eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu? › Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
  • Data: 2014-11-28 20:41:01
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-11-28 18:12, J.F. wrote:

    >> To niech będzie we Francji - oni mają atom - słyszałeś, żeby lodówka
    >> miała różne klasy energetyczne w zależności od tego skąd jest prąd w
    >> gniazdku. Zużywa tyle, a tyle energii, więc ma taką a taką klasę.
    >> Koniec. kWh to kWh.
    >
    > No ale przepis taki, i co w tym dziwnego ?

    No właśnie nic - klasa lodówki zależy od ilości zużytej energii, a nie
    czy prąd w gniazdku jest z wiatraka, atomu węglówki czy własnego
    generatorka. A jak już chcesz sobie ocenić domek, to wchodzą politycy i
    próbują fizykę zaklinać.

    >> Ale co to ma za znaczenie? Liczymy _energię_ a nie zastanawiamy się
    >> czym będą paliły przyszłe pokolenia!
    >
    > Ale celem tego liczenia nie jest zakup odpowiednio duzego pieca, tylko
    > zachecenie/zmuszenie ludzi do wybudowania oszczednych domow, ktore potem
    > nie beda potrzebowaly duzo paliwa.

    Nie, nie i jeszcze raz nie! Ilość energii to wielość fizyczna i nie
    zmienia się w wyniku chęci i celów polityków. Mogą sobie zadekretować,
    że 1Gj ze śmieci w kominku w domu jest równy 5GJ z węgla, ale jest to
    tak samo skuteczne jak zadekretowanie ładnej pogody na długi weekend nad
    Bałtykiem, żeby pobudzić krajową turystykę.

    Gigadżul jest gigadżul i rozporządzenie ministra tego nie zmienia - "nie
    bądź pan głąb z fizyką nie wygrasz".

    > Gdzies tam moze sie kryje rzeczywista lub udawana chec ograniczenia
    > efektu cieplarnianego, emisji CO2, ochrony srodowiska ...

    LOL Ludzie - energia elektryczna jest nieekologiczna, palcie śmieciami w
    piecach, ostatecznie węglem - chcesz powiedzieć, że smog w Krakowie jest
    ekologiczny?

    >> BTW - przyszłe pokolenia z naszego oszczędzania węgla będa miały taką
    >> samą bekę, jak my z "kryzysu paszowo-gównianego". W skrócie zanim
    >> urodzili się rosyjscy uczeni i amerykańscy naukowcy, ktoś wyliczył, że
    >> komunikacja w dużych miastach się załamie, bo osły i konie
    >> transportujące owies zjedzą tyle, że nie wystarczy dla tych co ciągną
    >
    > Tym niemniej wegiel, rope i gaz spalamy na potege. To co natura
    > produkowala miliony lat my zuzyjemy w kilkaset.

    No i co z tego? Mówię ci, że twoje obawy przypominają zagadkę jak
    wykarmić miliony koni w miastach. W międzyczasie wynaleziono, silnik
    parowy, kolej, spalinowy, samochody, samoloty, energię atomowową i
    łodzie podwodne o autonomii kilkunastu miesięcy. W międzyczasie
    polecieliśmy na księżyc. Jedyny powód, że trwamy przy węglu i ropie jest
    taki, że ona jest.

    > A potem co ? Jak odkryjemy cos nowego to swietnie, a jak nie ... powrot
    > do sredniowiecza ?

    A jak nie to mamy atom, możemy postawić elektrownie słoneczną (ale taką
    cieplną) na Sharze (albo jeszcze lepiej wykombinować jak ze słońca na
    pustyniach wysokosprawnie przerobić wodę morską na wodór i wysłać w
    świat zbiornikowcami)itp. Możemy też po prostu ograniczyć zużycie
    energii. Mało komfortowe, ale lepsze niż średniowiecze. Na początek
    koniec z wożeniem wszędzie dupy samochodem, żeby było TG;)

    Eee. Ile razy już miał być koniec świata? Ty się martw Chińczykami i
    islamistami. Obstawiam, że oni nam zrobią jesień średniowiecza.

    >>> A biomase spalasz taka, ktora na biezaco rosnie.
    >
    >> No średnio - hint "wierzba energetyczna + wyjałowienie ziemi". Na
    >> bieżąco, ale tylko kilka(naście) lat.
    >
    > rosliny rosna od setek milionow lat. To taki obieg zamkniety - roslina
    > rosnie, pobiera materialy z ziemii i atmosfery, umiera czy jest zjadana,
    > zwraca materialy do ziemii czy atmosfery.
    > Trzeba tylko zadbac o recykling popiolu z kominka :-)

    No nie jestem pewny czy popiół ma takie wartości dla użyźniania ziemi
    jak gnijące roślinki. Obstawiam, że te co dobre ulatuje kominem i
    rozprasza się po całym wojewódźtwie, a tam gdzie rosła wierzba
    energetyczna nie chcą rosnąć nawet chwasty:(

    > W przypadku ropy to sie obawiam ze mozemy dozyc poczatku wyczerpywania
    > zapasow ...

    Tylko cały czas więcej odkrywamy niż zużywamy.

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: