"KILu" gv039g$k1u$...@i...gazeta.pl

> Hm? Co rozumiesz przez "przygniecione kabelki"?

Rozbierz a zobaczysz. :)

>> Wiesz w ogóle, po co jest ten ferryt? :)

> Do zachęcenia do zakupu właśnie takiego kabla. :)

Inaczej -- czy ten ferryt pomaga temu urządzeniu
(łączonemu poprzez kabelek) czy ,,światu''? :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>> Hm? Co rozumiesz przez "przygniecione kabelki"?
> Rozbierz a zobaczysz. :)

Rozbieralem nie raz, nie tylko w przypadku kabli USB. I wciaz nie wiem, do
czego zmierzasz. Owszem, przewody sa zazwyczaj zatopione tak, ze nie
sposob usunac pierscien (chocby rozbijajac go) bez pozostawiania wyraznych
sladow.


> Inaczej -- czy ten ferryt pomaga temu urządzeniu
> (łączonemu poprzez kabelek) czy ,,światu''? :)

Teoretycznie - swiatu.

k,

do góry

"KILu" gv1oi4$cli$...@i...gazeta.pl

> Rozbieralem nie raz, nie tylko w przypadku kabli USB. I wciaz nie wiem, do
> czego zmierzasz. Owszem, przewody sa zazwyczaj zatopione tak, ze nie
> sposob usunac pierscien (chocby rozbijajac go) bez pozostawiania wyraznych
> sladow.

Więc -- w znanych mi wypadkach przewody są rozgniatane w wyniku
niechlujnej pracy Chińczyków, którzy te cosie składają.

>> Inaczej -- czy ten ferryt pomaga temu urządzeniu
>> (łączonemu poprzez kabelek) czy ,,światu''? :)

> Teoretycznie - swiatu.

A praktycznie? :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"bumbarumba" gutn7i$6t1$...@n...onet.pl


> Założenie jest takie, że dysk zewnętrzny 2.5 cala rusza przy jednej podpiętej
wtyczce usb.
> Czy kable stosowane do podłączania dysków można stosować wymiennie np. z kablami do
transmisji danych z aparatu cyfrowego albo np
> odtwarzacza mp3 Creative ZEN. Chodzi mi, że do każdego z tych urządzeń mam
wyglądające identycznie kable z końcówkami. Czy mogę je
> bez problemu stosować wymiennie: np. kabla od cyfrówki stosować w odtwarzaczu mp3
albo do dysku, gdy zapomnę ze sobą zabrać. Na
> dzień dzisiejszy mam na biurku trzy takie kable i trochę mnie to wkurza.

Ja podłączam obudowę z dyskiem 2.5 calowym pod jeden port poprzez
kabel od czegokolwiek, w tym kupiony za 450 groszy, podczas gdy
Toshiba 320 GB w pudełku/obudowie o nazwie Platinum wprawdzie
jest widoczna na kablu dostarczonym wraz z obudową, ale nie
pracuje poprawnie z tym kablem -- potrzebny jest solidny,
krótki i gruby zarazem, z dwiema wtyczkami...

Na kitowym kabelku mam USB 1.1 i szybkość transmisji nieco poniżej
1 MB/s, podczas gdy na dobrym kabelku mam ponad 25 MB/s i rzecz jasna
pełne USB 2...

-=-

Innymi słowy -- elektronika jest taka sama w tych zgrubieniach,
to znaczy tam nie ma żadnej elektroniki. :) Ale nie na każdym
kabelku dysk będzie pracował poprawnie, bo nie każdy kabelek
dostarczy dostatecznie duża amperosekundovoltów zwanych joulami. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> Więc -- w znanych mi wypadkach przewody są rozgniatane w wyniku
> niechlujnej pracy Chińczyków, którzy te cosie składają.

To prawda, co nie zmienia faktu, ze pierscien nie jestem elementem
krytycznym, wiec wiec autor watku nie powinien sugerowac sie jego
obecnoscia przy wyborze kabla.


>> Teoretycznie - swiatu.
>
> A praktycznie? :)

Nie mierzylem (bo nie bardzo mam jak), nie wiem. ;/

k,

do góry

Dziękuję wszystkim za informacje.

Z pozdrowieniami
bumbarumba

do góry

"KILu" napisał:

>> A praktycznie? :)
>
> Nie mierzylem (bo nie bardzo mam jak), nie wiem. ;/

U nas w firmie były przeprowadzane pomiary poziomu zakłóceń (co prawda nie
na przewodzie USB a na kablu w którym transmitowane były sygnały z czujników
temperatury długości ok. 3 m.) i wyszło na to, że sam koralik zapięty na
kablu w niewielkim stopniu owe zakłócenia zmniejsza. Znacznie skuteczniejsze
są dławiki (kilka zwojów na pierścieniu ferrytowym) na wejściu toru
pomiarowego. Tak więc jeśli ów ferryt jest tylko zapięty na kablu
przechodzącym przez ów koralik na wprost, to IMHO przy stosunkowo krótkim
kablu USB nie ma to praktycznie znaczenia. Natomiast jeśli korzystamy z
gniazd USB na panelu przednim, to warto przewody wewnętrzne nawinąć na
pierścień ferrytowy o takiej średnicy, aby wyszły ze 4 zwoje. Tak mi się
wydaje, zresztą chyba w jakiejś obudowie widziałem taki patent.

JoteR

do góry

"KILu" gv2nai$ng0$...@i...gazeta.pl

> To prawda, co nie zmienia faktu, ze pierscien nie jestem elementem
> krytycznym, wiec wiec autor watku nie powinien sugerowac sie jego
> obecnoscia przy wyborze kabla.

IMO powinien -- im mniej tych ferrytów, tym lepiej. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"JoteR" gv2shi$dnr$...@i...gazeta.pl

> pierścień ferrytowy o takiej średnicy, aby wyszły ze 4 zwoje. Tak mi się wydaje,
zresztą chyba w jakiejś obudowie widziałem taki
> patent.

Nie widuję 4, a poza tym chyba liczba zwojów nie jest uniwersalna. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry