Podłączonego przez hdmi do laptopa. Tyle wiem, bo nie mam dostępu
bezpośrednio.
Czy to może być wina kabla(jakiś najtańszy)?

do góry

Dnia 29 Apr 2019 13:40:25 GMT, pueblo napisał(a):

> Podłączonego przez hdmi do laptopa. Tyle wiem, bo nie mam dostępu
> bezpośrednio.
> Czy to może być wina kabla(jakiś najtańszy)?

Nie. Ustaw sobie barwę i inne cechy w menu monitora.
PS. Nie pisz treści w temacie.
--
Jacek
Błędy lekarzy leżą na cmentarzu, błędy nauczycieli siedzą w Sejmie.

do góry

W dniu 2019-04-29 o 15:40, pueblo pisze:
> Podłączonego przez hdmi do laptopa. Tyle wiem, bo nie mam dostępu
> bezpośrednio.
> Czy to może być wina kabla(jakiś najtańszy)?

To nie może być wina kabla (chyba, że jest uszkodzony). Jakość kabla nie
ma znaczenia bo to sygnał cyfrowy - musiałby być uszkodzony. Wtedy może
np. przerywać, a monitor świeci na fioletowo/różowo.

Ja bym zobaczył, czy nie masz czegoś ustawionego w sterownikach.
Zakładam, że masz laptopa z kartą graficzną Intel - oni mają stosunkowo
"bogaty" zestaw opcji w sterownikach i być może tam się coś
poprzestawiało z kolorami.

--
Filip454
[f...@g...com]

do góry

Witaj Filip454, 29 kwi 2019 w news:qa76o9$stn$1@dont-email.me
napisałeś/aś:

> W dniu 2019-04-29 o 15:40, pueblo pisze:
>> Podłączonego przez hdmi do laptopa. Tyle wiem, bo nie mam dostępu
>> bezpośrednio. Czy to może być wina kabla(jakiś najtańszy)?
>
> To nie może być wina kabla (chyba, że jest uszkodzony). Jakość kabla
> nie ma znaczenia bo to sygnał cyfrowy - musiałby być uszkodzony.
> Wtedy może np. przerywać, a monitor świeci na fioletowo/różowo.
>
No racja, później o tym pomyślałem. Swoją drogą taki rozrzut cenowy w
tych kablach.


> Ja bym zobaczył, czy nie masz czegoś ustawionego w sterownikach.
> Zakładam, że masz laptopa z kartą graficzną Intel - oni mają
> stosunkowo "bogaty" zestaw opcji w sterownikach i być może tam się
> coś poprzestawiało z kolorami.
>
Intel i Nvidia - do sprawdzenia.

do góry

Bo są gorsze i lepsze, niezależnie od tego, co paru nawiedzeńców tu pisze (w ich
przerwie pomiędzy wpier...aniem "parówek" po 2,99
zł/kg, po co im przepłacać).


-----
> Swoją drogą taki rozrzut cenowy w tych kablach.

do góry

On 29/04/2019 15:40, pueblo wrote:
> Podłączonego przez hdmi do laptopa. Tyle wiem, bo nie mam dostępu
> bezpośrednio.

Weź pod uwagę że padające świetlówki w monitorach generują poświatę
różową albo żółtawą. Pytanie więc czy aby nie na wszystkich źródłach
sygnału zrobił się żółty i czy widać zmianę w czasie (na wczesnym etapie
padania świetlówek normalny kolor wraca po kilku minutach).

No i oczywista oczywistość: niektóre monitory mają *naprawdę* szerokie
możliwości regulacji kolorów w ustawieniach samego monitora.

do góry

W dniu 2019-04-29 o 20:36, ń pisze:
> Bo są gorsze i lepsze, niezależnie od tego, co paru nawiedzeńców tu
> pisze (w ich przerwie pomiędzy wpier...aniem "parówek" po 2,99 zł/kg, po
> co im przepłacać).
>
>
> -----
>> Swoją drogą taki rozrzut cenowy w tych kablach.

Tak, ale mówimy o jakości obrazu, a nie jakości samego kabla i jego
żywotności. Przecież sygnał cyfrowy to zera i jedynki i nie ma znaczenia
jakość kabla dla jakości obrazu.

Co do nawiedzeńców to zgadzam się, ale w przypadku cyfrowego sygnału,
naprawdę nie ma po co przepłacać. Chyba, że będziesz w jakichś
ekstremalnych warunkach tego kabla używał.

--
Filip454
[f...@g...com]

do góry

W dniu 2019-04-29 o 15:40, pueblo pisze:
> Podłączonego przez hdmi do laptopa. Tyle wiem, bo nie mam dostępu
> bezpośrednio.
> Czy to może być wina kabla(jakiś najtańszy)?

Przełącz wtyczki odwrotnie. Może pomoże.



--
animka

do góry

Oczywiście, że jakość kabla ma znaczenie.
Jeśli uważasz, że nie ma, to odbieraj telewizję cyfrową na krótkim drucie zamiast
anteny lub na kablu antenowym od żelazka.


-----
> Przecież sygnał cyfrowy to zera i jedynki i nie ma znaczenia jakość kabla dla
jakości obrazu.

do góry

W dniu 2019-04-30 o 09:11, ń pisze:
> Oczywiście, że jakość kabla ma znaczenie.
Ale tak konkretnie... co może powodować kiepska jakość kabla?
Odbicia? Przekłamania kolorów? Morę? Zniekształcenia poduszkowe?

Według mnie żadne z powyższych.

Robert

do góry