>> Fotorezystory działają jak chcą, w zależności od warunków i upływu czasu.
>
> Czyli od xx lat nic się nie zmieniło w temacie.
nie wiem skąd to "czyli". W kilku postach wyżej masz rozwiązanie swoich
kłopotów. filtrowanie zasilania, i fotodiody lub baterie słoneczne
zamiast fotorezystowów.

> OK, przyjmuję opcję sterownika astronomicznego.

ale chcesz czy są jakieś argumenty? Bo brak fotoelementu, nie spowoduje
odporności na wspomniane wcześniej problemy z "udarem na zasilaniu".
Pytanie czy będziesz to robił, wytwarzał sam? Bo jeśli tak, to
sterownika astronomiczny tanio chyba dałoby się zrobić na arduino.
sterownik zmierzchowy, na bazie zmierzchowych lampek ogrodowych. tyle że
zamiast diodki będa załączały przekaźnik, a doładowywanie ich
akumulatorka można zrobić z 230 przez kondensator diodę i rezystor. i to
paradoksalnie (biorąc pod uwagę cene!) będzie najstabilniejsze zasilanie.

ToMasz

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
PeJot napisał:
>> OK, przyjmuję opcję sterownika astronomicznego. Ale nie rozumiem
>> jak
>> duże znaczenie praktyczne ma różnica pomiędzy zmierzchem a
>> zachodem
>> słońca, jeżeli ma to się przełożyć na zużycie energii do
>> oświetlenia.

>W okolicach okołorównikowych ma małe znaczenie. Tam słońce daje
>pionowo
>nura pod horyzont i błyskawicznie z jasnego dnia robi się czarna noc.
>U nas w lecie ten proces jest bardzo długi, zachodzące słońce wolno
>pogrąża się pod horyzontem, za to szybko podąża ku północy, by po
>niedługim czasie wynurzyć się trochę dalej po wschodniej stronie. Nad
>Bałtykiem w okolicach św. Jana przez całą noc widać nad wodą jakąś
>poświatę słoneczną.

Swego czasu w okolicach Wilhelmshaven (niedaleko Hamburg, Brema) bylem
mocno zdziwiony, bo po polnocy dalo sie na plazy cos zobaczyc.
Niebo jakies swiecace.
Szerokosc geograficzna z grubsza Szczecina, dlugosc ok 8E ... czyli
sloneczko spoznione ok pol godziny - to nie tlumaczy.

Az sie zastanawialem, czy to nie jest jakies odbicie slonca od wody w
Atlantyku, ale jakby Anglia przeszkadza

https://www.google.com/maps/@53.5033314,8.2846212,8z

A moze nie przeszkadza ?

>Zmierzch i świty są trojakiego rodzaju. Cywilny jest wtedy, gdy
>słońce
>chowa się 5° pod horyzontem. Żeglarski, to 10° (na morzu jest zwykle
>jaśniej niż na lądzie). Astronomiczny wymaga schowania się słońca
>przynajmniej 15° -- dopiero wtedy światło rozproszone w atmosferze
>nie
>oświetla tego, co mamy nad głową i nie mąci światła gwiazd. W Polsce
>w lecie zmierzch astronomiczny nigdy nie nastaje, w okolicach
>Warszawy
>gdzieś od 19 maja do 24 lipca są astronomiczne białe noce.

Ja tam nie wiem, ale w okolicach Warszawy to jest chyba miejska łuna
...

J.

do góry

W dniu 2020-09-23 o 22:10, Marek pisze:
> On Tue, 22 Sep 2020 18:33:27 +0200, PeJot <P...@n...pl> wrote:
>> zmierzchowe nie sprawdziły się - szybko padają fotoelementy zewnętrzne.
>
> Nie rozumiem, jak to padają? Co się z nimi dzieje?

Pisałem już w wątku - ulegają zabrudzeniu, a okolica przemysłowa.
>


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu 2020-09-23 o 21:54, Uzytkownik pisze:

> Ale te tańsze też mają wady. Zegary nie są zbyt dokładne i potrafią się
> "rozjechać" nawet pół godziny w ciągu roku.

No cóż, pół godziny na rok to *nie* kantują najprostsze sterowniki
on/off z podlinkowanej wcześniej firmy.

> Co prawda niektóre z nich
> posiadają możliwość wprowadzania korekty.

A mają, i to przez NFC. Natomiast do znudzenia powtarzam, że widziałem
trochę za dużo wybuchniętych urządzeń z tej podlinkowanej firmy i to
mnie trochę wstrzymuje. Do tego obawa o przepięcia w przemysłowej sieci,
może jakoś tanio dało by się to załagodzić. No i na koniec, nawet przy
sterownikach astronomicznych *nie widzę szans* aby był to projekt Z&Z,
czyli Zamontuj i Zapomnij - co jakiś czas trzeba będzie sprawdzić czy
sterowniki żyją, albo czy nie zostały rozkradzione.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu 2020-09-23 o 21:37, Jarosław Sokołowski pisze:
> PeJot napisał:
>
>> OK, przyjmuję opcję sterownika astronomicznego. Ale nie rozumiem jak
>> duże znaczenie praktyczne ma różnica pomiędzy zmierzchem a zachodem
>> słońca, jeżeli ma to się przełożyć na zużycie energii do oświetlenia.
>
> W okolicach okołorównikowych ma małe znaczenie. Tam słońce daje pionowo
> nura pod horyzont i błyskawicznie z jasnego dnia robi się czarna noc.
> U nas w lecie ten proces jest bardzo długi, zachodzące słońce wolno
> pogrąża się pod horyzontem, za to szybko podąża ku północy, by po
> niedługim czasie wynurzyć się trochę dalej po wschodniej stronie. Nad
> Bałtykiem w okolicach św. Jana przez całą noc widać nad wodą jakąś
> poświatę słoneczną. Jeszcze dalej na północ, w jakimś St. Petersburgu
> są białe noce, choć do koła polarnego jeszcze całkiem spory kawałek.
> Nawet Puszkin pisał, że w nocy bez lampy czyta.
>
> Zmierzch i świty są trojakiego rodzaju. Cywilny jest wtedy, gdy słońce
> chowa się 5° pod horyzontem. Żeglarski, to 10° (na morzu jest zwykle
> jaśniej niż na lądzie). Astronomiczny wymaga schowania się słońca
> przynajmniej 15° -- dopiero wtedy światło rozproszone w atmosferze nie
> oświetla tego, co mamy nad głową i nie mąci światła gwiazd. W Polsce
> w lecie zmierzch astronomiczny nigdy nie nastaje, w okolicach Warszawy
> gdzieś od 19 maja do 24 lipca są astronomiczne białe noce. Gwiazdy
> wtedy widać słabo. Dopiero w Wiedniu i dalej na południe Świętojańska
> noc jest prawdziwą nocą.
>
> W praktyce oświetleniowej znaczenie ma świt i zmierzch cywilny. Na
> północy Polski w lecie następuje on godzinę po zachodzie (a świt
> godzinę przed wschodem).

OK, dzięki za wiedzę w pigułce, ale jak konkretnie ustawić czasy on/off
dla oświetlenia ? Na razie przyjęto taki algorytm on/off:
- czas letni
on: zachód astronomiczny + 15 min
off: wschód astronomiczny - 15 min
- czas zimowy:
on: zachód astronomiczny
off: wschód astronomiczny


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu 22-09-2020 o 18:33, PeJot pisze:
> Czołem.
>
> Szukam pomysłu na sterowanie czasowe oświetleniem terenu rzędu
> kilkunastu km^2. Obecnie to zadanie realizuje kilka sterowników
> czasowych ON/OFF z regularnie zmienianymi nastawami wg wschodów i
> zachodów Słońca. Nie jest to rozwiązanie hi-tech, ale działa. Sterowniki
> zmierzchowe nie sprawdziły się - szybko padają fotoelementy zewnętrzne.
> Pierwszy pomysł to zamiana sterowników na astronomiczne, ale w grę
> wchodzi kilka sztuk, stąd myśl czy nie dało by się tego jakoś
> *bezprzewodowo* pospinać. A drugi pomysł, to czy nie dało by się
> wykorzystać faktu że miasto jakoś steruje oświetleniem ulic ?
>

Jeśli sterowniki zmierzchowe się zużywają, to może najtańsza zewnętrzna
kamera CCTV z wyprowadzonym sygnałem Day/Night, który steruje
przekaźnikiem/stycznikiem. Powinno wytrzymać spokojnie kilka lat.


yabba

do góry

PeJot napisał:

>> W praktyce oświetleniowej znaczenie ma świt i zmierzch cywilny.
>> Na północy Polski w lecie następuje on godzinę po zachodzie
>> (a świt godzinę przed wschodem).
>
> OK, dzięki za wiedzę w pigułce, ale jak konkretnie ustawić czasy
> on/off dla oświetlenia ? Na razie przyjęto taki algorytm on/off:
> - czas letni
> on: zachód astronomiczny + 15 min
> off: wschód astronomiczny - 15 min
> - czas zimowy:
> on: zachód astronomiczny
> off: wschód astronomiczny

Nie ma co kombinować z jakimiś szacunkowymi poprawkami -- dokładny
czas wystąpienia świtu i zmierzchu liczy się ze wzoru równie dobrze
jak czas wschodu i zachodu słońca. Literaturę przedmiotu oraz kod
w pythonie czy czymś takim da się wyguglać. Można też skorzystać
z kalkulatora on-line, pierwszy jaki mi się nawinął:

https://jekophoto.eu/tools/twilight-calculator-blue-
hour-golden-hour/

Nie generuje tabeli dla całego roku, tylko dla jednego miesiąca,
więc trzeba 12 razy kliknąć i skopiować dane, ale da się przeżyć.

Żeby sobie popatrzeć jak te wschody, świty i zmierzchy wyglądają
w różnych miejscach na ziemi, można zajrzeć na http://suncalc.net

Jarek

--
Jeden przypada na dzień
Świt jeden i jeden zmrok
Pierwsi się łudzą nadzieją
A drudzy równają krok

do góry

On 2020-09-24 16:00, PeJot wrote:
> W dniu 2020-09-23 o 22:10, Marek pisze:
>> On Tue, 22 Sep 2020 18:33:27 +0200, PeJot <P...@n...pl> wrote:
>>> zmierzchowe nie sprawdziły się - szybko padają fotoelementy zewnętrzne.
>>
>> Nie rozumiem, jak to padają? Co się z nimi dzieje?
>
> Pisałem już w wątku - ulegają zabrudzeniu, a okolica przemysłowa.
>>
>
>
I dokładnie dlatego zmieniliśmy na astronomiczne.
Właściciela wielce ucieszyła możliwość
zaprogramowania przerwy w oświetleniu nocnym
(taniej bedzie).

do góry

On 2020-09-24 16:09, PeJot wrote:
>, że widziałem
> trochę za dużo wybuchniętych urządzeń z tej podlinkowanej firmy i to
> mnie trochę wstrzymuje.

Ja to dałem jako przykład istnienia (gotowego) urządzenia,
nie miałem zamiaru wskazywać konkretnej firmy.

Włodek

do góry

W dniu 24.09.2020 o 19:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> PeJot napisał:
>
>>> W praktyce oświetleniowej znaczenie ma świt i zmierzch cywilny.
>>> Na północy Polski w lecie następuje on godzinę po zachodzie
>>> (a świt godzinę przed wschodem).
>>
>> OK, dzięki za wiedzę w pigułce, ale jak konkretnie ustawić czasy
>> on/off dla oświetlenia ? Na razie przyjęto taki algorytm on/off:
>> - czas letni
>> on: zachód astronomiczny + 15 min
>> off: wschód astronomiczny - 15 min
>> - czas zimowy:
>> on: zachód astronomiczny
>> off: wschód astronomiczny
>
> Nie ma co kombinować z jakimiś szacunkowymi poprawkami -- dokładny
> czas wystąpienia świtu i zmierzchu liczy się ze wzoru równie dobrze
> jak czas wschodu i zachodu słońca. Literaturę przedmiotu oraz kod
> w pythonie czy czymś takim da się wyguglać. Można też skorzystać
> z kalkulatora on-line, pierwszy jaki mi się nawinął:
>

Naprawdę wyłącznik zmierzchowy to jest rocket science? Chyba tak, bo
miasto Warszawa kiedyś z tego zrezygnowało na rzecz zegarowych, do tego
włączanych grubo za późno. A jeszcze na domiar złego cały jeden sektor
koło mnie przez 10 lat zapalał się prawie pół godziny później niż inne.

MJ

do góry