Czy macie jakiś prosty patent na skasowanie luzu na kole pasowym? Mam
urządzenie niezbyt często używane, gdzie "wyrobiło" się koło pasowe na
osi silnika i stuka podczas pracy. Jest tak luźne, że zdejmuje się je
ręką. Myślałem, żeby osadzić je na kleju epoksydowym, ale może kiedyś
trzeba będzie zdemontować i wtedy kiszka. Myślę też o dołożeniu kilku
cienkich blaszek miedzianych i nabicie koła.
A może posmarować Loctite do gwintów? Wiem, że to druciarstwo, ale nie
będę dorabiał nowego koła.
Jacek

do góry

Demontazu po sklejeniu epoksydem sie nie boj. Wystarczy podgrzac niewiele ponad sto
stopni i klej straci prawie cala wytrzymalosc. Przy epoksydzie boj sie tego czy
znajdziesz taki co wytrzyma nacisk. Jak metal sie wyrobil to szasa ze klej sie nie
wyrobi jest mala. Niestety jedyna skuteczna metoda naprawy to dorobienie nowego kola
albo wstawienie do starego tulejki, czop tez musi byc poprawiony do wlasciwego
ksztaltu.

do góry

W dniu 11-09-17 o 15:06, Jacek pisze:
> Czy macie jakiś prosty patent na skasowanie luzu na kole pasowym? Mam
> urządzenie niezbyt często używane, gdzie "wyrobiło" się koło pasowe na
> osi silnika i stuka podczas pracy. Jest tak luźne, że zdejmuje się je
> ręką. Myślałem, żeby osadzić je na kleju epoksydowym, ale może kiedyś
> trzeba będzie zdemontować i wtedy kiszka. Myślę też o dołożeniu kilku
> cienkich blaszek miedzianych i nabicie koła.
> A może posmarować Loctite do gwintów? Wiem, że to druciarstwo, ale nie
> będę dorabiał nowego koła.
> Jacek

Nie piszesz o wymiarach, materiale czy obciążeniu, to oczywiście może
myć kula w płot, ale:

1) Prostopadły i nagwintowany otwór w piaście i dokręcenie do wałka.
2) Plastikowa tulejka pomiędzy czop / piasta skośna i dociskana poosiowo.
3) Zeszlifowanie na płasko wałka z jednej strony, albo frezowanie /
dłutowanie piasty i klin.

do góry

W dniu 11.09.2017 o 18:16, Robert Tomasik pisze:

> 1) Prostopadły i nagwintowany otwór w piaście i dokręcenie do wałka.
> 2) Plastikowa tulejka pomiędzy czop / piasta skośna i dociskana poosiowo.
> 3) Zeszlifowanie na płasko wałka z jednej strony, albo frezowanie /
> dłutowanie piasty i klin.
>
Pomysł na gwintowany otwór kupuję. Prosto i tanio, a może być skuteczne.
Zależy mi na prostym, szybkim i tanim rozwiązaniu, bo nowe koło pasowe
to zawsze mogę zamówić, jak "druciarstwo" nie pomoże.
Dzięki.
Jacek

do góry

W dniu 2017-09-11 o 15:06, Jacek pisze:
> Czy macie jakiś prosty patent na skasowanie luzu na kole pasowym? Mam
> urządzenie niezbyt często używane, gdzie "wyrobiło" się koło pasowe na
> osi silnika i stuka podczas pracy. Jest tak luźne, że zdejmuje się je
> ręką. Myślałem, żeby osadzić je na kleju epoksydowym, ale może kiedyś
> trzeba będzie zdemontować i wtedy kiszka. Myślę też o dołożeniu kilku
> cienkich blaszek miedzianych i nabicie koła.
> A może posmarować Loctite do gwintów? Wiem, że to druciarstwo, ale nie
> będę dorabiał nowego koła.
> Jacek

Niektórzy kasują luz przy pomocy moletowania wału i nabicia na to koła.
Taki numer zrobił mi wykonawca, który sp..ił koło.
Dowiedziałem się o tym dopiero po latach jak wał pękł od zmęczenia
materiału.

WM

do góry

W dniu 2017-09-11 o 15:06, Jacek pisze:

> A może posmarować Loctite do gwintów?

Są kleje do połączeń wał-tuleja, ze szczeliną do 0.25 mm.

> Wiem, że to druciarstwo,

Dobrze dobrany i zaaplikowany klej nie jest druciarstwem.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry