eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOchrona kółRe: Ochrona kół
  • Data: 2015-05-04 18:11:01
    Temat: Re: Ochrona kół
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 4 maja 2015 17:49:24 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
    > W dniu 2015-05-03 o 21:51, k...@g...com pisze:
    > > W dniu niedziela, 3 maja 2015 21:44:31 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
    > >> W dniu 2015-05-03 o 13:47, k...@g...com pisze:
    > >>
    > >>>>> Jak wszyscy wiedzą jestem człowiekiem spokojnym, życzliwym. Jak Pawlakowi
    można mi na język nadepnąć a ja nic. Niestety takie same pozytywne cechy mojego
    charakteru nie sprawdzają się w otaczającej rzeczywistości. Od chuja jest różnych
    buraków co im się wydaje że są lepsi, że im się coś więcej należy albo więcej mogą.
    Przy okazji innego zagadnienia poruszonego na zacnej grupie " budowanie" spytałem o
    skuteczność gazu na psy w przypadku zastosowania go do popsikania kół w samochodzie.
    Dolniak, człowiek z racji wykonywanego zawodu zaprawiony w kontaktach ludzko psich,
    stwierdził autorytatywnie że gaz taki się nie nadaje bo szybko się ulatnia. Problem
    właścicieli podprowadzających swoje psy żeby sobie ulżyły szczając na cudze kola jest
    powszechnie znany. Znane są również konsekwencje. To pordzewiałe felgi, jebał pies że
    chujowo wyglądają. Po pewnym czasie zaczyna się problem ze szczelnością i zwyczajnie
    trzeba się częściej bu
    > ja
    > >> ć
    > >>>> z pompowaniem. Próbowałem w necie coś znaleźć na ten temat. Jedyna strona
    na której mogło by coś być nie otwiera się. Może by tutaj zrobić burzę mózgów i
    znaleźć sensowne rozwiązanie. Rozwiązanie polegające na poproszeniu właścicieli psów
    było przećwiczone i chuja dało. W przeszłości udało i się przekonać sąsiada żeby
    jego pies wielkości niedużego cielaka nie szczał mi na maskę w samochodzie.
    Wystarczyło że jeden raz przy właścicielu psa oszczałem mu drzwi, klamki ze
    szczególnym uwzględnieniem zamka. Ale wtedy młody bylem i poniosła mnie ułańska
    fantazja. Może wspólnie udało by się wypracować metodę skuteczną ale nie wymagającą
    pilnowania żeby pęcherz akurat był pełny jak aspołeczny właściciel psa przyjedzie.
    Jakieś pomysły czym wysmarować koła żeby nic nie winny pies stracił ochotę na
    sikanie? Padł pomysł że octem zmoczyć. Ale ocet to też substancja kwaśna i zgaduję że
    tez by mógł powodować k
    > oro
    > >> zję.
    > >>>>
    > >>>>>
    > >>>> Biorąc pod uwagę jak cytujesz i jak olewasz zasady panujące na grupach
    > >>>> to nie jesteś życzliwy, jesteś przeciwieństwem człowieka życzliwego.
    > >>>> Jeśli tak samo zachowujesz się w realu to nie dziwie się że sąsiedzi
    > >>>> dają wyraz swojej opinii o tobie przy pomocy piesków.
    > >>>> Zmień postawę to może jeszcze coś ugrasz.
    > >>>>
    > >>>>
    > >>>> Pozdrawiam
    > >>>
    > >>> W dobre rady jestem zaopatrzony do osiemdziesiątego dziewiątego roku życia. Tak
    ze możesz się pierdolić na koszt państwa ze swoimi przemyśleniami. Załóż zeszyt i
    zapisuj w nim swoje złote myśli. Oszczane koła to nie tylko mój problem. Bez względu
    na różnice etniczne i wyznaniowe można by w końcu znaleźć rozwiązanie. Ty swoimi
    idiotycznymi radami nie spowodowałeś że ja się zmienię i bliżej do rozwiązania. Jak
    by to tylko mnie dotyczyło to mógłbyś napisać że jestem chuj bo cytuję pół internetu
    i wiesz ale nie powiesz. Pewno w odpowiedzi puścił bym, jak to mam w zwyczaju w
    takich sytuacjach jak matoł coś napisał, w net parę chujów i by się skończyło.
    > >>>
    > >> To dorośnij i zacznij z nich korzystać. Lub nie narzekaj publicznie
    > >> na temat swojej popularności wśród sąsiadów z pieskami. :-)
    > >>
    > >>
    > >> Pozdrawiam
    > >
    > > Jak nie znasz rozwiązania które nie tylko mnie by się przydało to spadaj na
    bambus banany do unijnej krzywizny naginać.
    > >
    > Znam rozwiązanie które nie tylko tobie by się przydało
    > ale ponieważ jesteś zwykły troll niereformowalny więc go
    > nie podam. I teraz możesz już spadać na bambus banany prostować.
    >
    >
    > Pozdrawiam

    Pozwolę sobie w imieniu tych co też by byli zainteresowani stwierdzić że chuj ci w
    dupe i kamieni kupe.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: