From: "Kuczu"
> Piekny sprzet ale niestety juz bardzo rzadki.

*** Zgadza sie i jak dobrze pojdzie to do konca tygodnia powinienem
przytargac smietnik, z ktorego mam nadzieje cos uratowac, tym bardziej ze
podobno nawet samodzielnie halasuje i przemieszcza sie.

W ogole w Europie bylo
> tego malo a pozostale egzemplarze Niemce juz dawno poprzerabiali.
> Pojedyncze oryginalne ladne sztuki osiagaja chore ceny.

*** Znajomy mial na poczatku lat 90-tych 750 postawiona na zawiasach i
oczojebnych zoltych kolach od GSXR-a i strasznie mi sie ten sprzet podobal.
Ja w tym czasie mialem Katane 550, ktora nawiasem mowiac byla moim pierwszym
japonem. Teraz sentyment powrocil i chce sobie odszykowac 1100, ale raczej
bede parl w kierunku oryginalu.

> Co za tym idzie znalezienie wielu czesci u nas graniczy z cudem.
> Najlatwiej jednak przekopac amerykanski ebay.

*** Jak nie wyjdzie w okolicy, to bede poszerzal kregi, chociaz zza wielkiej
wody dotad jeszcze nic nigdy nie targalem.

> Manuala gdziesz poszukam, kiedys mialem. Jakby co to polecam jednak zakup
> tego: http://www.haynes.com/products/productID/503


*** Dzieki, bede wdzieczny jak cos wygrzebiesz. Najbardziej chodzi mi o
wartosci graniczne zuzycia bebechow, momenty dokrecen w silniku i
ewentualnie parametry pomiarowe elektryki. Co do reszty, to patrzac po
fiszkach, nie oczekuje niespodzianek (oprocz miejsc, gdzie nasi juz byli).

> Wydech pasuje od olejaka i ze starych Kawasaki GPZ1100. Sam mialem
> kolektory od GSXR1100 i samodzielnie zaadaptowana koncowke.

*** Dobrze wiedziec- dzieki. A miales taka Katane? Albo zwyklego E/ES?
Ciekawi mnie rzetelna opinia na temat smarowania gory tego silnika, bo to
ponoc jedyny wiekszy znak zapytania w tych sprzetach.
Pozdr
Jarecki