Pawel "O'Pajak" wrote:
> Powitanko,
>
>> Już lepiej przerób ją na fontannę :)
>
> Wystarczy nakleic folie Al i w ognisku mozna osiagnac kilkaset stopni.
> No moze nie kilkaset, ale kolo 200 spokojnie. Zabawa przednia;-)
>

Układ nadazający za słońcem, eksperymentalnie dobrany wymiennik ciepła i
słonecznikówkę ekologiczną można produkować.



--
Włodek

do góry

Dnia Fri, 13 Apr 2012 13:58:02 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):
> Co możesz zrobić, to postawić patyk (kij od miotły), do tego przymocować
> czaszę przez jej środek. Do czaszy podłączyć oplot kabla, a odizolowany
> kawałek, którego długość zależy od częstotliwości, na której nadawany
> jest program przykleić taśmą do kija. Wyjdzie z tego antena typu Ground
> Plane, co prawda polaryzacja pionowa, ale chyba niektóre stacje tak
> nadają. W każdym razie taka antena będzie trochę lepsza od samego kija.

Czy ja dobrze rozumiem ze chcesz talerz wykorzystac glownie jako stojak pod
kijek ?


J.

do góry

Pawel \O'Pajak\ <o...@g...pl> napisał(a):

> Powitanko,
>
> > Można wbudować dobry mikrofon zamiast LNC i podsłuchiwać sąsiadów.
>
> A zogniskuje sie, bo nawet gdyby sasiadka nucila sopranem, to chyba
> dlugosc fali...
>
> Pozdroofka,
> Pawel Chorzempa

Bez obaw, zogniskuje się.
Gotowy "kierunkowy mikrofon paraboliczny" (patrz Google) miewa parabolę o
średnicy rzędu 20cm
http://b2bsecurity.pl/26/product/info/60
Już przy takim małym reflektorze potrzebna luneta by trafić w źródło dźwięku.
Basy będą podcięte, co poprawi zrozumiałość mowy.

Widziałem kiedyś w Szwecji, w takim "muzeum techniki" dla młodzieży, ustawione
naprzeciw siebie w długiej hali dwie parabole średnicy ze 3m, z pierścieniami
w ogniskach do przykładania ust albo ucha.
Słychać było najlżejszy szept, mimo hałasu wokół.
Gdyby tam wstawić mikrofon, dodać napęd i lunetę to chyba z kilometra można by
ludzi nagrywać.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> który przewód do czego przykręcic czy ten w środku
> przewodu czy ten zew do czaszy?

Może lepiej nie do czaszy, lecz do czaszki - a drugi koniec do sieci WN?

--
stary grzyb
[tnijto z adresu]

do góry

Wmak napisał:

>>> Można wbudować dobry mikrofon zamiast LNC i podsłuchiwać sąsiadów.
>>
>> A zogniskuje sie, bo nawet gdyby sasiadka nucila sopranem, to chyba
>> dlugosc fali...
>
> Bez obaw, zogniskuje się.
> Gotowy "kierunkowy mikrofon paraboliczny" (patrz Google) miewa parabolę
> o średnicy rzędu 20cm

No bo dźwięk, to fala podłużna, nie poprzeczna. Warto o tym pamiętać.
Nigdy nie wiadomo, kiedy taka wiedza się przyda.

> Widziałem kiedyś w Szwecji, w takim "muzeum techniki" dla młodzieży,
> ustawione naprzeciw siebie w długiej hali dwie parabole średnicy ze
> 3m, z pierścieniami w ogniskach do przykładania ust albo ucha.
> Słychać było najlżejszy szept, mimo hałasu wokół.

Na zamku w Wiśniczu jest kaplica. Taka nawet całkiem spora, jak to
kaplice w porządnych zamkach bywają. Pan Lubomirski kazał zrobić nad
nią paraboliczne sklepienie. Gdy dwie osoby staną w dwóch rogach po
przekątnej, to choćby jedna z nich najcichszym szeptem mówiła, druga
wszystko słyszeć będzie. Kiedyś w jednym z rogów stał konfesjonał.
Jaśnie pani zawsze udawała się do spowiedzi pierwsza, a w tym czasie
pan małżonek czekał w ciszy w największym oddaleniu.

Jarek

--
Strzeżonego Pan Bóg strzeże.

do góry

Hello Wmak,

Friday, April 13, 2012, 10:00:57 PM, you wrote:

[...]

> Widziałem kiedyś w Szwecji, w takim "muzeum techniki" dla młodzieży, ustawione
> naprzeciw siebie w długiej hali dwie parabole średnicy ze 3m, z pierścieniami
> w ogniskach do przykładania ust albo ucha.
> Słychać było najlżejszy szept, mimo hałasu wokół.

Ma dworcu kolejowym w Opolu można rozmawiać przez całą halę... Kształt
sklepienia tworzy dwa ogniska bokach kas :)

[...]


--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

J.F. wrote:

> Dnia Fri, 13 Apr 2012 13:58:02 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):
>> Co możesz zrobić, to postawić patyk (kij od miotły), do tego przymocować
>> czaszę przez jej środek. Do czaszy podłączyć oplot kabla, a odizolowany
>> kawałek, którego długość zależy od częstotliwości, na której nadawany
>> jest program przykleić taśmą do kija. Wyjdzie z tego antena typu Ground
>> Plane, co prawda polaryzacja pionowa, ale chyba niektóre stacje tak
>> nadają. W każdym razie taka antena będzie trochę lepsza od samego kija.
>
> Czy ja dobrze rozumiem ze chcesz talerz wykorzystac glownie jako stojak
> pod kijek ?

Nie. Jako ground plane.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

do góry

> Może lepiej nie do czaszy, lecz do czaszki - a drugi koniec do sieci WN?
>

Ciekawy pomysł. I jak wyszedł eksperyment???
Podziel się na grupie w/w doświadczeniem.
Czy oprócz tego że padł ci mózg, przynajmniej przez chwilę był lepszy
sygnał?

do góry

...:::fi$her:::... wrote:
>> Może lepiej nie do czaszy, lecz do czaszki - a drugi koniec do sieci
>> WN?
>
> Ciekawy pomysł. I jak wyszedł eksperyment???
> Podziel się na grupie w/w doświadczeniem.
> Czy oprócz tego że padł ci mózg, przynajmniej przez chwilę był lepszy
> sygnał?

PLONK


--
Włodek

do góry