eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Re: dylemat sprzedającego auto na raty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2010-01-27 09:53:52
    Temat: Re: dylemat sprzedającego auto na raty
    Od: Rychu <r...@a...pl>

    W dniu 2010-01-27 09:25, paranoix pisze:
    > Też tak sądzę. Jak się nie podoba to zabierz auto z powrotem i sprzedaj
    > ponownie komuś innemu. Wtedy to kupujący będzie stratny z powodu
    > mechanika i ogólnie fatygi.

    Dlaczego ma je zabierać? Skąd ma wiedzieć, że oszust nie zdążył już
    wymienić połowy części? Ma w umowie jasno i wyraźnie napisane, że
    kupujący zna stan techniczny pojazdu i ma dopłacić tysiąc złotych
    w danym terminie. Więc jak oszust chce, to niech pozywa go do sądu,
    ale zapłaci tylko koszty sądowe. W międzyczasie poleconym za
    potwierdzeniem odbioru wysłać oszustowi ostateczne przedsądowe
    wezwanie do zapłaty. Jak nie zapłaci, to sprawę do sądu, z treścią:

    > W imieniu własnym wnoszę o:
    > 1. Zapłatę kwoty 1000 zł + odsetki ustawowe od dnia xxx (doręczenia wezwania).
    > 2. Zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu wg norm przepisanych.
    > 3. Nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności.
    > 4. Przeprowadzenie rozprawy także pod nieobecność powoda.

    Do tego krótkie uzasadnienie i po jakiś 3-4 miesiącach będzie miał
    kasę z odsetkami, bo bez tego to nie wiadomo ile czasu będzie się
    musiał bujać i czy i tak się na tym nie skończy sprawa.

    --
    Pozdr
    Rychu


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: