witam
podłączyłem miernik za 19.99 tak niefortunnie że prąd ładujący
kondensator przekroczył znacznie zakres. ułamek sekundy, ale coś
wyraźnie pstryknęło w mierniku. po wybraniu amperomierza pojawiają się
wskazania kompletnie z kosmosu, pływające po całym zakresie pomiarowym.
amperomierz ma nieskończoną rezystancje. pomyślałem sobie ze szczęśliwie
dlamnie padł bezpiecznik, ale po otwarciu urządzenia okazało się że
bezpiecznika brak przynajmniej takiego szklanego rurkowego. w zasadzie
na płytce jest klasyczny kondensator dioda parę części smd i glut z
układem scalonym. Czy da się to naprawić? Znaczy padł zalany scalak, a w
zasadzie amperomierz w nim, czy jednak spawdzać opór każdego smd-ka?

ToMasz

http://dawmar-narzedzia.pl/shop/cyfrowy-miernik-uniw
ersalny-p-6052.html

do góry

On 2016-09-24 22:51, ToMasz wrote:
> Czy da się to naprawić?

Oczywiście, za 19.99 widzialem dzisiaj zestaw naprawczy w Netto. Naprawa
najskuteczniejsza z możliwych.

do góry

W dniu 2016-09-24 o 23:44, Sebastian Biały pisze:
> On 2016-09-24 22:51, ToMasz wrote:
>> Czy da się to naprawić?
>
> Oczywiście, za 19.99 widzialem dzisiaj zestaw naprawczy w Netto. Naprawa
> najskuteczniejsza z możliwych.
>

To samo miałem napisać :)

Często tępimy to różnych gimbusów, którzy na pytanie o byle awarię piszą
"kup nowe" albo "po co będziesz naprawiał".
Ale w tym przypadku taka odpowiedź jest uzasadniona.

Co innego, gdyby to był stary Lavo, jakiś Fluke, czy choćby Metex -
wtedy warto by się zastanawiać.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Sebastian Biały pisze tak:

> On 2016-09-24 22:51, ToMasz wrote:
>> Czy da się to naprawić?
>
> Oczywiście, za 19.99 widzialem dzisiaj zestaw naprawczy w Netto.
> Naprawa najskuteczniejsza z możliwych.

Jakby się dobrze zakręcić to 11.99 w kerfurze czasami albo Auchan.


--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

do góry

ToMasz pisze tak:

> witam
> podłączyłem miernik za 19.99 tak niefortunnie że prąd ładujący
> kondensator przekroczył znacznie zakres. ułamek sekundy, ale coś
> wyraźnie pstryknęło w mierniku. po wybraniu amperomierza pojawiają
> się wskazania kompletnie z kosmosu, pływające po całym zakresie
> pomiarowym. amperomierz ma nieskończoną rezystancje. pomyślałem
> sobie ze szczęśliwie dlamnie padł bezpiecznik, ale po otwarciu
> urządzenia okazało się że bezpiecznika brak przynajmniej takiego
> szklanego rurkowego. w zasadzie na płytce jest klasyczny
> kondensator dioda parę części smd i glut z układem scalonym. Czy
> da się to naprawić? Znaczy padł zalany scalak, a w zasadzie
> amperomierz w nim, czy jednak spawdzać opór każdego smd-ka?


Kiedy przeciążyłeś bocznik amperomierza to dostał on rozwarcia i
napięcie pojawiające się na nim uszkodziło pewnie wejście pomiarowe w
tym scalaku glucie także odszedł do miernikowego nieba.

W takich wypadkach mierzy się omorzemierzem uszkodzony zakres
amperomierza. Jeśli po wymianie rezystora-bocznika na nowy wskazania
nadal wariują to zgrabnym lobem do kosza.


--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

do góry

> W takich wypadkach mierzy się omorzemierzem uszkodzony zakres
> amperomierza. Jeśli po wymianie rezystora-bocznika na nowy wskazania
> nadal wariują to zgrabnym lobem do kosza.
>
spalony zakres to 200mA. czyli kabelki były wpięte tak samo jak przy
pomiarze napięcia. jak wygląda w takim przyadku rezystor- bocznik? może
być smd? Jak go trafiło to będzie miał widoczne uszkodzenie (przez lupę)
czy nie?

ToMasz

do góry

ToMasz pisze tak:

>
>> W takich wypadkach mierzy się omorzemierzem uszkodzony zakres
>> amperomierza. Jeśli po wymianie rezystora-bocznika na nowy
>> wskazania nadal wariują to zgrabnym lobem do kosza.
>>
> spalony zakres to 200mA. czyli kabelki były wpięte tak samo jak
> przy pomiarze napięcia. jak wygląda w takim przyadku rezystor-
> bocznik? może być smd? Jak go trafiło to będzie miał widoczne
> uszkodzenie (przez lupę) czy nie?

Mały rezystor smd 1 om po lewej, koło bocznika z drutu. Zmierz go
czy ma 1 om. Jak nie ma to uszkodzony. Może być nie widać pod lupą.
Przedzwoń przejście do niego od zacisków miernika. Jeśli nie ma
przejścia to w ostateczności odkręć płytkę i zobacz czy scieżki
włącznika nie spalone.

Masz dwie trzy próby odkręcania płytki. Potem wyswietlacz może przestać
kontaktować dobrze. Nie przekręć gwintów bo to szajs plastk.


--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

do góry

W dniu 25.09.2016 o 00:10, Adam pisze:
> W dniu 2016-09-24 o 23:44, Sebastian Biały pisze:
>> On 2016-09-24 22:51, ToMasz wrote:
>>> Czy da się to naprawić?
>>
>> Oczywiście, za 19.99 widzialem dzisiaj zestaw naprawczy w Netto. Naprawa
>> najskuteczniejsza z możliwych.
>>
>
> To samo miałem napisać :)
>
> Często tępimy to różnych gimbusów, którzy na pytanie o byle awarię piszą
> "kup nowe" albo "po co będziesz naprawiał".
> Ale w tym przypadku taka odpowiedź jest uzasadniona.

No co ty? A wartość edukacyjna takiej naprawy?


--
pozdrawiam
MD

do góry

On 2016-09-25 14:29, Mario wrote:
> No co ty? A wartość edukacyjna takiej naprawy?

Wartość edukacyjna: jak za pomocą śrubokręta zerwać żywicę na krzemie w
poszukiwaniu czegoś naprawialnego aby nigdy tego nie zrobić drugi raz.

do góry

Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ns6s4c$tpm$2@node1.news.atman.pl...
> On 2016-09-24 22:51, ToMasz wrote:
>> Czy da się to naprawić?
>
> Oczywiście, za 19.99 widzialem dzisiaj zestaw naprawczy w Netto. Naprawa
> najskuteczniejsza z możliwych.

ROTFL!!!

--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

do góry