiś fragment powierzchni styku nam wypada, więc prąd płynie przez mniejszą
    powierzchnię, powodując tam jeszcze szybsze pełzanie. Po iluś tam takich cyklach
    kończy się mechaniczny docisk, kończy się metaliczny styk, zaczyna się łuk, którzy
    daje temperaturę dużo wyższą, więc tempo pełzania rośnie lawinowo, powierzchnia
    pokrywa się tlenkami, więc nawet tam gdzie mieliśmy metaliczny styk, tracimy go.

    8. Wniosek: bardzo ważnym elementem połączeń elektrycznych jest zapewnienie stałego
    docisku mechanicznego niezależnego od plastycznego odkształcenia elementów
    dociskanych. Wystarczy sprężyna, tylko trzeba umieć dobrać jej sztywność i skok.

    Konrad

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: