W dniu 22.11.2011 18:18, Arbiter pisze:
> Użytkownik "Arbiter"<n...@h...com> napisał w wiadomości
> news:jagl5q$83p$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jeśli mają 25mm2 to bardzo dużo! To wychodzi średnica żyły miedzianej
>> 5,6mm więc byłaby rewelacja
>
> znów mój błąd, bo jak zauważył Paweł jest tam aluminium i miedz. Przewodność
> miedzi jest prawie 2x większa, wiec jak założymy że jest tam same aluminium
> i nie ma nic miedzi to by odpowiadało przewodowi miedzianemu o średnicy 4mm
> czyli przekrój 12,5mm2
>
>
To wszystko zależy czy te kable mają być do naładowania akumulatora w 3
minuty - wtedy wystarczy że przepuszczą 30A, czy też do uruchomienia
drugiego auta w trybie natychmiast lub bez akumulatora (z innych
względów bez sensu) W takim przupadku, kalbe powinny być miedziane,
elastyczne( zima!) i koniecznie dobre grube krokodylki/klemy. JA najperw
kupiłem takie kabelki w markecie, spaliłem przewody. Za parędziesiąt zł
kupiłem kable w "centrokablu" wymieniłe te spalone i.... spaliłem klemy.
Znaczy te zaciski z blaszki 0.5mm. stykające części zaświeciły się, i
zniknęły. Znalazłem stare socjalistyczne klemy-krokodylki, ciężkie,
grube-choć małe. Działają już z 10 lat. Choć nigdy mnie się nie przydały
- zawsze komuś innemu. JAk ktoś ma naprawdę takich uzywać, to zwróćcie
uwagę ze takie kable są sztywne na morozie jak jasna cholera.
ToMasz