Eksperymentuję ostatnio z odtwarzaniem dźwięków PCM za pomocą AVR-ów.
W tej chwili pracuję nad projektem, w którym dźwięki mają być odtwarzane
po przyłożeniu słuchawki do ucha. Tak więc nie będzie konieczne głośne
wysterowanie żadnego dużego głośnika. Ważne jest jedynie to, aby jedna
osoba usłyszała w miarę czysty i wyraźny dźwięk.

I teraz zastanawiam się nad kilkoma kwestiami:

1) Jaką słuchawkę zastosować? Podejrzewam, że najlepiej będzie wziąć
jakiś przetwornik z telefonu komórkowego. Ktoś w Was ma jakieś
doświadczenia z takimi elementami? Któryś z nich szczególnie dobrze
sprawdza się w amatorskich konstrukcjach, jest tani i łatwy w montażu?
A może raczej powinienem wziąć "głośniczek" z foliową membraną, taki jak
w słuchawkach "nausznych" do słuchania muzyki?
2) W jaki sposób wysterować taką słuchawkę. Podejrzewam, że będzie miała
impedancję za małą, żeby myśleć o bezpośrednim podłączeniu do wyjścia
DAC (w moim przypadku PWM lub Covox). Wystarczy wtórnik emiterowy na
jednym tranzystorze, czy raczej powinienem szukać jakiegoś scalonego
wzmacniacza słuchawkowego?

do góry

On Fri, 22 May 2015 09:42:42 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
wrote:
> W tej chwili pracuję nad projektem, w którym dźwięki mają być
odtwarzane
> po przyłożeniu słuchawki do ucha.

A jak chcesz zrobić wykrywanie przyłożenia do ucha, przez wykrywanie
prądu "szeleszczenia" (przy przykładaniu)?

--
Marek

do góry

W dniu 2015-05-22 o 18:23, Marek pisze:
>> W tej chwili pracuję nad projektem, w którym dźwięki mają być
> odtwarzane
>> po przyłożeniu słuchawki do ucha.
>
> A jak chcesz zrobić wykrywanie przyłożenia do ucha, przez wykrywanie
> prądu "szeleszczenia" (przy przykładaniu)?
szeleszczenia to może nie, ale zbliżeniowy na podczerwieni to problem
chyba żaden.
Inaczej trzeba napisać soft:
szeleszczenie przy uchu, szeleszczenie z ręki, nogi, biurka etc :)
P.s. sam bawię/bawiłem się atmegami. Ale dzisiaj powoli staram się o
nich zapominać, za wyjątkiem atiny.
Mało współczesne, drogie w stosunku do swoich możliwości. Świetnym
zamiennikiem są xmegi.

--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

do góry

On 22.05.2015 09:42, Atlantis wrote:
> Eksperymentuję ostatnio z odtwarzaniem dźwięków PCM za pomocą AVR-ów.
> W tej chwili pracuję nad projektem, w którym dźwięki mają być odtwarzane
> po przyłożeniu słuchawki do ucha. Tak więc nie będzie konieczne głośne
> wysterowanie żadnego dużego głośnika. Ważne jest jedynie to, aby jedna
> osoba usłyszała w miarę czysty i wyraźny dźwięk.
>
> I teraz zastanawiam się nad kilkoma kwestiami:
>
> 1) Jaką słuchawkę zastosować? Podejrzewam, że najlepiej będzie wziąć
> jakiś przetwornik z telefonu komórkowego. Ktoś w Was ma jakieś
> doświadczenia z takimi elementami? Któryś z nich szczególnie dobrze
> sprawdza się w amatorskich konstrukcjach, jest tani i łatwy w montażu?
> A może raczej powinienem wziąć "głośniczek" z foliową membraną, taki jak
> w słuchawkach "nausznych" do słuchania muzyki?
> 2) W jaki sposób wysterować taką słuchawkę. Podejrzewam, że będzie miała
> impedancję za małą, żeby myśleć o bezpośrednim podłączeniu do wyjścia
> DAC (w moim przypadku PWM lub Covox). Wystarczy wtórnik emiterowy na
> jednym tranzystorze, czy raczej powinienem szukać jakiegoś scalonego
> wzmacniacza słuchawkowego?
>

Niedawno się bawiłem jakimś evalem z Atmela z prockiem z serii SAM,
jednym z programów demo był generator dźwięku z wykorzystaniem
wbudowanego PWMa. Wyjście bezpośrednio z GPIO na złącze słuchawkowe.
Dźwięk był dość cichy i mocno zaszumiony, nie za bardzo mi się to podobało.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry