eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Z serii "głupie pytanie"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2017-02-27 10:16:47
    Temat: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Zozin <Z...@m...com>

    Znalazłem w rzeczach ojca, filtry fotograficzne, które przypadkiem
    pasują na mój obiektyw (do bezlusterkowca Olympusa). Miał w zestawie
    polaryzacyjny, ocieplający i "gwiazdkowy".
    O ile polaryzacyjny mi się może przydać, gwiazdkowym się pewnie pobawię
    - nie wiem czy jest sens zakładać ocieplający do cyfry? Macie jakieś
    przemyślenia/doświadczenia w temacie?
    Z.


  • 2. Data: 2017-02-27 10:33:24
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    On 2017-02-27 10:16, Zozin wrote:
    > Znalazłem w rzeczach ojca, filtry fotograficzne, które przypadkiem
    > pasują na mój obiektyw (do bezlusterkowca Olympusa). Miał w zestawie
    > polaryzacyjny, ocieplający i "gwiazdkowy".
    > O ile polaryzacyjny mi się może przydać, gwiazdkowym się pewnie pobawię
    > - nie wiem czy jest sens zakładać ocieplający do cyfry? Macie jakieś
    > przemyślenia/doświadczenia w temacie?

    Moje przemyślenia są takie, że ten filtr nie ma sensu w fotografii
    cyfrowej, ale mogą istnieć inne zdania. Najlepiej będzie jak po prostu
    sam nim się pobawisz - tylko odłącz automatyczny balans bieli.

    Piotr


  • 3. Data: 2017-02-27 13:03:40
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2017-02-27 o 10:16, Zozin pisze:
    > Znalazłem w rzeczach ojca, filtry fotograficzne, które przypadkiem
    > pasują na mój obiektyw (do bezlusterkowca Olympusa). Miał w zestawie
    > polaryzacyjny, ocieplający i "gwiazdkowy".
    > O ile polaryzacyjny mi się może przydać, gwiazdkowym się pewnie pobawię
    > - nie wiem czy jest sens zakładać ocieplający do cyfry? Macie jakieś
    > przemyślenia/doświadczenia w temacie?
    > Z.

    Jeśli jest różowy, to raczej do niczego. Jeśli jest żółtawy, to może się
    przydać do dziadowskiej lampy błyskowej. Wbrew pozorom z usuwaniem
    zafarbu ze starej ruskiej lampy nie jest takie proste. Ale to zabawa dla
    hobbystów.

    P.P.


  • 4. Data: 2017-02-27 22:22:22
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: jo44 <j...@T...PRECZ.o2.pl>

    W dniu 27.02.2017 o 10:16, Zozin pisze:

    > O ile polaryzacyjny mi się może przydać,

    Nie próbowałem, ale podobno właśnie atary
    polaryzacyjny nie nadaje się do cyfry.


  • 5. Data: 2017-02-27 23:43:16
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    > Nie próbowałem, ale podobno właśnie atary
    > polaryzacyjny nie nadaje się do cyfry.

    Liniowe powodowały przekłamanie pomiaru światła w niektórych
    lustrzankach cyfrowych, były także problemy z autofokusem. Z
    bezlusterkowcem nie powinno być problemów. Właśnie na wszelki wypadek
    sprawdziłem Olympusa E-PL7 z liniowym filtrem Cokina z lat 80.


  • 6. Data: 2017-03-02 17:43:53
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu poniedziałek, 27 lutego 2017 23:43:17 UTC+1 użytkownik Uncle Pete napisał:
    > > Nie próbowałem, ale podobno właśnie atary
    > > polaryzacyjny nie nadaje się do cyfry.
    >
    > Liniowe powodowały przekłamanie pomiaru światła w niektórych
    > lustrzankach cyfrowych, były także problemy z autofokusem. Z
    > bezlusterkowcem nie powinno być problemów. Właśnie na wszelki wypadek
    > sprawdziłem Olympusa E-PL7 z liniowym filtrem Cokina z lat 80.

    Absolutnie masz rację. Polar liniowy powodował zakłamanie pomiaru w większości
    lustrzanek AF. I cyfrowych i analogowych. Natomiast w bezlusterkowcach będzie działał
    bezproblemowo.
    Pozdrawiam Marcin


  • 7. Data: 2017-03-03 10:16:30
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    > Absolutnie masz rację. Polar liniowy powodował zakłamanie pomiaru w większości
    lustrzanek AF. I cyfrowych i analogowych. Natomiast w bezlusterkowcach będzie działał
    bezproblemowo.
    > Pozdrawiam Marcin

    Ciekawe, że w lustrzankach sprzed czasów AF problemów z pomiarem światła
    nie było, a w tamtych czasach chyba w ogóle nie było jeszcze filtrów
    kołowych. Miałem po kolei kilka różnych lustrzanek z pomiarem TTL i
    dopiero pierwsza z AF (Pentax MZ-5n) zaczęła przekłamywać (fajnie
    wyglądało jak skierowało się aparat na białą ścianę i kręciło się
    filtrem, oglądając wskazania w wizjerze), ale AF działał normalnie. Przy
    okazji - MZ-5n także mocno przekłamywał z obiektywem shift, trzeba było
    najpierw zmierzyć światło, a potem przesunąć obiektyw.

    Piotr


    >


  • 8. Data: 2017-03-04 23:56:50
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu piątek, 3 marca 2017 10:16:18 UTC+1 użytkownik Uncle Pete napisał:
    > > Absolutnie masz rację. Polar liniowy powodował zakłamanie pomiaru w większości
    lustrzanek AF. I cyfrowych i analogowych. Natomiast w bezlusterkowcach będzie działał
    bezproblemowo.
    > > Pozdrawiam Marcin
    >
    > Ciekawe, że w lustrzankach sprzed czasów AF problemów z pomiarem światła
    > nie było, a w tamtych czasach chyba w ogóle nie było jeszcze filtrów
    > kołowych. Miałem po kolei kilka różnych lustrzanek z pomiarem TTL i
    > dopiero pierwsza z AF (Pentax MZ-5n) zaczęła przekłamywać (fajnie
    > wyglądało jak skierowało się aparat na białą ścianę i kręciło się
    > filtrem, oglądając wskazania w wizjerze), ale AF działał normalnie. Przy
    > okazji - MZ-5n także mocno przekłamywał z obiektywem shift, trzeba było
    > najpierw zmierzyć światło, a potem przesunąć obiektyw.

    Winą za przekłamanie należy obarczyć elementy układu pomiarowego, polaryzujące
    światło. Na skutek skrzyżowania płaszczyzn polaryzacji światła przez filtr i te
    elementy, do czujników dostawało się go o wiele mniej niż powinno.
    Jak popatrzysz na lustro takiej lustrzanki, to zobaczysz na nim delikatny wzorek
    (patrząc pod odpowiednim kątem}.
    Można dodać że takie problemy występowały też w niektórych lustrzankach bez AF, o
    ile mnie pamięć nie myli było to związane z pojawieniem się pomiaru matrycowego
    światła..
    Pozdrawiam Marcin


  • 9. Data: 2017-03-05 10:38:29
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2017-03-04 o 23:56, Starzec z Gór pisze:
    > W dniu piątek, 3 marca 2017 10:16:18 UTC+1 użytkownik Uncle Pete napisał:
    >>> Absolutnie masz rację. Polar liniowy powodował zakłamanie pomiaru w większości
    lustrzanek AF. I cyfrowych i analogowych. Natomiast w bezlusterkowcach będzie działał
    bezproblemowo.
    >>> Pozdrawiam Marcin
    >>
    >> Ciekawe, że w lustrzankach sprzed czasów AF problemów z pomiarem światła
    >> nie było, a w tamtych czasach chyba w ogóle nie było jeszcze filtrów
    >> kołowych. Miałem po kolei kilka różnych lustrzanek z pomiarem TTL i
    >> dopiero pierwsza z AF (Pentax MZ-5n) zaczęła przekłamywać (fajnie
    >> wyglądało jak skierowało się aparat na białą ścianę i kręciło się
    >> filtrem, oglądając wskazania w wizjerze), ale AF działał normalnie. Przy
    >> okazji - MZ-5n także mocno przekłamywał z obiektywem shift, trzeba było
    >> najpierw zmierzyć światło, a potem przesunąć obiektyw.
    >
    > Winą za przekłamanie należy obarczyć elementy układu pomiarowego, polaryzujące
    światło. Na skutek skrzyżowania płaszczyzn polaryzacji światła przez filtr i te
    elementy, do czujników dostawało się go o wiele mniej niż powinno.
    > Jak popatrzysz na lustro takiej lustrzanki, to zobaczysz na nim delikatny wzorek
    (patrząc pod odpowiednim kątem}.[...]

    I co z tym wzorkiem? Jaki jest jego związek z przekłamaniem odczytu?

    P.P.


  • 10. Data: 2017-03-05 15:40:31
    Temat: Re: Z serii "głupie pytanie"
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 3 Mar 2017 10:16:30 +0100, Uncle Pete napisał(a):
    >> Absolutnie masz rację. Polar liniowy powodował zakłamanie pomiaru w większości
    lustrzanek AF. I cyfrowych i analogowych. Natomiast w bezlusterkowcach będzie działał
    bezproblemowo.
    >> Pozdrawiam Marcin
    >
    > Ciekawe, że w lustrzankach sprzed czasów AF problemów z pomiarem światła
    > nie było, a w tamtych czasach chyba w ogóle nie było jeszcze filtrów
    > kołowych.

    Bo tu isotne sa zwierciadla polprzepuszczalne. Dla nich wspolczynniki
    transmitancji i odbicia silnie zaleza od polaryzacji.

    Jak sie chce oswietlic naraz matowke, czujnik oswietlenia i AF, to
    troche ich trzeba.

    J.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: