eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingO Mathematice › Re: O Mathematice
  • Data: 2019-06-21 17:02:14
    Temat: Re: O Mathematice
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Kto powiedział, że jeżeli firma udostępnia źródła swojego produktu, to produkt
    nie może być komercyjny?

    Może być (patrz AdaCore/GNAT) - ale nie trzeba udostępniać, żeby był.
    Więc Wolfram nie udostępnia.

    > Nie jest. Przeportowanie albo modyfikacja albo wycięcie fragmentów projektu i
    włączenie gdzieś indziej - to też sposoby używania.

    Ale jak zapytałem, gdzie byś chciał przeportować Mathematikę albo co byś chciał
    zmodyfikować, to nie chciałeś albo nie umiałeś odpowiedzieć. Więc zakładam, że te
    zastosowania są albo już pokryte albo niepotrzebne.

    > Pisanie Pythonowych bindingów do bibliotek w C było jednym z ważniejszych sposobów
    używania kodu Pythona.

    Kod źródłowy Pythona w ogóle nie jest do tego potrzebny.
    I jest to raczej standard - Wolframowe bindingi do bibliotek w C też się pisze i też
    kod Wolframa nie jest do tego potrzebny.

    Gdybyś napisał, że niektórzy włączają interpreter Pythona do programów napisanych w
    C, to taki przykład byłby ciekawszy. Ale do tego też kod źródłowy nie jest potrzebny,
    wystarczy header. I Wolframa też się tak włącza.

    Więc żadne z opisanych przez Ciebie zastosowań nie wymaga dostępności kodu.

    > Po otwarciu kodu do gry Quake działo się wiele innych rzeczy.
    > Na przykład wyszedł port na Linuksa. Albo ludzie zaczęli tworzyć różne narzędzia i
    mody.

    Ale Wolfram już na Linuksie jest. A narzędzia i "mody" (cokolwiek by to miało znaczyć
    w przypadku Wolframa) pisze się w oparciu o mechanizmy rozszerzania, które nie
    wymagają udostępniania kodu.

    > > http://demonstrations.wolfram.com/
    >
    > Zerknąłem na kilka, i wyglądały jak zaliczeniowe projekty studenckie.

    Bardzo możliwe, że to *były* projekty studenckie. Studenci to bardzo poważna
    (ilościowo przynajmniej) grupa docelowa dla Wolframa.
    A chcesz zerknąć na GitHuba? :-D

    > Na stronie MIT Scratch chwalą się, że ichni użytkownicy mają ponad 42 miliony
    projektów.

    Zerknąłem na kilka, i wyglądały jak zaliczeniowe projekty w szkole podstawowej.

    I wyobraź sobie, że nawet sobie nie kpię. Bo właśnie po to Scratch powstał.

    > Scratch jest 26 na liście TIOBE.

    Brawo.

    > Repozytorium ciekawe. Właśnie ściągam ponad 1gigową paczkę z "CDF playerem", żeby
    móc odpalić. Niektóre dema działają w przeglądarce, a inne nie (te, które działają,
    robią to "raczej tak sobie")

    Jakąś staroć wybrałeś. :-)

    [kod źródłowy]
    > > I założenie jest takie, że normalnemu nie jest potrzebny.
    >
    > Skąd takie założenie?

    To założenie pochodzi ze wszystkich innych dziedzin życia.

    > Nie wiem kim mieliby być "normalni użytkownicy".
    > Komputer to z definicji urządzenie programowalne.

    Owszem. Dlatego piszę sobie program w Wolframie. albo w VisualStudio. Albo w PL/SQLu
    na Oracle'a. Czyli używam komputera zgodnie z jego definicją. Tak?

    > > I dlatego (zataczając szeroki kwadrat), nie jest problemem, że Wolfram takiego
    kodu nie udostępnia.
    >
    > W takim razie co jest problemem?

    A coś jest problemem? Gdzie jest napisane, że wszystko ma mieć 100% penetrację rynku?
    To tak jakbyś zapytał, dlaczego np. Ferrari nie jest bardziej popularne. No nie jest.
    Ale czy to jest problem?

    Natomiast gdyby to już miał być problem i gdybym miał szukać jego przyczyn, to
    szukałbym w skojarzeniu - Mathematica i/lub Wolfram kojarzą się z matmą, której
    większość nie lubi. Python się tak nie kojarzy i być może brak takiego skojarzenia
    daje niektórym nadzieję, że nawet jak w szkole nie lubili matematyki, to być może i
    tak zostaną programistami. W równoległym wątku o liczbach zmiennoprzecinkowych było
    kilka obserwacji na ten temat.

    Zauważ też, że istnieją narzędzia OSS, w zakresie szkolnym mające porównywalne
    możliwości do Mathematiki - Octave, Maple, etc., a jednak ich popularność wynosi
    epsilon. I gdybyś miał rację co do wpływu OSS na popularność czegokolwiek, to Octave,
    Maple, etc. by zmiótł Mathematikę z rynku. A jednak nie zmiótł i jak przylecieli
    kosmici, to trzeba było Wolframa, żeby się z nimi dogadać (polecam film "Arrival",
    polski tytuł "Nowy początek"). Dlatego nadal twierdzę, że bycie OSS nic nie wnosi do
    popularności czegoś, co jest kompletnym produktem, bo w konteście kompletnych
    produktów użytkownikom kompletnie wisi czy mają dostęp do kodu, czy nie.

    --
    Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: