eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrędkość po śladach hamowania › Re: Prędkość po śladach hamowania
  • Data: 2013-10-03 14:53:13
    Temat: Re: Prędkość po śladach hamowania
    Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    news:l2hief$8d7$1@mx1.internetia.pl...

    >> Żebyś się nie przemęczył zacytuję:
    >
    > "Ci hamujący zbyt słabo są być może zmyleni charakterystycznym drżeniem i
    > odgłosem po rozpoczęciu pracy układu, co może dotyczyć np. tylko jednego
    > koła. Właściwa procedura hamowania awaryjnego z ABS polega na maksymalnie
    > mocnym wciśnięciu pedału hamulca, co pozwoli wykorzystać maksimum
    > dostępnej siły hamowania wszystkich kół. "

    Szkoda, że nie przeczytałś trzech zdań wcześniej:
    "Przyczyna tego zjawiska ma po części źródło w psychologii kierowcy. Badania
    zachowania kierowców podczas hamowania wykazały, że różnią się oni sposobem
    reagowania. Większość "przeciętnych kierowców" nie hamuje wystarczająco
    mocno w sytuacjach awaryjnych, zaś tych hamujących prawidłowo jest znaczna
    mniejszość."

    Jak widać, mowa jest również o sposobie reakcji. Oczywiste jest, że czas
    reakcji ma znaczenie. Wiele badań pokazało, że ludzie nie hamują na maksa od
    razu i to jest fakt niezaprzeczalny. Częściowo jest to tłumaczone działaniem
    ABS, ale nie tylko. Wiele badań udowodniło, że w początkowej fazie hamowania
    awaryjnego, mózg kierowcy jeszcze nie jest pewien, czy hamować na maksa, czy
    szukać innego rozwiązania. U jednego to będą ułamki sekund u innego nawet
    sekundy, wpływ na to ma między innymi doświadczenie kierowcy. Wielu
    kierowcom wydaje się, że hamują na maksa, ale w rzeczywistości z układu
    hamulcowego mogliby wycisnąć jeszcze więcej. Niedoświadczeni kierowcy boją
    się często hamować agresywnie, żeby ktoś nie wjechał im w tyłek, albo z
    powodu ewentualnej utraty kontroli nad samochodem. Oczywiście w skrajnej
    sytuacji te analizy działają raczej na poziomie podświadomości, ale są dość
    dokładnie zbadane i opisane, wystarczy poszukać lub porozmawiać z
    instruktorami bezpiecznej jazdy.



    > A nie taki, że se będziesz leciutko pociskał na początku aż stwierdzisz,
    > że chyba trzeba mocniej. No chyba, że jesteś blądynką to może.

    Tak, tak. Kolejny mistrz kierownicy.
    Jak pisałem wcześniej, ten problem jest zbadany dość dokładnie i
    udowodniono, że reakcje kierowców są różne. W początkowej fazie hamowania
    niekoniecznie są optymalne, co producenci próbują korygować systemami typu
    BAS (z różnym skutkiem).
    Ja też znam historie znajomych/rodziny/itp. jak to musieli awaryjnie hamować
    i jakie się z tym wiązały przeżycia i emocje. Kilka razy widziałem to na
    żywo i gwarantuję, że do maksymalnego hamowania, jeszcze sporo brakowało, a
    nie byli to bardzo źli kierowcy.
    Kilku osobom, które w swoich opowiadaniach często "musiały" awaryjnie
    hamować, pokazałem co to naprawdę znaczy i jak to wygląda, były mocno
    zdziwione, że samochód może tak się zatrzymywać...


    > Jak masz BAS to każde gwałtowne wdepnięcie uruchomi hamowanie z taką
    > skutecznością, że ci za Tobą sr...ą w gacie.
    >
    > I znowu nie ogarnąłeś tego co przeczytałeś.

    To się raczej tyczy Ciebie... Sugeruję, żebyś przeczytał post Maćka, którego
    dotyczyła moja odpowiedź.

    Wiwo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: