Czy można stwierdzić/udowodnić, że licznik
samochodu osobowego NIE był cofany?

Interesuje mnie to dlatego, że mam kilkuletni
samochód (od nowości), ale tak się złożyło,
że bardzo mało nim jeździłam. Prawdopodobnie
niedługo go sprzedam i obawiam się, że stan
licznika będzie podejrzany.

Pozdrawiam
Pat

do góry

W dniu 2017-11-17 o 11:50, Pat pisze:
> Czy można stwierdzić/udowodnić, że licznik
> samochodu osobowego NIE był cofany?
>
> Interesuje mnie to dlatego, że mam kilkuletni
> samochód (od nowości), ale tak się złożyło,
> że bardzo mało nim jeździłam. Prawdopodobnie
> niedługo go sprzedam i obawiam się, że stan
> licznika będzie podejrzany.
>
> Pozdrawiam
> Pat
>
Mój ojciec sprzedawał swego czasu 19-letniego malucha, który miał na
liczniku 64 tys. km. Tata miał wszędzie blisko (do pracy, na działkę),
urlopy spędzał w ogródku, nie interesowały go wyjazdy. Auto było
garażowane i w zasadzie tylko stało - raz w roku jeżdżone na stację na
przegląd do DR... :-)
T.

do góry

Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a0ec6d5$0$5144$6...@n...neostrada
.pl...
>Mój ojciec sprzedawał swego czasu 19-letniego malucha, który miał na
>liczniku 64 tys. km. Tata miał wszędzie blisko (do pracy, na
>działkę), urlopy spędzał w ogródku, nie interesowały go wyjazdy. Auto
>było garażowane i w zasadzie tylko stało - raz w roku jeżdżone na
>stację na przegląd do DR... :-)

U mojego bylo podobnie - do pracy blisko, do sklepu blisko - tyle co
do rodziny na swieta.
No I pare lat na kartkach :-)
Przeszedl na emeryture, to sie przebiegig zwiekszyl :-)

Znam podobny przypadek z Niemiec - 10 lat i 50 tys km.
Male miasteczko, do sklepu blisko, do pracy rowerem, w dalsze trasy z
mezem jego autem.
No I poszlo na zlom ... 2500 euro zaden Polak by nie dal :-)

J.

do góry

Nie wolno cofac. Dokrec zeby bylo wiecej.

do góry

W dniu 2017-11-17 o 17:05, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie wolno cofac. Dokrec zeby bylo wiecej.

Czy to już jakieś rozwiązanie?
Dokręcanie o ten niecały milion czy ile tam trzeba?

do góry

W dniu 17.11.2017 o 11:50, Pat pisze:
> Czy można stwierdzić/udowodnić, że licznik
> samochodu osobowego NIE był cofany?
To chyba chodzi o udowodnienie, że BYŁ cofany.
Chociaż w naszym państwie prawa nigdy nie wiadomo.

Na przeglądach od jakiegoś czasu wpisywali przebieg.
Spróbuj na stronie:
https://historiapojazdu.gov.pl/
Jacek

do góry

On 11/17/2017 11:50 AM, Pat wrote:
> że bardzo mało nim jeździłam. Prawdopodobnie
> niedługo go sprzedam i obawiam się, że stan
> licznika będzie podejrzany.

Wystaw. Ustawi się kolejka i ktoś kupi. Co się bedziesz przejmował
ludźmi którzy zakladają że jestes oszustem?

do góry

Użytkownik "T." <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:5a0ec6d5$0$5144$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2017-11-17 o 11:50, Pat pisze:
>> Czy można stwierdzić/udowodnić, że licznik
>> samochodu osobowego NIE był cofany?
>>
>> Interesuje mnie to dlatego, że mam kilkuletni
>> samochód (od nowości), ale tak się złożyło,
>> że bardzo mało nim jeździłam. Prawdopodobnie
>> niedługo go sprzedam i obawiam się, że stan
>> licznika będzie podejrzany.
>>
>> Pozdrawiam
>> Pat
>>
> Mój ojciec sprzedawał swego czasu 19-letniego malucha, który miał na
> liczniku 64 tys. km. Tata miał wszędzie blisko (do pracy, na działkę),
> urlopy spędzał w ogródku, nie interesowały go wyjazdy. Auto było
> garażowane i w zasadzie tylko stało - raz w roku jeżdżone na stację na
> przegląd do DR... :-)
> T.

U mnie w rodzinie jest corsa z 91 roku od nowości w jednych rękach...obecny
przebieg 39 tys km. Kto uwierzy? Jeździ nim mój 99 letni dziadek :)

Pozdr.

do góry

W dniu 19.11.2017 o 07:09, Adam J pisze:
>> Mój ojciec sprzedawał swego czasu 19-letniego malucha, który miał na
>> liczniku 64 tys. km. Tata miał wszędzie blisko (do pracy, na działkę),
>> urlopy spędzał w ogródku, nie interesowały go wyjazdy. Auto było
>> garażowane i w zasadzie tylko stało - raz w roku jeżdżone na stację na
>> przegląd do DR... :-)
>> T.
>
> U mnie w rodzinie jest corsa z 91 roku od nowości w jednych rękach...obecny
> przebieg 39 tys km. Kto uwierzy? Jeździ nim mój 99 letni dziadek :)

no właśnie kupując od pierwszego właściciela łatwiej uwierzyć
pytanie tylko czy warto kupić taki samochód...

ja jak kupowałem 3-latka (diesel kosztujący jako nowy ponad 70.000), to
te od pierwszego właściciela miały 120-150.000km, od firm 150-200.000km.
Za to te od drugiego właściciela i ściągnięte z Niemiec - poniżej
100.000km...
Oczywiście były od tego wyjątki, ale mi nie zależało na najniższym przebiegu

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

Użytkownik "Adam J" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ourao6$sgn$...@n...news.atman.pl...



> przebieg 39 tys km. Kto uwierzy? JeĽdzi nim mój 99 letni dziadek :)



Czyli do kościoła jeździ tylko w święta, no pięknie, pięknie. A niedziele, a
pierwsze piątki, a w tygodniu litania/różaniec/wypominki?

do góry