eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Z cyklu - kto winny :>
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2013-08-23 22:48:30
    Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    Odświeżam temat, żona dostała informację z sądu że będzie proces. Koleś który wjechał
    w dupę konsekwentnie odmawia przyznania się do winy ;)
    Jaja będą, jak wygra :P

    L.


  • 22. Data: 2013-08-26 13:39:07
    Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2013-08-23 22:48, Lisciasty pisze:
    > Odświeżam temat, żona dostała informację z sądu że będzie proces. Koleś który
    wjechał w dupę konsekwentnie odmawia przyznania się do winy ;)
    > Jaja będą, jak wygra :P
    >
    > L.
    >

    i to jest kolejna nauczka, ze w Polsce jak ma sie prawo odjechac to sie
    to robi. Teraz zona bedzie musiala sie tułać po sądach, 17 zł w plecy,
    na koniec i tak za wszytko zaplaci pieniacz.

    --
    @foe_pl


  • 23. Data: 2013-08-27 09:28:33
    Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
    Od: p...@g...com

    //Żona jechała pasem do jazdy prosto, obok pas do skrętu w lewo, który jest
    współdzielony z torami tramwajowymi.

    rzuc linka

    //Tym razem poszło nieco za nerwowo, bo za czającym się cwaniakiem pojawił się
    dzwoniący tramwaj, toteż koleś wepchnął się szybkim skrętem przed moją żonę.

    wlaczyl kierunek ? przy jakiej predkosci sie to odbywalo ?

    //Ta zahamowała, facet za nią również, ale kolejny już nie zdołał i przywalił w
    poprzednika.

    tzn wepchnął się i zahamowal ? czy jechal dalej z mniejsza predkoscia ? jeden wytraci
    lagodnie predkosc a drugi wdepnie do podlogi, obaj zahamowali

    //Cwaniak uciekł i nikt nie zapamiętał numeru rejestracyjnego.

    no bez jaj, w tym przypadku nikt = Żona prawda ?

    //Facet który przywalił nie chciał się zgodzić z niebieskimi że to jego wina i
    odmówił przyjęcia mandatu. Wjechał komuś w dupę więc tutaj sprawa oczywista

    nie jest oczywista o ile Żona zezna ze tamten koles wymusil i sad uzna go winnym,
    ustalenie tozsamosci to juz inna bajka, moze pokazal sie gdzies na monitoringu,
    jakiejs kamerze a moze codziennie zasuwa ta trasa o tej samej porze ?

    //ale co z tym który wymusił pierwszeństwo? Jeżeli jego by złapali, to ten co wjechał
    w dupę byłby nadal winny, czy wina przeszłaby na tego który się wepchnął?

    kwestia czy go zlapia jest w tym momencie nieistotna, mister X moze zostac uznany
    winnym ale musza byc ku temu podstawy ...

    PS jak na niego motorniczy dzwonil to powinien przynajmniej marke i kolor zapamietac
    no chyba ze blachy byly typu WR WACEK :-)

    P.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: