witam
zastanawiam się nad zakupem robota odkurzającego. wszędzie mam deski. Na
podłogach, chodząc boso strasznie wyczuwa się nawet ziarenka piasku. nie
mówiąc o kłakach fromujących się w niedeptanych częściach podłogi. Są
modele za 4 stówki, są powyżej tysiaka. warto? nie warto? JAki jest
koszt pracy?

ToMasz

do góry

On 2016-09-24 23:21, ToMasz wrote:
> zastanawiam się nad zakupem robota odkurzającego. wszędzie mam deski. Na
> podłogach, chodząc boso strasznie wyczuwa się nawet ziarenka piasku. nie
> mówiąc o kłakach fromujących się w niedeptanych częściach podłogi. Są
> modele za 4 stówki, są powyżej tysiaka. warto? nie warto? JAki jest
> koszt pracy?

NTG...

Mam najtańsza Roombe 620. Pomimo że nie dawałem wiary że te prymitywne
mechnizmy czyszczące dadza radę - jestem zdumiony. Roomba po przejsciu
przez salon (kafelki + płytki + dywan) zbiera ogromne ilości piachu,
kurzu, włosów, po drugim przejsciu jest bardzo mało i raczej z miejsc
gdzie za pierwszym razem nie doszła.

Ma natomiast problemy:
a) wali w ścianę i już obiła gips jesli nie ma listwy. Listwy zaś mają,
słabe ale jednak, ślady.
b) zawiesza się na nogach mebli i rurach np od zmywarki pod szafką
c) wkręcenie gumki do włosów powoduje uszkodzenie gumowej szczotki
d) włosy wkręcają się we wszystkie ruchome mechanizmy co oznacza 30
minut czyszczenia raz na tydzień
e) i tak trzeba czyścić bo niektore elementy wymagają smarowania, jak na
przykład przednie kółko
f) sama trafia do ładowarki, ale ładowarka się brudzi i zaczyna się
"wiercenie na gnieździe" co o 2 w nocy jest upierdliwe. Fix pomaga na
tydzień.
g) głośna, dlatego upierdliwe

Ale polecam. Ilość brudu w pojemniku jest zaskakująca i ciężko pojąć
gdzie to wszystko było na podłodze. Naciskasz start i zapominasz, piach
zniknął, kurzu na panelach nie widać, wyraźnie czyściej. Droższe modele
mają masę bajerów, ale ten tańszy czyści bardzo skutecznie więc raczej
płacisz za bajery, czasem przydatne ale jakośc sprzątania pewnie identyczna.

PS. Mam też Scoobe 230. To maleństwo używane co dwa dni daje zaskakująco
dobre efekty w łazience pomimo że cięzko dać wiarę widząc coś o
rozmiarach większego kubka do herbaty.

PS2. Dzisiaj kupiłbym Samsunga z mapowaniem pomieszczenia i solidną
ssawką. Najtańsza Roomba jeździ chaotycznie i sprzątanie trwa przez to
dłużej.

PS3. Robot znajmego za 400zł kupiony w jakimś dyskoncie nie potrafił
wydostać się z pod stołu i krzeseł - dyskwalifikacja.

PS4. Co to jest koszt pracy? kW zużyte?

do góry

Dnia Sat, 24 Sep 2016 23:42:43 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

> PS2. Dzisiaj kupiłbym Samsunga z mapowaniem pomieszczenia i solidną
> ssawką. Najtańsza Roomba jeździ chaotycznie i sprzątanie trwa przez to
> dłużej.

Zamienisz siekierkę na kijek:
https://www.youtube.com/watch?v=rBXc1yXKBuI

Roomba jeździ chaotycznie, ale najwyraźniej jest to całkiem skuteczne. Tu
masz porównanie z Neato, który jeździ w bardziej "uporządkowany" sposób:
https://www.youtube.com/watch?v=COKy8gD6eO8

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

On 2016-09-24 23:57, Borys Pogoreło wrote:
>> PS2. Dzisiaj kupiłbym Samsunga z mapowaniem pomieszczenia i solidną
>> ssawką. Najtańsza Roomba jeździ chaotycznie i sprzątanie trwa przez to
>> dłużej.
>
> Zamienisz siekierkę na kijek:
> https://www.youtube.com/watch?v=rBXc1yXKBuI

Mowie o samsungu z solidną ssawką, to inna linia robotów za inną kasę:

https://www.youtube.com/watch?v=kY0Gz-FU960

> Roomba jeździ chaotycznie, ale najwyraźniej jest to całkiem skuteczne. Tu
> masz porównanie z Neato, który jeździ w bardziej "uporządkowany" sposób:
> https://www.youtube.com/watch?v=COKy8gD6eO8

Bawiłem się wszystkimi (roomba, samsung, neato). Kazdy ma jakieś wady i
w końcu kupiłem najtańszą roombę. Ale chaoryczne ruchy niestety nie
sprawdzają sie najlepiej w pomieszczeniu z przeszkodami i jest wiele
miejsc gdzie roomba nie sięgnie, rownież z powodu że jest asymetryczna,
tzn ma tylko jeden zagarniacz. Samsung potrafił je odnaleźć i wysprzata,
tanią roombe puszcza się 2-3 razy i dalej nie ma pewności czy dała radę
wejśc w zakamarki, szczególnie "lewoskrętne".

Ponieważ mechanizmy zbieraków w moim są identyczne jak w wyzszych
wersjach i innych producentów to warto się tylko zastanowić czy chcemy
bajery czy nie. Natomiast zabawki za 400zł z lidla nie polecam, miałem w
rękach i problemem jest szybkośc z jaką się popsuje i brak częsci
zamiennych/ekspolatacyjnych.

do góry

W dniu 2016-09-24 o 23:21, ToMasz pisze:
> witam
> zastanawiam się nad zakupem robota odkurzającego. wszędzie mam deski. Na
> podłogach, chodząc boso strasznie wyczuwa się nawet ziarenka piasku. nie
> mówiąc o kłakach fromujących się w niedeptanych częściach podłogi. Są
> modele za 4 stówki, są powyżej tysiaka. warto? nie warto? JAki jest
> koszt pracy?
>
> ToMasz

Ja też mam roombe tylko nie tą najtańszą a taką w której da się ustawić
harmonogram tygodniowy. Ogólnie jest głośna więc nie wyobrażam sobie aby
odkurzała w nocy albo gdy jesteśmy w domu. Ustawiona jest tak, że jak
jesteśmy w pracy to sprząta. Liczy się aby robiła to codziennie bo ze
względu na jej chaotyczność jest wtedy większa szansa, że wysprząta cały
teren. U mnie nie zauważyłem problemu z dokowaniem. Ani razu nie
czyściłem ładowarki. Samą roombę nie licząc wyrzucania pojemnika
czyszczę z raz na dwa, trzy miesiące. Nie mam dywanów jedynie drewno,
płytki więc tu się nie wypowiem. Kiedyś leżał chodniczek przy wejściu to
udało jej się powyrywać z niego włókna. Mam dużego psa kundla który gubi
tony sierści, odkąd jest roomba nie ma z tym problemów.
Z minusów to:
- głośna,
- jeździ chaotycznie więc najlepiej jak robi to często,
- obija przedmioty. U mnie zniszczyła podłogę stukając w kolumny
głośnikowe umieszczone na "szpilkach". Kolumny po 25kg wagi. Okazało
się, że po troszeczku przesuwa je i teraz jest wyrysowana ścieżka
uderzeń. Może ogólnie niszczy przedmiotu. Porysowała mi też podstawkę
lampy bo trochę na nią wjeżdża.

Pieszy.

do góry

> Ja też mam roombe tylko nie tą najtańszą a taką w której da się
> ustawić harmonogram tygodniowy. Ogólnie jest głośna więc nie wyobrażam
> sobie aby odkurzała w nocy albo gdy jesteśmy w domu.

stare budownictwo, podłoga z drewna. jakie są szanse ze sąsiedzi z dołu
(starsi ludzie cały czas w domu) będą słuchali mojego odkurzacza?

ToMasz

do góry

Jak stare to budownictwo? U mnie jest z 80 centymetrow pomiedzy sufitem sasiada a
moja podloga. Calosc wypelniona glina z piachem i trocinami.

do góry

On 2016-09-25 13:39, ToMasz wrote:
> stare budownictwo, podłoga z drewna. jakie są szanse ze sąsiedzi z dołu
> (starsi ludzie cały czas w domu) będą słuchali mojego odkurzacza?

Aż tak bardzo nie stuka w podłogę, bardziej w ściany i meble potrafi
przywalić i to jest głośne. Koła są czesciowo gumowe i słychać jak
zalicza fugi, ale już z sasiedniego pomieszczenia słychać tylko silnik
ssawki.

do góry

W dniu 2016-09-25 o 13:39, ToMasz pisze:
>> Ja też mam roombe tylko nie tą najtańszą a taką w której da się
>> ustawić harmonogram tygodniowy. Ogólnie jest głośna więc nie wyobrażam
>> sobie aby odkurzała w nocy albo gdy jesteśmy w domu.
>
> stare budownictwo, podłoga z drewna. jakie są szanse ze sąsiedzi z dołu
> (starsi ludzie cały czas w domu) będą słuchali mojego odkurzacza?
>
> ToMasz
>

Trudno mi powiedzieć. Hałas to głównie odgłos silnika i chyba pracy
szczotek. Do tego odgłos obijanych mebli. Wyobraź sobie, że kopiesz w
krzesło nogą tak aby przesunąć je o 1-2mm. Czy takie coś jest słyszalne
u sąsiadów? Intensywność hałasu roomby porównałbym do pracy miksera.
Same szczotki szorują po podłodze ale to chyba jest tak ciche, że nie
powinno nieść się przez strop. Z drugiej strony może się okazać, ze
jednak będzie im coś szumiało. Czy jak odkurzasz zwykłym odkurzaczem to
słychać piętro niżej? Wydaje mi się, że to byłoby porównywalne. Jeżeli
sąsiedzi słuchają radia, telewizji to nie powinno być problemu. Ja
mieszkałem w nowym budownictwie a nie miałem ani radia ani telewizora to
słyszałem jak sąsiad z góry rozkłada kanapę. O kąpieli i spuszczaniu
wody nie będę nawet wspominał.

Pieszy.

do góry

Tu jest artykuł;)
http://tiny.pl/gw1xc
Pozdrawiam

do góry