eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2016-04-22 13:00:09
    Temat: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: bartekltg <b...@g...com>


    Próbuję zasymilować działanie mikrofalówkowego transformatora.

    Schemat zastępczy najprostszy:
    https://en.wikipedia.org/wiki/Transformer#Real_trans
    formerhttp://www.electrical4u.com/equivalent-circuit
    -of-transformer-referred-to-primary-and-secondary/
    [obrazek 4]

    Parametry znalazłem w, skądinąd ciekawej, pracy:

    https://pdfs.semanticscholar.org/81c6/38b5d67b22812a
    416c4c758a1702ee50dc97.pdf

    Tabela 1. Przeliczyłem to na 230V 'przewijając' uzwojenie pierwotna
    na dwa razy grubszy kabel, co oznacza podzielenie wszystkich impedancji
    przez 4.

    Wsadziłem to w LTSPICE 4

    https://www.dropbox.com/s/4a60ha66lqo5ibl/MOT.png?dl
    =0 [obrazek]
    https://www.dropbox.com/s/gi66lzt7yfoaxb1/mot.asc?dl
    =0 [schemat]

    I przy rozwartym (duży opornik) uzwojeniu wtórnym dostaje absurdalny
    (amplituda 35A) prąd jałowy płynące przez L3. Podłączałem taki do
    gniazdka, bezpeiczniki nie wylatywały;)

    Wyrażnie L3 jest za mała.
    Co sknociłem.

    Papier podaje cewki L3 36 Omów. Po przeliczeniu na 230V to 9 Omów
    Czyli L = 9 Ohm/(2*pi*50Hz) = 0.02865 H.

    Nie rozumiem warośći w papierze i trzeba ją inaczej przeliczyć na L3?
    Żle przeskalowałem na 230V? Wartość jest z sufitu?

    Pozdrawiam
    Bartłomiej Szczygieł


  • 2. Data: 2016-04-22 13:05:02
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    On 22.04.2016 13:00, bartekltg wrote:
    >
    > Próbuję zasymilować działanie mikrofalówkowego transformatora.
    >
    > Schemat zastępczy najprostszy:
    https://en.wikipedia.org/wiki/Transformer#Real_trans
    former
    http://www.electrical4u.com/equivalent-circuit-of-tr
    ansformer-referred-to-primary-and-secondary/


    Popsułem linki. Naprawione.

    >
    > [obrazek 4]
    >
    > Parametry znalazłem w, skądinąd ciekawej, pracy:
    >
    > https://pdfs.semanticscholar.org/81c6/38b5d67b22812a
    416c4c758a1702ee50dc97.pdf
    >
    >
    > Tabela 1. Przeliczyłem to na 230V 'przewijając' uzwojenie pierwotna
    > na dwa razy grubszy kabel, co oznacza podzielenie wszystkich impedancji
    > przez 4.
    >
    > Wsadziłem to w LTSPICE 4
    >
    > https://www.dropbox.com/s/4a60ha66lqo5ibl/MOT.png?dl
    =0 [obrazek]
    > https://www.dropbox.com/s/gi66lzt7yfoaxb1/mot.asc?dl
    =0 [schemat]
    >
    > I przy rozwartym (duży opornik) uzwojeniu wtórnym dostaje absurdalny
    > (amplituda 35A) prąd jałowy płynące przez L3. Podłączałem taki do
    > gniazdka, bezpeiczniki nie wylatywały;)
    >
    > Wyrażnie L3 jest za mała.
    > Co sknociłem.
    >
    > Papier podaje cewki L3 36 Omów. Po przeliczeniu na 230V to 9 Omów
    > Czyli L = 9 Ohm/(2*pi*50Hz) = 0.02865 H.
    >
    > Nie rozumiem warośći w papierze i trzeba ją inaczej przeliczyć na L3?
    > Żle przeskalowałem na 230V? Wartość jest z sufitu?
    >
    > Pozdrawiam
    > Bartłomiej Szczygieł


  • 3. Data: 2016-04-22 13:38:42
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: g...@g...com

    Nie wczytywałem się dokładnie w papiery, ale:
    1. Próbowałeś odzyskać parametry robiąc próbę zwarcia i jałową?
    2. To trafo ma rozdzielone cewki i bocznik magnetyczny, więc pewnie parametry zależą
    od punktu pracy :)


  • 4. Data: 2016-04-22 13:48:25
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    On 22.04.2016 13:38, g...@g...com wrote:
    > Nie wczytywałem się dokładnie w papiery, ale:
    > 1. Próbowałeś odzyskać parametry robiąc próbę zwarcia i jałową?

    Próbuję dziś to zrobić, ale może mi się nie udać i wyląduje to
    w przyszłym tygodniu:(

    Za ewentualne podpowiedzi jak to wydajnie zrobić będę wdzięczny;-)


    > 2. To trafo ma rozdzielone cewki i bocznik magnetyczny, więc pewnie parametry
    zależą od punktu pracy :)

    Tak, nawet w podpisie obrazka nr 2 o tym mówią:
    "The equivalent circuit at the bottom does not show the
    magnetic shunts effect and ignores the filament winding. "

    Spodziwałem się jednak, że te magentyczne dodatki wpływają
    głownie na pracę przy zwarciu, a nie jałową.

    Zmieniając punkt pracy (czyli zmieniając wartosc oporu obciążenia)
    sytuacja wiele się nie polepsza. Dalej siorbie 20A.
    Wygląda na to, że te parametry (przełożone przez moje ich rozumienie:)
    nie są prawdziwe w żadnej sytuacji.

    pzdr
    Bartek


  • 5. Data: 2016-04-22 14:16:38
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: g...@g...com

    Odniosę się jeszcze do tego:

    > Przeliczyłem to na 230V 'przewijając' uzwojenie pierwotna
    > na dwa razy grubszy kabel, co oznacza podzielenie wszystkich impedancji
    > przez 4.

    Przeliczenie / przeprojektowanie trafa ze 120V na 240V nie polega na pogrubieniu
    uzwojenia.

    Najprościej robisz to tak (pomijając problemy ze spadkami napięć co wpływa na
    napięcia po stronie wtórnej) <przy zachowaniu stałej mocy na wyjściu>:

    1. Liczbę zwoji uzw. pierwotnego podwajasz, za to jego przekrój zmniejszasz o połowę
    (ta sama moc przy dwa razy większym napięciu).
    2. Liczbę zwoji uzw. wtórnego podwajasz ale przekrój zostawiasz ten sam. (Zachowujesz
    to samo napięcie i moc wyjściową).
    3. Daje ci to w przybliżeniu ten sam punkt pracy.
    4. Rezystancje szeregowe zmieniają się odwrotnie proporcjonalnie do przekroju a
    impedancje w kwadratowo do liczby zwoji.
    5. Rezystancje i impedancje poprzeczne przeliczasz tak aby mierząc je z którejś
    strony została zachowana stała moc (bo są to parametry fizyczne rdzenia i przy tym
    samym rdzeniu i punkcie pracy są stałe).


  • 6. Data: 2016-04-22 14:30:12
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: g...@g...com

    Autokorekta do punktu 2: zostawiasz uzwojenie wtórne bez zmian - skoro założony jest
    stały punkt pracy to również i wolty na zwój pozostają te same -> to samo napięcie
    wyjściowe przy niezmienionym rdzeniu = taka sama liczba zwoji.


  • 7. Data: 2016-04-22 14:32:36
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: g...@g...com

    Autokorekta do punktu 2: oczywiście uzwojenie wtórne pozostaje bez zmian.


  • 8. Data: 2016-04-22 14:53:20
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    On 22.04.2016 14:16, g...@g...com wrote:
    > Odniosę się jeszcze do tego:
    >
    >> Przeliczyłem to na 230V 'przewijając' uzwojenie pierwotna na dwa
    >> razy grubszy kabel, co oznacza podzielenie wszystkich impedancji
    >> przez 4.
    >
    > Przeliczenie / przeprojektowanie trafa ze 120V na 240V nie polega na
    > pogrubieniu uzwojenia.
    >
    > Najprościej robisz to tak (pomijając problemy ze spadkami napięć co
    > wpływa na napięcia po stronie wtórnej) <przy zachowaniu stałej mocy
    > na wyjściu>:
    >
    > 1. Liczbę zwoji uzw. pierwotnego podwajasz, za to jego przekrój
    > zmniejszasz o połowę (ta sama moc przy dwa razy większym napięciu).
    > 2. Liczbę zwoji uzw. wtórnego podwajasz ale przekrój zostawiasz ten
    > sam. (Zachowujesz to samo napięcie i moc wyjściową).

    Przecież to doprowadzi do dwa razy większego napiecia na wyjściu.

    I chyba znalazłem błąd.

    Rozumowałem tak (już po poprawieniu, poprawki znaczone _..._):

    Przy dwa razy _większa_ liczbie zwojów (ze dwa razy _cieńszy_ to bonus)
    przy dwa razy _mniejszym_ prądzie powstaną te same strumienie
    magnetyczne, więc po wtórnej stronie nic się nie zmieniło.

    Pobierana moc jest ta sama, bo dwa razy mniejsyz prąd, ale dwa razy
    wyższe napięcie.

    Dlaczego prąd ma być dwa razy mniejszy? Niech wtórne będzie
    obciążone opornikiem R. Od strony uzwojenia pierwotnego
    jest to widoczne jako R/a^2 (a - przełożenie).
    Po przewinięciu pierwotnego przełożenie _spadło_ dwukrotnie.
    Teraz z punktu widzenia u. pierwotnego mamy R/(a/2)^2 = 4 R/a^2.
    4 razy większy opór. Ale przy dwa razy większym napięciu,
    więc prąd jest dwa razy mniejszy.

    Podsumowując, dwa razy większe napięcie, dwa razy mniejszy prąd,
    ta sama moc, te same parametry wyjściowe.

    Niestety, początkowo pomyliłem się nieparzysta liczbę razy
    i wyszła mi odwrotność. Parametry powinienem przemnożyć
    przez 4, nie podzielić.


    Wygląda, że chyba teraz jest OK. Na biegu jałowym dysypuje niecałe 40W,
    to jest możliwe. Pomierzę przy najbliższej okazji.

    https://www.dropbox.com/s/z2q6biw552n25a5/mot_popr.a
    sc?dl=0

    https://www.dropbox.com/s/b6tjfpix0ni0buj/mot_popr.p
    ng?dl=0

    Na zwarciu pobiera średnio (RMS) 11A, co chyba jest większą
    wartośćią niż obserwowałem, ale jak wspominałeś, nie uwzględniam
    tu tych magnetycznych dziwadełek pomiędzy cewkami.

    Pzdr
    Bartek


  • 9. Data: 2016-04-22 14:57:18
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    On 22.04.2016 13:00, bartekltg wrote:
    >
    > Próbuję zasymilować działanie mikrofalówkowego transformatora.
    >
    > Schemat zastępczy najprostszy:
    > https://en.wikipedia.org/wiki/Transformer#Real_trans
    formerhttp://www.electrical4u.com/equivalent-circuit
    -of-transformer-referred-to-primary-and-secondary/
    >
    > [obrazek 4]
    >
    > Parametry znalazłem w, skądinąd ciekawej, pracy:
    >
    > https://pdfs.semanticscholar.org/81c6/38b5d67b22812a
    416c4c758a1702ee50dc97.pdf
    >
    >
    > Tabela 1. Przeliczyłem to na 230V 'przewijając' uzwojenie pierwotna
    > na dwa razy grubszy kabel, co oznacza podzielenie wszystkich impedancji
    > przez 4.
    >
    > Wsadziłem to w LTSPICE 4
    >
    > https://www.dropbox.com/s/4a60ha66lqo5ibl/MOT.png?dl
    =0 [obrazek]
    > https://www.dropbox.com/s/gi66lzt7yfoaxb1/mot.asc?dl
    =0 [schemat]
    >
    > I przy rozwartym (duży opornik) uzwojeniu wtórnym dostaje absurdalny
    > (amplituda 35A) prąd jałowy płynące przez L3. Podłączałem taki do
    > gniazdka, bezpeiczniki nie wylatywały;)
    >
    > Wyrażnie L3 jest za mała.
    > Co sknociłem.
    >
    > Papier podaje cewki L3 36 Omów. Po przeliczeniu na 230V to 9 Omów
    > Czyli L = 9 Ohm/(2*pi*50Hz) = 0.02865 H.


    Z pomocą grkran (dzięki!) udało się wyjaśnić sprawę. Przeliczenie
    należy zrobić mnożąc przez 4, nie dzieląc, coś m się udwrotnie
    ubzdurało. Uzasadnienie w poście z 14:16

    Przy nowych parametrach układ zastępczy zachowuje się przyzwoicie
    (jeszcze pomierzę ten rzeczywisty:)

    https://www.dropbox.com/s/z2q6biw552n25a5/mot_popr.a
    sc?dl=0 [shemat]
    https://www.dropbox.com/s/b6tjfpix0ni0buj/mot_popr.p
    ng?dl=0 [obrazek]


    Pozdrawiam
    Bartłomiej Szczygieł


  • 10. Data: 2016-04-22 15:21:15
    Temat: Re: Układ zastępczy transformatora - rzeczywiste wartości.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:b5c85c7a-cf09-4fa5-8374-4ff307ba6483@go
    oglegroups.com...
    >> Przeliczyłem to na 230V 'przewijając' uzwojenie pierwotna
    >> na dwa razy grubszy kabel, co oznacza podzielenie wszystkich
    >> impedancji
    >> przez 4.

    >Przeliczenie / przeprojektowanie trafa ze 120V na 240V nie polega na
    >pogrubieniu uzwojenia.
    >Najprościej robisz to tak (pomijając problemy ze spadkami napięć co
    >wpływa na napięcia po stronie wtórnej) <przy zachowaniu stałej mocy
    >na wyjściu>:
    >1. Liczbę zwoji uzw. pierwotnego podwajasz, za to jego przekrój
    >zmniejszasz o połowę (ta sama moc przy dwa razy większym napięciu).

    OK

    >2. Liczbę zwoji uzw. wtórnego podwajasz ale przekrój zostawiasz ten
    >sam. (Zachowujesz to samo napięcie i moc wyjściową).

    Napiecie wtorne ulega zmianie ?
    Jesli nie ulega, to nie ruszasz, pole w rdzeniu ma byc takie same jak
    dawniej.
    Jesli tez trzeba podwoic, to drutem o przekroju 2x mniejszym.

    >3. Daje ci to w przybliżeniu ten sam punkt pracy.
    >4. Rezystancje szeregowe zmieniają się odwrotnie proporcjonalnie do
    >przekroju a impedancje w kwadratowo do liczby zwoji.

    Przekroj zmniejszyles, ale zwojow dwa razy wiecej, wiec rezystancja 4x
    wieksza.

    I bardzo dobrze - taka ma byc.
    A przy okazji proporcja rezystancji i impedancji sie nie zmienia - tez
    dobrze.

    J.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: