Użytkownik "trolling tone" napisał w wiadomości
W dniu 2012-08-27 18:02, J.F pisze:
>>> Nie ma się czemu dziwić, różnica w kosztach jest oczywista.
>> Naprawde ?
>> Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
>> gotowy model w jakim autocadzie.

>O to właśnie chodzi, że aranżacja dowolnego wnętrza z gotowych
>modeli,
>bibliotek tekstur i rekwizytów jest szybsza i tańsza. Można do woli
>grymasić i wydziwiać (sufit trochę wyżej, okno byłoby lepsze z
>łukiem,
>zamiast tego fotela bardziej pasuje ten ciemniejszy itp.).

Hm, jak sie tak patrze na
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departm
ents/living_room/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departm
ents/living_room/10475/

to az tak wiele tej aranzacji tam nie ma.

Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami
:-)

J.

do góry

W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:
> Użytkownik "trolling tone" napisał w wiadomości
> W dniu 2012-08-27 18:02, J.F pisze:
>>>> Nie ma się czemu dziwić, różnica w kosztach jest oczywista.
>>> Naprawde ?
>>> Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
>>> gotowy model w jakim autocadzie.
>
>> O to właśnie chodzi, że aranżacja dowolnego wnętrza z gotowych modeli,
>> bibliotek tekstur i rekwizytów jest szybsza i tańsza. Można do woli
>> grymasić i wydziwiać (sufit trochę wyżej, okno byłoby lepsze z łukiem,
>> zamiast tego fotela bardziej pasuje ten ciemniejszy itp.).
>
> Hm, jak sie tak patrze na
> http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departm
ents/living_room/
> http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departm
ents/living_room/10475/
>
> to az tak wiele tej aranzacji tam nie ma.
>
> Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
> kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
> wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)

Nie muszą być modele CAD. Sam nie jestem zawodowym grafikiem, ale dłubię
trochę w blenderze, bez problemu wymodeluję dowolny mebel na podstawie
rysunków tech. lub zdjęć referencyjnych i nie zajmie mi to więcej niż
godzinkę, więc dla profi magika to naprawdę drobiazg.

do góry

On 2012-08-27, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> Naprawde ?
> Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
> gotowy model w jakim autocadzie.

Znaczna część produktów IKEA to ich własne projekty, więc to raczej
oni przekazują modele dostawcom :).

pozdrawiam,
PK

do góry

W dniu 2012-08-27 13:44, januszek pisze:
> [...]
>
> http://www.swiatobrazu.pl/index.php?p=article&a=new_
article&id=27405
>
> "IKEA, właściciel jednego z największych studiów fotograficznych w
> Europie, zamierza stopniowo wycofywać się ze zdjęć na rzecz renderów
> graficznych".
>

I tam jest miejsce dla dobrych oświetleniowców.

--
JD

do góry

Użytkownik "trolling tone" napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:
>> Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze
>> komputer
>> kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
>> wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami
>> :-)

>Nie muszą być modele CAD. Sam nie jestem zawodowym grafikiem, ale
>dłubię
>trochę w blenderze, bez problemu wymodeluję dowolny mebel na
>podstawie
>rysunków tech. lub zdjęć referencyjnych i nie zajmie mi to więcej niż
>godzinkę, więc dla profi magika to naprawdę drobiazg.

Nie dluzej dla skomplikowanych mebli, albo co gorsza niezbyt foremnych
?

Tak czy inaczej - godzinka pracy wysoko kwalifikowanego personelu.
Przyniesienie mebla z magazynu trwa krocej ... no chyba ze magazyn
daleko :-)

J.

do góry

W dniu 2012-08-27 20:46, J.F pisze:
> Użytkownik "trolling tone" napisał w wiadomości grup
> W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:
>>> Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
>>> kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
>>> wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)

> Tak czy inaczej - godzinka pracy wysoko kwalifikowanego personelu.
> Przyniesienie mebla z magazynu trwa krocej ... no chyba ze magazyn
> daleko :-)

Ale ten mebel dopiero w głowie i kompie.
Do magazynu, to trafi jak formy do pras do drewna zostaną wyprodukowane,
a projekty do nich, tez w komputerach.

A klienci katalogu nie widzą.

--
JD

do góry

W dniu 2012-08-27 20:46, J.F pisze:
> Użytkownik "trolling tone" napisał w wiadomości grup
> W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:
>>> Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
>>> kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
>>> wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)
>
>> Nie muszą być modele CAD. Sam nie jestem zawodowym grafikiem, ale dłubię
>> trochę w blenderze, bez problemu wymodeluję dowolny mebel na podstawie
>> rysunków tech. lub zdjęć referencyjnych i nie zajmie mi to więcej niż
>> godzinkę, więc dla profi magika to naprawdę drobiazg.
>
> Nie dluzej dla skomplikowanych mebli, albo co gorsza niezbyt foremnych ?

Wiadomo, że jak mocno powydziwiany, to pewnie dłużej :) Z kolei jakaś
tam szafka to naprawdę chwilka :) Przedwczoraj robiłem model myśliwca
japońskiego - Zero, zeszło mi pół dnia, ale to razem ze szczegółami
chowanego podwozia i trzyłopatkowym (fuj!) śmigłem. Tyle, że zawodowiec
na pewno zrobiłby to dużo szybciej i pewnie lepiej.
>
> Tak czy inaczej - godzinka pracy wysoko kwalifikowanego personelu.
> Przyniesienie mebla z magazynu trwa krocej ... no chyba ze magazyn
> daleko :-)

Przeważnie ten fotel, co jednak lepiej pasuje, znajduje się w najdalszym
magazynie ;) A na poważnie - problem nie tyle w meblach, co ścianach,
oknach, itp. szczegółach wnętrza. Powiedzmy, że nie pasuje biały
parapet, lepszy byłby czerwony marmurowy i trochę szerszy, w Blenderze,
Mayi, 3dMax itp. to dosłownie moment, podobnie zmiana koloru ścian
i co tam tylko się zamarzy. Aranżacja tego w studio, czy przeróbki
wnętrza zajęłyby nieporównywalnie więcej czasu.

do góry

On 2012-08-25 21:35:59 +0000, "Ergie" <e...@s...pl> said:

> Właśnie majtki i ręczniki kupuje się na dotyk.

Kiedyś Quelle, później BonPrix jeszcze w czasach "analogowych" katalogów
przeczyły tej tezie, a obecnie w zasadzie nie ma marek (poza naprawdę
luksusowymi) których nie można by kupić przez internet.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2012-08-27 21:38, Ergie pisze:
> On 2012-08-25 21:35:59 +0000, "Ergie" <e...@s...pl> said:
>
>> Właśnie majtki i ręczniki kupuje się na dotyk.

Prawda.

--
Pozdrawiam
JD

do góry

W dniu 2012-08-27 21:07, JD pisze:
> Ale ten mebel dopiero w głowie i kompie.

Rendery robi się obowiązkowo od jakiegoś czasu dla zarządu czy klienta
niedetalicznego. W POSach np. w ogóle nie istnieją sytuacje, żeby nie
było renderów wkomponowanych w rzeczywiste albo także renderowane
przestrzenie; nikt tego nie kupi.

> Do magazynu, to trafi jak formy do pras do drewna zostaną wyprodukowane,
> a projekty do nich, tez w komputerach.

I z tego robi się obrazki do katalogów.

> A klienci katalogu nie widzą.

Klient jest na końcu, kiedy już wszystko zostaje zatwierdzone i
produkcja rusza. Wtedy też rusza drukowanie katalogów, bardzo często
zawierające hybrydy (poprzerabiane prototypy, wcześniejsze modele z
ponaciąganymi wirtualnymi malowaniami, tapicerkami itp).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/srebrne przeboje są niefajne, a brązowych to w ogóle nie da się słuchać/

do góry