eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Rowerzyści
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 172

  • 61. Data: 2012-07-13 07:31:54
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-13, dominik <u...@d...net.pl> wrote:
    > Podobnie w sytuacji jak rowerzyści jadą obok siebie zamiast tak jak jak to
    > w przepisach - za sobą - tu również dbam o ich bezpieczeństwo dokładnie z
    > tego samego powodu i dokładnie tak samo - trąbiąc, często działa bo
    > zsiadają z roweru nawet lub ustawiają się jak powinni. Każdy kierowca wie,
    > że trudno wyminąć jednego rowerzystę, wiele trudniej dwóch obok siebie, to
    > już sytuacja bardzo niebezpieczna i użycie klaksonu jest w 100% uzasadnione.

    Generalnie post-zgroza :).

    Wyminąć trudno? Chyba egzamin na PJ dawno był, nie? :]
    Trudno mi coś poradzić...

    Bo jeśli chodziło o "wyprzedzić", to wyprzedzanie zawsze jest manewrem
    wymagającym ostrożności (także wg. PoRD). Ale czy rzeczywiście tak
    trudno jest wyprzedzić pojazd zajmujący realnie pół pasa (wliczając
    "bezpieczną odległość")?
    Czy "sytuacją bardzo niebezpieczną" jest wyprzedzanie 2 rowerzystów
    jadących obok siebie? Pewnie są idiotami, ale i tak zajmują najwyżej jeden pas.
    Tyle co samochód. Z podobną troską wyprzedzasz samochody? Na nie też
    trąbisz?

    > Tak w ogóle to zastanawia mnie jeszcze jedno... Mam nadzieję, że to się
    > nie zmieni, że pijaków czy to na rowerze, motorynce czy motorze lub aucie
    > traktuje się równie sprawiedliwie, bo jeszcze tego brakuje, żeby niektórzy

    "Sprawiedliwe" czy "tak samo"? Bo może to jak z tym wymijaniem...

    Traktuje się różnie. Za prowadzenie "w stanie" pojazdu mechanicznego
    można dostać do dwóch lat. Za inny pojazd tylko połowę. Wg. ustawodawcy
    to jest właśnie traktowanie sprawiedliwe. W praktyce różne są także
    wyroki sądów, ale tu wiele zależy od sytuacji, w której zatrzymano
    oskarżonego. Pijanych kierowców łapie się na drogach krajowych itp.
    Po pijanego rowerzystę trzeba się udać albo do jakiegoś parku miejskiego
    albo na wiejską drogę. Zagrożenie istotnie mniejsze, więc kara to
    najczęściej niska grzywna.

    > jeździli zygzakiem po jezdni bezkarnie, ale komuś kto nie ma PJ i mu go
    > nie zabiorą za taki wybryk to co grozi? Zakaz jazdy obejmuje wszelkie
    > pojazdy w razie takiego wybryku? Co z rowerem czy motorynką? Jest zakaz na
    > to?

    Decyzję podejmuje sąd i może odebrać Ci prawo kierowania wybranym lub
    wszystkimi pojazdami. Te drugie wyroki nie są aż tak popularne.

    Do niedawna (początku 2011 roku) było inaczej: obligatoryjnie zabierano
    PJ, jeśli je miałeś. Zmianę wymusił TK.

    pozdrawiam,
    PK


  • 62. Data: 2012-07-13 09:27:49
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Rowerex,

    Friday, July 13, 2012, 6:33:05 AM, you wrote:

    > On 13 Lip, 01:50, dominik <u...@d...net.pl> wrote:

    >> Podobnie w sytuacji jak rowerzyści jadą obok siebie zamiast tak jak jak to
    >> w przepisach - za sobą

    > A nie przegapiłeś zmiany w przepisach?

    > "3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
    > 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, z zastrzeżeniem ust.
    > 3a;
    > 3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok
    > innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się
    > innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu
    > ruchu drogowego."

    A zauważyłeś, że ten przepis jest warunkowy i że rowerzysci czytają
    tylko do przecinka?

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 63. Data: 2012-07-13 09:40:02
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-07-13 02:50, dominik pisze:

    > Ile razy jadę i widzę rowerzystę poruszającego się jezdnią mimo ścieżki
    > kilka metrów obok to trąbię w trosce o jego bezpieczeństwo, bo o ile ja go
    > może wyminę jadąc prędkością dopuszczalną na tej drodze i dalece wyższą
    > niż bezpieczna dla roweru to o tyle ktoś za mną tego szczęścia mieć nie

    To znaczy, że (bez względu na *dopuszczalną* prędkość) powinieneś jechać
    taką drogą wolniej. Są bowiem rowery, które nie mogą jechać DDR i muszą
    jechać jezdnią. Jest wówczas oczywiste, że samochody muszą dostosować
    się z prędkością do warunków jazdy, a nie jechać tyle ile znaki czy
    ogólne przepisy zezwalają.


    > musi i może dojść do wypadku! Mówię o miejscu, gdzie ścieżka jest ładna,
    > oddzielona, a droga niezbyt bezpieczna sama w sobie (np. zakręty). Szkoda,
    > że tak mało osób trąbi czy to na pieszych (rzadkość) czy rowerzystów tam,
    > bo przez to co rusz nadarza się ktoś to uzna, że przecież nic się nie
    > stanie jak kawałek sobie tak przejedzie skracając drogę do osiedla o może
    > 100m. Trąbienie to też informacja dla jadących za mną, że czegoś trzeba
    > się spodziewać, zza 2m wysokiego auta w mieście niekoniecznie widać
    > rowerzystę.

    Popełniasz błąd, popularny wśród wielu kierowców, którzy nie do końca
    rozumieją PoRD. Nie każdy rower musi, nie każdy rower może jechać po
    DDR. Zawsze musisz być przygotowany na obecność roweru na drodze, jak
    również i na pasach (i nie będzie to niezgodne z przepisami!)



    > Podobnie w sytuacji jak rowerzyści jadą obok siebie zamiast tak jak jak to
    > w przepisach - za sobą - tu również dbam o ich bezpieczeństwo dokładnie z
    > tego samego powodu i dokładnie tak samo - trąbiąc, często działa bo

    Przepis już od dłuższego czasu zezwala na jazdę rowerzystom parami obok
    siebie. Jest to również dla nich bezpieczniejsze, ponieważ niejako
    wymusza większą odległość samochodu przy wyprzedzaniu.



    > zsiadają z roweru nawet lub ustawiają się jak powinni. Każdy kierowca wie,
    > że trudno wyminąć jednego rowerzystę, wiele trudniej dwóch obok siebie, to
    > już sytuacja bardzo niebezpieczna i użycie klaksonu jest w 100% uzasadnione.

    Sęk w tym, że spora część kierowców nie wyprzedza jednego rowerzysty,
    tylko jedzie "na pałę". Z dwoma już tak się nie da.


    --
    Liwiusz


  • 64. Data: 2012-07-13 09:48:31
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Liwiusz,

    Friday, July 13, 2012, 9:40:02 AM, you wrote:

    [...]

    >> Podobnie w sytuacji jak rowerzyści jadą obok siebie zamiast tak jak jak to
    >> w przepisach - za sobą - tu również dbam o ich bezpieczeństwo dokładnie z
    >> tego samego powodu i dokładnie tak samo - trąbiąc, często działa bo
    > Przepis już od dłuższego czasu zezwala na jazdę rowerzystom parami obok
    > siebie.

    Na pustej drodze. Zezwolenie jest warunkowe.

    > Jest to również dla nich bezpieczniejsze, ponieważ niejako
    > wymusza większą odległość samochodu przy wyprzedzaniu.

    Bzdura.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 65. Data: 2012-07-13 09:50:37
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail k...@n...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >> No i co z tym złego?
    >> Toż to same plusy.
    >
    > Idąc tym tropem: zepchnięcie samochodów z jezdni miałoby jeszcze
    > więcej plusów. A zepchnięcie emerytów z ławek w parku?! To dopiero! :D

    chyba nie wiesz z kim rozmawiasz...
    Przypomina, że Cavallino bardziej ceni lakier na swoim samochodzie, niż
    życie rowerzysty.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
    że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche


  • 66. Data: 2012-07-13 11:13:04
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: Fabian <f...@g...pl>

    On 13.07.2012 02:50, dominik wrote:
    > On 2012-07-08 22:31, T...@s...in.the.world wrote:
    >> Uzycie sygnalu dzwiekowego w terenie zabudowanym jest dopuszczlne jesli
    >> to jest konieczne w zwiazku z _bezposrednim_ zagrozeniem grozacym
    >> kierowcy lub innemu uzytkownikowi ruchu.
    >> Nieuzadnione uzycie sygnalow dzwiekowych jest zagrozone mandatem w
    >> wysokosci 100zl.
    >> Wiec zamiast zabawiac sie w ormowca pouczajacego innych dobrze byloby
    >> zeby kolega zapoznal sie przepisami ktore jego obowiazuja.
    >
    > O dokładnie tak jak piszesz! Klaksonu można używać o ile to zagrożenie się
    > pojawia, a to niestety jest wcale rzadkie.
    >
    > Ile razy jadę i widzę rowerzystę poruszającego się jezdnią mimo ścieżki
    > kilka metrów obok to trąbię w trosce o jego bezpieczeństwo, bo o ile ja go

    1. Jeżdżenie "ścieżkami" jest bardziej niebezpieczne niż jezdnią.
    2. Często na mnie trąbią i pokazują, że mam zjechać z jedni w miejscach
    gdzie jest tylko chodnik, ciekawe czy Ty też.
    3. Jak ktoś trąbi to się "przestraszam", bo myślę, że jakiegoś
    zagrożenia nie dostrzegłem, a jednak zdaję sobie sprawę, że poruszam się
    jezdnią i przypominać mi o tym nie trzeba.
    4. Użycie klaksonu nie spowoduje na pewno zjechanie z jezdni, może
    powodować chęć rzucenia czymś w używającego lub innego okazania niechęci
    i przyczynić się do obniżenia bezpieczeństwa uczestników ruchu.

    Fabian.


  • 67. Data: 2012-07-13 13:09:26
    Temat: Re: Rowerzysci
    Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>

    "Fabian" <f...@g...pl> wrote in message
    news:jtoor2$br9$1@inews.gazeta.pl...

    > 1. Jezdzenie "sciezkami" jest bardziej niebezpieczne niz jezdnia.

    Jezdzenie samochodem po jezdni jest niebezpieczne - tyle wypadkow jest. Moge
    w takim razie jezdzic chodnikami?

    > 3. Jak ktos trabi to sie "przestraszam", bo mysle, ze jakiegos zagrozenia
    > nie dostrzeglem, a jednak zdaje sobie sprawe, ze poruszam sie jezdnia i
    > przypominac mi o tym nie trzeba.
    > 4. Uzycie klaksonu nie spowoduje na pewno zjechanie z jezdni, moze
    > powodowac chec rzucenia czyms w uzywajacego lub innego okazania niecheci i
    > przyczynic sie do obnizenia bezpieczenstwa uczestników ruchu.

    Teraz zamien slowo "klakson" na "dzwonek", "jezdnia" na "chodnik" i
    wytlumacz wszystkim, dlaczego nie powinno sie dzwonic na pieszych na
    chodniku (to ostatnio jakas plaga jest).

    Zeby nie bylo - nie trabie na rowerzystow (chyba, ze mi wjezdzaja
    niespodziewanie przed maske), nie dzwonie na pieszych (chyba, ze ida DDR).
    Wczoraj natomiast widzialem, jak obtrabiony rowerzysta (jechal pod prad po
    jednokierunkowej, waskiej ulicy) zawrocil i zaczal wymyslac kierowcy. Mijal
    sie z samochodem na mniej niz 50cm, a mial pretensje. Chyba o wlasne lamanie
    przepisow.

    --
    Axel



  • 68. Data: 2012-07-13 15:00:00
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-13, Fabian <f...@g...pl> wrote:
    > 1. Jeżdżenie "ścieżkami" jest bardziej niebezpieczne niż jezdnią.
    > 2. Często na mnie trąbią i pokazują, że mam zjechać z jedni w miejscach
    > gdzie jest tylko chodnik, ciekawe czy Ty też.

    Akcja dosłownie sprzed 3 dni. Wieczorem siadła mi tylna lampka, ale
    jeszcze w miarę jasno, a do domu raptem 2 kilometry - dojadę.
    Nagle na takiej zupełnie pustej drodze trąbienie za plecami.
    Rozglądam się - nie ma niczego ciekawego. Przeciwny pas pusty, można
    wyprzedzać - obracam się i pokazuję ręką, że chyba się tym Berlingo
    facet zmieści na 6 metrach.

    Koleś koło 50tki z rolniczym wąsem zrównuje się ze mną, otwiera prawe
    okno i, cytuję (trochę skracając...):
    "Jak Ty jeździsz k.o na rowerze? K.a, na je.ne baterie Cię nie
    stać?"
    No to odpowiadam jak ziomal ze stolicy:
    "Bardzo przepraszam, ale padł mi akumulatorek. Mam sporo odblasków,
    więc chyba jestem widoczny, prawda?"
    On cośtam jeszcze dorzucił, dał po gazie i odjechał. Patrzę, a u niego
    z tyłu żarówki działają tylko z prawej ;).

    Ale to pewnie taki margines jak kolega trąbiący, więc jeśli ja się
    nie przejąłem, to Ty też nie masz czym :D.

    > 4. Użycie klaksonu nie spowoduje na pewno zjechanie z jezdni, może
    > powodować chęć rzucenia czymś w używającego lub innego okazania niechęci
    > i przyczynić się do obniżenia bezpieczeństwa uczestników ruchu.

    No właśnie ja nie wiem na co liczą tacy kierowcy. Że skoczę na
    trawę/drzewa/ekrany dźwiękochłonne? Kiedyś trąbiono na mnie nawet
    w tunelu :).

    Martwią mnie także odruchy, których nie byłem świadom, aż do kursu
    praktycznego na PJ. Przeciętny kierowca słyszący trąbienie zamiast np.
    zwolnić, poszukać zagrożenia... zupełnie to ignoruje albo zaczyna się
    rozglądać w poszukiwaniu źródła dźwięku. Jak sądzę, jest to właśnie
    nawyk wyrobiony nieprawidłowym używaniem - słyszę trąbienie obok, to
    pewnie ktoś czegoś ode mnie chce.

    Nie zapominajmy o ludziach, którzy trąbią w korku...

    pozdrawiam,
    PK


  • 69. Data: 2012-07-13 17:50:02
    Temat: Re: Rowerzysci
    Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>

    On Fri, 13 Jul 2012 13:09:26 +0200, Axel <a...@p...bezspamu.com> wrote:

    >
    > Jezdzenie samochodem po jezdni jest niebezpieczne - tyle wypadkow jest.
    > Moge
    > w takim razie jezdzic chodnikami?
    >

    Niektórzy już wpadli na ten pomysł - ostatnio mnie zamurowało jak jeden
    gostek całkiem żwawo popylał autem wprost na mnie jednym kołem po ścieżce
    rowerowej (byłem na rowerze akurat) a drugim po chodniku. Pewnie gdzieś
    tam parkował i nie chciał zjeżdżać z krawężnika (nie tak wcale wysokiego).
    Miejsce akcji: Bora Komorowskiego we Wrocławiu (okolice Whirlpoola).


    --
    Pozdrawiam
    RobertP.


  • 70. Data: 2012-07-13 19:22:40
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: Rowerex <r...@o...pl>

    On 13 Lip, 08:27, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
    wrote:
    > Hello Rowerex,
    >
    > Friday, July 13, 2012, 6:33:05 AM, you wrote:
    >
    > > On 13 Lip, 01:50, dominik <u...@d...net.pl> wrote:
    > >> Podobnie w sytuacji jak rowerzyści jadą obok siebie zamiast tak jak jak to
    > >> w przepisach - za sobą
    > > A nie przegapiłeś zmiany w przepisach?
    > > "3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
    > > 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, z zastrzeżeniem ust.
    > > 3a;
    > > 3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok
    > > innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się
    > > innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu
    > > ruchu drogowego."
    >
    > A zauważyłeś, że ten przepis jest warunkowy i że rowerzysci czytają
    > tylko do przecinka?

    Ustawodawca podał owe warunki w sposób umożliwiający niemal dowolną
    interpretację :)

    Pozdr-
    -Rowerex

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: