"J.D." md9nsu$4cl$...@n...news.atman.pl

> Moim zdaniem grupowicze są na tyle świadomi ekonomicznie, że znają
> i stosują w praktyce starotestamentową zasadę: "będziesz pożyczał
> innym, a sam u nikogo nie zaciągniesz pożyczki" ;)

Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał

Prorocze słowa -- ręce zlecają przelewy, zatwierdzają
wydatki, składają wnioski...

Ty będziesz pożyczał wielu narodom,

Narodom! Czyż nie cudowne? Amerykanie (Citi),
Niemcy (DB), Portugalczycy (Mille), Włosi (PeKaO)...

a sam u nikogo nie zaciągniesz pożyczki.

[tak nisko ocenią moją zdolność kredytową?]

Pan umieści cię zawsze na czele, a nie na końcu;
zawsze będziesz górą, a nigdy ostatni, bylebyś
tylko słuchał poleceń Pana, Boga swego, które

Dokładnie... Słuchać i wypełniać... Tyle wlać,
tyle wydać debetówką, tyle pobrać z bankomatu...

ja ci dziś nakazuję pilnie wypełniać. Nie zbaczaj od słów,

Dokładnie -- jeśli trzeba wydać co najmniej 300 pln, nie starczy 290...

które ja ci dzisiaj obwieszczam, ani na prawo, ani na lewo,

[więcej można... Ale po co?...]

po to, by iść za bogami obcymi

[czyli chyba do kościoła?...]

i służyć im

[wrzucać do skarbonek, rzucać na tacę?...]


Najpierw Bóg pomógł mi w pozbyciu się debetów...
Następnie dał pół grosza... Później wisienki, do
których dorzucił orzeszki... IMO teraz czas na
więcej...

Tymczasem stopy w dół?... Coś tu ,,nie tak''...

-=-

IMO w czasach pisania Starego Testamentu pieniądze pożyczano bezprocentowo...
Myślę źle czy dobrze? W takim układzie chyba nie warto pożyczać komuś. :)
Ale i nie warto trzymać nadmiaru w skarpetach, bo zysk z tego mały.
Jeno -- nie trzeba żebrać...


-=-


Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twej
drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. (czyli
przygotowałem specjalnie dla ciebie, aby cię uszczęśliwić)

Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie spieraj się z nim, gdyż
nie przebaczy ci twoich przewinień, a imię moje jest w nim. (czyli
mój anioł nie jest miłością -- jest tylko stworzeniem, ale z mej
woli rozporządza on moją mocą, przez co zdolny jest do zabijania)

Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko,
co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę
odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie.

Mój anioł poprzedzi cię i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Peryzzyty,
Kananejczyka, Chiwwity, Jebusyty, a Ja ich wygładzę. Nie będziesz
oddawał pokłonu ich bogom i nie będziesz ich czcił. Nie będziesz
postępował według ich postępków, lecz zburzysz zupełnie
i bezlitośnie połamiesz w kawałki ich stele. Będziesz oddawać
cześć mnie -- Panu, Bogu twemu, gdyż pobłogosławię twój chleb
i twoją wodę. Oddalę od ciebie wszelką chorobę.

[uszkodzony (w wielu miejscach) kręgosłup to choroba czy uraz?
astma i alergia to choroba czy niedomaganie i immunologiczna
nadgorliwość? uszkodzone oczy i uszkodzone uszy to drobiazg
czy jednak choroba?... ale nic to... obym obaczył na własne
swe oczy, jak Bóg gładzić będzie ,,Chiwitów'', ,,Kananejczyków''
czy innych łajdaków... oby moje uszy słyszały jęki gładzonych
mych wrogów -- ,,Amorytów'' czy ,,Chetytów''... na razie jest
fajnie, bo duszę moją raduje żałosny jęk ,,Peryzzyty'' -- jego
bezsilne (czy raczej -- bezskuteczne) mnie przeklinanie...]


Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić.
Oto kładę moje słowa w twoje usta. Spójrz, daję ci
dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś
wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził.




Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi.
A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną żelazną
i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim
i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi. Będą walczyć
przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem
z tobą, by cię ochraniać.



No tak... Ale po Starym Testamencie jest Nowy...
A w nim? Choćby Apokalipsa świętego Jana. ;)

[no, nic... jakoś to będzie... ważne, że storczyki ładnie rosną...
codziennie je ważę (aby sprawdzić wysychanie) i oglądam -- ponoć
nie lubią tego macania, ale na razie ładnie rosną... może zacznę
je dokarmiać nawozem?... nie rosną w ziemi, ale w korze drzew, :)
w doniczkach bezbarwnych i przeźroczystych, aby ukazywać kolorem
korzeni potrzebę podlewania... może kupię ich całą masę? może do
nich dorzucę masę róż, masę frezji i innych kwiatów?... może nawet
zaopatrzę się w rośliny owadożerne, aby latem pozbyć się much?...]

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....