eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 11. Data: 2011-12-13 22:50:14
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-12-13 17:19:19 +0000, "fotd" <f...@d...xx.stop.spam.pl> said:

    >
    > Nikt nie kwestionuje możliwości zmiany pasa,

    Więc dlaczego miałby tam być zakaz?


    > ale blokowanie pasa chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem.

    Tyle, że czasem nieuniknione. Wtedy kierowca na pasie zajętym rusza
    ciut później i blokujący wskakuje na pas...


    ...oczywiście do operacji potrzebna jest tzw. dobra wola.


    --
    Bydlę


  • 12. Data: 2011-12-13 22:51:59
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-12-13 20:23:32 +0000, " " <f...@g...pl> said:

    > Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał(a):
    >
    >> Powinno być tak, że jak ktoś chce zmienić pas, to się go wpuszcza.
    >> Ale oczywiście nie oznacza to żeby objeżdżać korek i wpychać się pod
    >> koniec.
    >
    > tak być powinno,ale, jeśli kierowca nie może zająć pasa , na którym stoi sznur
    > aut, to czy może bezkarnie blokować sąsiedni pas ?

    Tak. Gdyż nie może siłą zająć pasa, który nie jest wolny, a blokowanie
    wynika z warunków ruchu.


    > Utrudnia w ten sposób jazdę
    > innym.

    Samą swoją obecnością.
    Tak samo jak ci na tym zajętym pasie utrudniają jemu jazdę...



    --
    Bydlę


  • 13. Data: 2011-12-13 22:59:37
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: Dman-666 <d...@t...o2.pl>

    Tak se patrze i patrze jak AZ nawija makaron na uszy:

    > Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
    > Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
    > koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
    > wiele szybciej.

    A wkurw Cie nie bierze jak jeden z drugim czekaja na prawym pasie az ich
    ktos wpusci na lewy? Tez to przerabialem i uwierz, nie jest szybciej bo
    przy FSO swiatla...

    --
    Dman-666
    668.942, 6A13 z bombom LPG
    Stolec


  • 14. Data: 2011-12-13 23:51:30
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-12-13, Dman-666 <d...@t...o2.pl> wrote:
    >>
    >> Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
    >> Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
    >> koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
    >> wiele szybciej.
    >
    > A wkurw Cie nie bierze jak jeden z drugim czekaja na prawym pasie az ich
    > ktos wpusci na lewy? Tez to przerabialem i uwierz, nie jest szybciej bo
    > przy FSO swiatla...
    >
    No wkurwia mnie to niemilosiernie bo tam to nagminne, chamowa jakich
    malo a idioci jeszcze wpuszczaja jelopow... Jest szybciej, choc pewnie
    zalezy od sytuacji. Pare razy jadac przez FSO patrzylem jakie samochody
    mijam zaraz przed slimakiem, na Modlinska wjezdzalem rowno z nimi albo
    troszke za nimi nie mowiac o tym, ze omijalem korek stojacy od poczatku
    mostu.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 15. Data: 2011-12-14 07:13:24
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    On 2011-12-13 21:08, Tomasz Pyra wrote:

    > Powinno być tak, że jak ktoś chce zmienić pas, to się go wpuszcza.

    I zasadniczo tak jest. W sumie jeśli to _może_ wynika z warunków ruchu -
    to znaczy mijałem jakiś wjazd na tą jezdnie już w "korku" jadę, to
    zakładam na korzyść migającego, że właśnie z niego wyjechał i wpuszczam
    zawsze. Z drugiej strony w korku na Wisłostradzie przed wjazdem na
    Grota, żadnych dojazdów nie ma i wtedy to już różnie bywa.

    Być może ideałem byłaby jazda na zamek, ale w przeciwieństwie do
    kończoncego się pasa nie ma zwyczajowego punktu, gdzie się należy
    "zamkować".

    Najgorzej jest jak ktoś chcę się wepchnąć, ale nie umie - ani grzecznie,
    ani na chama - tak po środku, chciałby na chama, ale się boi;)

    > Ale oczywiście nie oznacza to żeby objeżdżać korek i wpychać się pod
    > koniec.

    Tacy to się na ogół na chama wpychają - albo wymuszają, albo
    przejeżdzają na czerwonym linie zatrzymania.

    Shrek.


  • 16. Data: 2011-12-14 07:54:49
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 13-12-2011 18:51, AZ pisze:
    > Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
    > Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
    > koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
    > wiele szybciej.

    Nie chwal się kuź..a bo zaraz nie będzie tego "skrótu"....


    --
    Paweł


  • 17. Data: 2011-12-14 07:56:32
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: "m...@i...pl" <m...@i...pl>

    On 12/13/2011 05:07 PM, fotd wrote:
    > Witam,
    >
    > Często spotykam się z taką sytuacją :
    >
    > dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
    > a)tylko do skrętu w lewo
    > b)tylko do jazdy na wprost.
    >
    > kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w lewo).
    > Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z czym kierowca
    > czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch na teoretycznie
    > drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałą sytuacją) pasie "b". Czy nie
    > powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
    > jechać na wprost, umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ? W końcu nikt z
    > pasa"a" nie ma obowiązku go wpuścić (wymagałaby tego grzeczność,ale nie
    > przepisy). Dodam, że to nie tzw. "cwaniacy" zmieniają w ostatnim momencie pas
    > z "b" na "a" (aby ewentualnie skrócić kolejkę)ale kierujący pojazdami , które
    > zjechały ze ślimaka bezpośrednio na "b" i na tej wysokości mogący zmienić na
    > "a". Czy to nie jest blokowanie (oczywiście wbrew woli) pasa ruchu ?
    >

    Można by w nocy powbijać gwoździe pomiędzy pasami. Tak co 15 cm
    aby wystawało z 2 cm. Oczywiście łebki poucinać.

    Oczywiście to żart i mam nadzieje, że nikt tego pomysłu nie zrealizuje.
    Chyba, że jakiś warsztat wulkanizacyjny.


  • 18. Data: 2011-12-14 09:57:52
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: "Czesław Wiśniak" <c...@c...pl>

    > Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
    > Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
    > koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
    > wiele szybciej.

    Z tym szybciej to roznie bywa, bo na dole tez jest kolejka i swiatla
    krotkie, niestety ci, ktorzy wiezdzaja z wislostrady nie miaja mozliwosci
    dostac sie na pas do Modlinskiej bo korek zaczyna sie wczesniej, albo
    przejechac przez ten pas do jazdy prosto. Po prostu rozwiazanie
    komunikacyjne jest do d i wszyscy sie mocno na siebie denerwuja.


    cw



  • 19. Data: 2011-12-14 10:08:35
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: "Czesław Wiśniak" <c...@c...pl>


    > Tak. Gdyż nie może siłą zająć pasa, który nie jest wolny, a blokowanie
    > wynika z warunków ruchu.

    Dawno takich bredni nie czytalem, Zrob to przy jakims patrolu policji to
    szybko zmienisz zdanie.

    cw.



  • 20. Data: 2011-12-14 10:12:28
    Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
    Od: "Czesław Wiśniak" <c...@c...pl>

    > Podobna sytuacja jest na Żwirki [DC] w stronę Lotnika przed Banacha.
    > Wypadają tam z Rostafińskich, próbują przebić się do skrętu w lewo na
    > Banacha, blokując często dwa pasy Żwirek, przez co korek ciągnie się aż po
    > Pruszkowską, czyli na kilometr, a czasem nawet po Racławicką i dalej.
    > Tymczasem wystarczy wjechać jak człowiek na prawy pas, przejechać 500m
    > prosto gdzie jest zawrotka. Przejeżdża się w ten sposób szybciej niż
    > czekając na wyjeździe i jeszcze blokując dodatkowo całe Żwirki. Niestety
    > ludzie są betonami i lubią sobie i innym utrudniać życie. :/

    W tym wypadku masz racje, gorzej jak nie ma zawrotki. Na Rostafinskich
    powinien byc po prostu znak infomacyjny o takiej mozliwosci i mysle, ze
    sytuacja na jezdni wygladlaby zupelnie inaczej.

    cw.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: