On 2011-07-12, Kuczu <q...@g...com> wrote:
>
> I pasuje tylko do kol z jedna srednica osi. wytoczenie adapterow
> stozkowych pozwala na wywazenie kol z roznymi srednicami osi (te
> mniejsze stozki na fotce). Dodatkowe duze stozki pozwalaja na
> zamocowanie kola z jednostronnego wahacza lub kola samochodowego z duzym
> otworem centrujacym.
>
Dobrze ze moje kolo przednie z tylnym o tym nie pogada ;-) Te stozki z
zestawu sa uniwersalne ale tylko do pewnego stopnia.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2011-07-12 21:30, AZ pisze:
> On 2011-07-12, Kuczu<q...@g...com> wrote:
>>
>> I pasuje tylko do kol z jedna srednica osi. wytoczenie adapterow
>> stozkowych pozwala na wywazenie kol z roznymi srednicami osi (te
>> mniejsze stozki na fotce). Dodatkowe duze stozki pozwalaja na
>> zamocowanie kola z jednostronnego wahacza lub kola samochodowego z duzym
>> otworem centrujacym.
>>
> Dobrze ze moje kolo przednie z tylnym o tym nie pogada ;-) Te stozki z
> zestawu sa uniwersalne ale tylko do pewnego stopnia.
>

zestaw srestaw. Kazdy srednio rozgarniety tokarz wykona ci takie w pol
godziny za kilkadziesiat pln.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

do góry

On 2011-07-12, Kuczu <q...@g...com> wrote:
>
> zestaw srestaw. Kazdy srednio rozgarniety tokarz wykona ci takie w pol
> godziny za kilkadziesiat pln.
>
No mi to co jest styka, warsztatu nie mam zeby miec mozliwosc obslugi
wszystkich kol na rynku.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Witam!

Ja miałem coś podobnego lecz drgania były na tyle intesywne że dłonie
cierpły po 50 - 70 km, pomogło dokręcenie wszelakich śrub i osadzenie ich
na kleju. Mam tu oczywiście na myśli śruby związane z przednią zawiechą.
Teraz problem ustąpił, lecz lekko powraca gdy zamontuję wszystkie kuferki
i je dociążę (ale to chyba normalne). Tak czy inaczej nie było problemu z
większym drętwieniem na trasie Rzeszów - Czarnogóra - Rzeszów.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

do góry

Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:ivfp59$phk$1@mx1.internetia.pl...

> Myślałem o tym, ale oprócz jazdy na moto nic takiego nie występuje. Kilka
> la temu miałem problem z drętwiejącymi palcami "małym i serdecznym w
> prawej ręce) ale po zmianie ustawienia fotela w samochodzie (a wtedy
> robiłem po 90-100kkm rocznie) pomogło błyskawicznie.
>
to tym bardziej nie szukałbym przyczyny w motocyklu tylko w kręgosłupie.
Takie drętwienia są typowe dla ucisku nerwów w niektórych pozycjach przez
odcinek szyjny kręgosłupa. Ja u siebie obserwuje narastającą z wiekiem
niechęć mego kręgosłupa do jazdy na rowerze górskim. W i na innych pojazdach
się tak nie buntuje, ale on (tzn kręgosłup) ma prawo, bo po pełnej
diagnostyce zrobionej kilka lat temu wyszło że mój kręgosłup jest jakieś 2
razy starszy ode mnie. Cieśń nadgarstka jest bardziej typowa dla kobiet, ale
nawet przy jej podejrzeniu warto zrobić (i to czasem kilka razy) diagnostykę
neurologiczną kręgosłupa i to u dobrego praktyka - może to uchronić przed
narowami chirurgów do nic niedającego cięcia nadgarstków i późniejszej
długotrwałej rehabilitacji, ale skutkuje zazwyczaj koniecznością zawarcia
dłuższej znajomości ze środkami przeciwbólowymi i koniecznością "uważania"
na kręgosłup.
--
Jackare

do góry

Czesc :)

W dniu 2011-07-11 21:07, Qlfon pisze:
> Panie i Panowie, wszechnico wiedzy wszelakiej: mam problem: 200-250km na
> raz i dłonie mi drętwieją jakbym się w oba łokcie kantem stołu walnął.
....
> ma ktoś pomysła co z tym można zrobić?

Gadalim, to juz wiesz - grzane manetki niezaleznie od temperatury.

Daj znac, czy zadzialalo.

--
Pozdrawiam :)
Tomek
(ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze;
CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR;
Nowa Iwiczna, okol. Pulaw)
ICQ 112695673

do góry

Dzięki Jackare za posta. Niedługo będę miał trochę wolniejszego czasu to
pewnie się wybiorę i załatwię sobie MRI to zobaczymy co w kościach
piszczy. Przedwczoraj widziałem się z Tomkiem Woźniakowskim i polecił mi
sprawdzianowy przez profesjonalnych drwali sposób: jazda na włączonych
na minimum grzanych manetkach powinna pomóc. Na razie tylko jakieś 70km
tak zrobiłem ale zobaczymy w weekend jak się wybiorę gdzieś dalej.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry

W dniu 2011-07-20 23:37, Tomek Wozniakowski pisze:
> Czesc :)
>
> W dniu 2011-07-11 21:07, Qlfon pisze:
>> Panie i Panowie, wszechnico wiedzy wszelakiej: mam problem: 200-250km na
>> raz i dłonie mi drętwieją jakbym się w oba łokcie kantem stołu walnął.
> ....
>> ma ktoś pomysła co z tym można zrobić?
>
> Gadalim, to juz wiesz - grzane manetki niezaleznie od temperatury.
>
> Daj znac, czy zadzialalo.
>
Hej, na razie to za krótka traska ale w weekend się gdzieś wybiorę to
dam znać co i jak. Dzięki raz jeszcze.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry

Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:j08cd4$2m2$1@mx1.internetia.pl...
> Dzięki Jackare za posta. Niedługo będę miał trochę wolniejszego czasu to
> pewnie się wybiorę i załatwię sobie MRI to zobaczymy co w kościach
> piszczy. Przedwczoraj widziałem się z Tomkiem Woźniakowskim i polecił mi
> sprawdzianowy przez profesjonalnych drwali sposób: jazda na włączonych na
> minimum grzanych manetkach powinna pomóc. Na razie tylko jakieś 70km tak
> zrobiłem ale zobaczymy w weekend jak się wybiorę gdzieś dalej.
>
MRI to raczej powie co piszczy w tkankach miękkich, do kości wystarczy RTG
całego kręgosłupa (odcinkami) i ewentualnie tomografia bardziej podejrzanych
odcinków, chyba że się coś zmieniło od czasu zakończenia mojej edukacji i
doświadczeń zawodowych w tych kwestiach (a było to jakiś czas temu)
--
Jackare

do góry

W dniu 2011-07-23 10:15, Jackare pisze:
> Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
> news:j08cd4$2m2$1@mx1.internetia.pl...
>> Dzięki Jackare za posta. Niedługo będę miał trochę wolniejszego czasu
>> to pewnie się wybiorę i załatwię sobie MRI to zobaczymy co w kościach
>> piszczy. Przedwczoraj widziałem się z Tomkiem Woźniakowskim i polecił
>> mi sprawdzianowy przez profesjonalnych drwali sposób: jazda na
>> włączonych na minimum grzanych manetkach powinna pomóc. Na razie tylko
>> jakieś 70km tak zrobiłem ale zobaczymy w weekend jak się wybiorę
>> gdzieś dalej.
>>
> MRI to raczej powie co piszczy w tkankach miękkich, do kości wystarczy
> RTG całego kręgosłupa (odcinkami) i ewentualnie tomografia bardziej
> podejrzanych odcinków, chyba że się coś zmieniło od czasu zakończenia
> mojej edukacji i doświadczeń zawodowych w tych kwestiach (a było to
> jakiś czas temu)
Zawsze mi się miesza MRI z tomografem chociaż robię blisko tego. Masz
rację oczywiście. Ale po dwóch ostatnich przejażdżkach 9tak po 150km)
zgodnie z zaleceniami Tomka z włączonymi manetkami jest lepiej. poprawię
jeszcze położenie klamek na trochę niżej i zobaczymy.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry