eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Tak się ginie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 41. Data: 2015-08-12 18:48:16
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: adam <a...@p...onet.pl>


    >
    > Cóż... Mój Lanos miał tendencje do myszkowania gdy miał ustawioną
    > zbieżność na 0. Po ustawieniu rozbieżności pół stopnia uspokoił się.
    >
    > [...]
    >
    A co sie stało z lanosem? Żyletki?
    pzdr
    Adam



  • 42. Data: 2015-08-12 20:13:37
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello adam,

    Wednesday, August 12, 2015, 6:48:16 PM, you wrote:


    >> Cóż... Mój Lanos miał tendencje do myszkowania gdy miał ustawioną
    >> zbieżność na 0. Po ustawieniu rozbieżności pół stopnia uspokoił się.
    > A co sie stało z lanosem? Żyletki?

    Jeszcze żyje. Rdza go chrupie intensywnie i właśnie ma wymieniane
    progi. Ale - jak na 17 lat od wyprodukowania - trzyma się nieźle.


    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 43. Data: 2015-08-13 00:44:43
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 11 Aug 2015 19:21:35 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    > Cóż... Mój Lanos miał tendencje do myszkowania gdy miał ustawioną
    > zbieżność na 0. Po ustawieniu rozbieżności pół stopnia uspokoił się.

    Lekka rozbieżność przodu znakomicie uspokaja samochód :)


  • 44. Data: 2015-08-13 00:51:37
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 11 Aug 2015 20:13:34 +0200, Shrek napisał(a):

    > On 2015-08-11 19:11, Tomasz Pyra wrote:
    >
    >> Ale jestem przkonany że kierowca sam się do tego dołożył - praktycznie
    >> każdy kierowca na rybę reaguje pogłębianiem oscylacji.
    >> Na koniec "kontra pożegnalna" i utrata kontroli.
    >
    > Co znaczy "na rybę", bo nie łapie o co biega, a z filmu wynika, ze warto
    > wiedzieć;)

    Jak kierowca na niestabilny tor jazdy tyłu zareaguje z opóźnieniem i za
    mocno, to mu ten tył "przerzuci" na drugą stronę jeszcze mocniej.
    Jak znowu zareaguje tak samo to znowu mu go przerzuci.

    I tak go będzie rzucała coraz mocniej aż przy której kontrze nie zdąży,
    albo skończy mu się zakres ruchu kierownicą i wtedy tył wyprzedzi przód.

    Tu trening:
    https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg

    A tu sytuacja w warunkach bojowych:
    https://www.youtube.com/watch?v=wanTahN2tac


  • 45. Data: 2015-08-13 01:13:19
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 11 Aug 2015 20:06:42 +0200, J.F. napisał(a):

    > Dnia Tue, 11 Aug 2015 19:11:04 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    >> Dnia Tue, 11 Aug 2015 10:58:54 +0200, J.F. napisał(a):
    >>>>>> http://www.liveleak.com/view?i=199_1439203525
    >>>>> A ja chciałbym wiedzieć, dlaczego nagle zaczęło nim tak rzucać...
    >>>>> Opona?
    >>>> Ja mam wrażenie że rzuca nim od samego początku filmu, tyle że dopiero od
    >>> Od poczatku to nim kiwa w innej osi. A i to nie wiadmo czy kiwa, czy
    >>> droga nierowna.
    >> Tak już jest w samochodach że im szybciej jedzie tym bardziej tył lata na
    >> boki.
    >
    > No nie wiem, imo to nie lata ... ale moze nie jechalem wystarczajaco
    > szybko.

    Tu mnie sponiewierało już przy 120 (i całkiem dobrym zawieszeniu), fakt że
    nawierzchnia w takiej ruinie że normalnie to się po takich dziurach jedzie
    20km/h
    https://www.youtube.com/watch?v=wanTahN2tac

    > Owszem, niektore sztuki zaczynaja sie podejrzanie prowadzic ... ale
    > wtedy to zwalniam.

    No to jest chyba klucz do sukcesu :)

    >>>> któregoś nałożyły mu się jakieś częstotliwości i dołożył do nich swoją
    >>>> rekację zbyt późnych i zbyt mocnych kontr.
    >>>> Typowa ryba.
    >>> IMO - nietypowa. Na suchym asfalcie to sie nie zdarza, a tu jeszcze
    >>> ten powolny narost.
    >> Żeby samochód sam się zaczął wzbudzać, wystarczy jakaś kombinacja słabego
    >> tłumienia, zbieżności z przodu czy rozbieżności z tyłu, w połączeniu ze
    >> sporym załadunkiem - i taki samochód będzie naprawdę trudny do opanowania
    >> przy wyższej prędkości.
    >> W ogóle opanowanie samochodu z seryjnym zawieszeniem przy wyższych
    >> prędkościach jest bardzo trudne jak się pojawią nierówności które
    >
    > No nie wiem, ta droga wyglada na dosc nowa i rowna, a jesli Hyundaie
    > po Niemczech jezdza, to ktos chyba sprawdza czy mozna tym autem z
    > predkoscia maksymalna pojechac.

    Niby tak, ale trzeba pamiętać że tam było 6 osób.
    Już nawet mając 5 osób na pokładzie zazwyczaj tył siądzie na odbojach, a
    samochód będzie się mocno kładł na boki.

    >> zarezonują z częstotliwością własną bujania zawieszenia.
    >> I tu się okazuje że te procenty co mierzą na SKP to nie jest takie głupie.
    >
    > Hm
    > -os inna,
    > -moje samochody, mimo starych amorow, niechetnie sie same bujaja.
    > trudno tu mowic o cestotliwosci wlasnej.
    > -fakt, ze moze byc i rezonans w innej osi, np. na sprezystosci opon
    > ... i tam nie ma amorow.

    Reakcję opony raczej weźmie na siebie amortyzator niż przekaże na nadwozie.

    Tu problemem raczej były niskie prędkości pracy amortyzatora - te
    charakterystyczne dla obciążenia amortyzatora przy nagłych skrętach.
    A w tym zakresie amortyzator najszybciej się starzeje.

    >> Ale jestem przkonany że kierowca sam się do tego dołożył - praktycznie
    >> każdy kierowca na rybę reaguje pogłębianiem oscylacji.
    >> Na koniec "kontra pożegnalna" i utrata kontroli.
    >
    > No, cos takiego tu widzimy, tylko IMO - to sie nawet nie powinno
    > zaczac. No chyba, ze to wlasnie to "podejrzane prowadzenie", ja bym
    > zwolnil, on nie chcial ..

    No i to jest dziwne.
    Bo należy jeszcze wziąć poprawkę na to że film nie oddaje wrażenia
    miotającego tyłu.
    Jak na filmie trochę buja, to w środku samochodu jest już naprawdę
    nieciekawie.


  • 46. Data: 2015-08-13 01:48:32
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 13 Aug 2015 01:13:19 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    > Dnia Tue, 11 Aug 2015 20:06:42 +0200, J.F. napisał(a):
    >>> Tak już jest w samochodach że im szybciej jedzie tym bardziej tył lata na
    >>> boki.
    >> No nie wiem, imo to nie lata ... ale moze nie jechalem wystarczajaco
    >> szybko.
    >
    > Tu mnie sponiewierało już przy 120 (i całkiem dobrym zawieszeniu), fakt że
    > nawierzchnia w takiej ruinie że normalnie to się po takich dziurach jedzie
    > 20km/h
    > https://www.youtube.com/watch?v=wanTahN2tac

    IMO - slisko przede wszystkim.
    A i droga mogla troche wybic z toru

    >https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg

    a tu:
    -wyglada, jakbys w poslizgi wprowadzal sie sam,
    -jak tam z przyczepnoscia ? Opony slizgaja sie rewelacyjnie, ale
    deszcz taki malutki. Na betonie nie powinno byc zle ... czy to glina a
    nie beton ?

    >>> W ogóle opanowanie samochodu z seryjnym zawieszeniem przy wyższych
    >>> prędkościach jest bardzo trudne jak się pojawią nierówności które
    >>
    >> No nie wiem, ta droga wyglada na dosc nowa i rowna, a jesli Hyundaie
    >> po Niemczech jezdza, to ktos chyba sprawdza czy mozna tym autem z
    >> predkoscia maksymalna pojechac.
    >
    > Niby tak, ale trzeba pamiętać że tam było 6 osób.
    > Już nawet mając 5 osób na pokładzie zazwyczaj tył siądzie na odbojach, a
    > samochód będzie się mocno kładł na boki.

    Przy 5 osobach tez ktos pewnie sprawdzil, ze auto jedzie prosto przy
    gazie w podlodze.

    >>> zarezonują z częstotliwością własną bujania zawieszenia.
    >>> I tu się okazuje że te procenty co mierzą na SKP to nie jest takie głupie.
    >>
    >> Hm
    >> -os inna,
    >> -moje samochody, mimo starych amorow, niechetnie sie same bujaja.
    >> trudno tu mowic o cestotliwosci wlasnej.
    >> -fakt, ze moze byc i rezonans w innej osi, np. na sprezystosci opon
    >> ... i tam nie ma amorow.
    >
    > Reakcję opony raczej weźmie na siebie amortyzator niż przekaże na nadwozie.

    Chodzi mi o to, ze jak bedzie garb na drodze, to amortyzator ruchy
    pionowe stlumi. Ale jak zacznie krecic jak na filmie, to amorow na
    boczne sily nie ma.
    Tylko cos mi sie widzi, ze obracajaca sie opona dobrze boczne
    przesuniecia/sily tlumi, a i sztywnosc dosc spora, to czestotliwosc
    znacznie wieksza.

    J.


  • 47. Data: 2015-08-13 02:08:20
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Tomasz,

    Thursday, August 13, 2015, 12:51:37 AM, you wrote:

    [...]

    > Jak kierowca na niestabilny tor jazdy tyłu zareaguje z opóźnieniem i za
    > mocno, to mu ten tył "przerzuci" na drugą stronę jeszcze mocniej.
    > Jak znowu zareaguje tak samo to znowu mu go przerzuci.
    > I tak go będzie rzucała coraz mocniej aż przy której kontrze nie zdąży,
    > albo skończy mu się zakres ruchu kierownicą i wtedy tył wyprzedzi przód.
    > Tu trening:
    > https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg

    Brrrr... Wolę trenować na śniegu ;)

    > A tu sytuacja w warunkach bojowych:
    > https://www.youtube.com/watch?v=wanTahN2tac

    I tak to należy robić. Ale u Ciebie były jeszcze koleiny :(

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 48. Data: 2015-08-13 02:44:00
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Thu, 13 Aug 2015 01:48:32 +0200, J.F. napisał(a):

    > Dnia Thu, 13 Aug 2015 01:13:19 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    >> Dnia Tue, 11 Aug 2015 20:06:42 +0200, J.F. napisał(a):
    >>>> Tak już jest w samochodach że im szybciej jedzie tym bardziej tył lata na
    >>>> boki.
    >>> No nie wiem, imo to nie lata ... ale moze nie jechalem wystarczajaco
    >>> szybko.
    >>
    >> Tu mnie sponiewierało już przy 120 (i całkiem dobrym zawieszeniu), fakt że
    >> nawierzchnia w takiej ruinie że normalnie to się po takich dziurach jedzie
    >> 20km/h
    >> https://www.youtube.com/watch?v=wanTahN2tac
    >
    > IMO - slisko przede wszystkim.
    > A i droga mogla troche wybic z toru

    Przede wszystkim nierówności.


    >
    >>https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg
    >
    > a tu:
    > -wyglada, jakbys w poslizgi wprowadzal sie sam,
    > -jak tam z przyczepnoscia ? Opony slizgaja sie rewelacyjnie, ale
    > deszcz taki malutki. Na betonie nie powinno byc zle ... czy to glina a
    > nie beton ?

    To jest zdarty asfalt, czyli został sfrezowany beton miejscami pokruszony.
    Przyczepność nawet była całkie przyzwoita, natomiast opony to jakieś
    śmietniki do dobicia założyłem.


    >>>> W ogóle opanowanie samochodu z seryjnym zawieszeniem przy wyższych
    >>>> prędkościach jest bardzo trudne jak się pojawią nierówności które
    >>>
    >>> No nie wiem, ta droga wyglada na dosc nowa i rowna, a jesli Hyundaie
    >>> po Niemczech jezdza, to ktos chyba sprawdza czy mozna tym autem z
    >>> predkoscia maksymalna pojechac.
    >>
    >> Niby tak, ale trzeba pamiętać że tam było 6 osób.
    >> Już nawet mając 5 osób na pokładzie zazwyczaj tył siądzie na odbojach, a
    >> samochód będzie się mocno kładł na boki.
    >
    > Przy 5 osobach tez ktos pewnie sprawdzil, ze auto jedzie prosto przy
    > gazie w podlodze.

    No jak jedzie prosto to jedzie, pytanie na ile skutecznie wygasi oscylacje
    pochodzące czy to od kierowcy czy z zewnątrz.


    >>>> zarezonują z częstotliwością własną bujania zawieszenia.
    >>>> I tu się okazuje że te procenty co mierzą na SKP to nie jest takie głupie.
    >>>
    >>> Hm
    >>> -os inna,
    >>> -moje samochody, mimo starych amorow, niechetnie sie same bujaja.
    >>> trudno tu mowic o cestotliwosci wlasnej.
    >>> -fakt, ze moze byc i rezonans w innej osi, np. na sprezystosci opon
    >>> ... i tam nie ma amorow.
    >>
    >> Reakcję opony raczej weźmie na siebie amortyzator niż przekaże na nadwozie.
    >
    > Chodzi mi o to, ze jak bedzie garb na drodze, to amortyzator ruchy
    > pionowe stlumi. Ale jak zacznie krecic jak na filmie, to amorow na
    > boczne sily nie ma.

    W nowych (2000+) nawet seryjne amortyzatory w niesportowych autach mają już
    całkiem przyzwoity preload zaworów, dzięki czemu szybko rośnie siła
    tłumienia już przy niewielkich prędkościach ruchu tłoczyska.
    Dopiero potem zawory się otwierają.

    Dzięki temu właśnie ładnie tłumi bujanie na boki pochodzące od ruchów
    kierownicą.

    Natomiast samego poślizgu już oczywiście nic - tylko kierowca może
    kierownicą.


  • 49. Data: 2015-08-13 02:47:44
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Thu, 13 Aug 2015 02:08:20 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    > Hello Tomasz,
    >
    > Thursday, August 13, 2015, 12:51:37 AM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> Jak kierowca na niestabilny tor jazdy tyłu zareaguje z opóźnieniem i za
    >> mocno, to mu ten tył "przerzuci" na drugą stronę jeszcze mocniej.
    >> Jak znowu zareaguje tak samo to znowu mu go przerzuci.
    >> I tak go będzie rzucała coraz mocniej aż przy której kontrze nie zdąży,
    >> albo skończy mu się zakres ruchu kierownicą i wtedy tył wyprzedzi przód.
    >> Tu trening:
    >> https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg
    >
    > Brrrr... Wolę trenować na śniegu ;)

    Na śniegu wszystko się dzieje za wolno :)
    Najlepiej trenować na suchym asfalcie, tylko trzeba mieć dużo opon po 50zł
    sztuka ;)

    >> A tu sytuacja w warunkach bojowych:
    >> https://www.youtube.com/watch?v=wanTahN2tac
    >
    > I tak to należy robić. Ale u Ciebie były jeszcze koleiny :(

    Koleiny i dziury i tylne zawieszenie się nie wyrobiło.
    Wtedy jeszcze nie umiałem sam budować zawieszeń ;)



  • 50. Data: 2015-08-13 02:50:58
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 11 Aug 2015 22:22:42 +0200, cef napisał(a):

    >> Nadmierne reakcje.
    >
    > No nie wiem. Ja bym przydepnął hamulec,
    > tak normalnie ze strachu, że coś dziwnego się dzieje z autem.
    > I to od razu. A ten kierowca mam wrażenie, że nie hamował.

    Hamowanie by się udało na początku, bo z kolei od pewnego etapu to już
    pogorszy sprawę - mam wrażenie że właśnie na sam koniec zaczął hamować,
    wtedy pociągnęło go na pobocze z którego odbił pod ciężarówkę.

    Bo tak szamotać się jak wcześniej pewnie był w stanie jeszcze jakiś czas.

    Ogólnie kumulacja wielu błędów.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: