eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › softstart dla zasilaczy impulsowych ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2017-11-18 17:17:36
    Temat: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>

    Drodzy koledzy (koleżanki to chyba tu nie ma żadnej ??) - taki problem mam;

    Jest sobie podłączone do listwy zasilającej 230V 10 zasilaczy - takich
    "wtyczkowych" przetwornic z wyjściem 5v 1.5A.
    Te zasilacze ładują jakieś tam małe urządzonka - ale to mniej ważne.

    Rzecz w tym, że ta cała listwa załączana jest do sieci 230V przez triak.
    No i chociaż "nominalnie" całość pobiera stosunkowo niedużą moc
    (powiedzmy niecałe 100W przy max. obciążeniu zasilaczy), to podczas
    podłączania tej listwy do sieci następuje znacznie większy "pik" prądowy.

    Jak to typowa przetwornice, pobierają one przez krótki czas (kilka ms)
    prąd rzędu nawet kilku A. Co dla 10 szt. może dać kilkadziesiąt A.

    No i tu jest kłopot - obawiam się o triak - może nie wytrzymać tego
    impulsu. Używam BT139B - on ma co prawda "non-repetitive peak onstate
    current" aż 155A, ale jakoś temu parametrowi nie ufam :)

    Zastanawiam się więc, jak ograniczyć ten impuls.
    W tej chwili listwa jest załączana triakiem "w zerze", co daje jedynie
    łagodniejsze narastanie tego impulsu, bo bez tego pik jest bardzo szybko
    narastający, co pewnie jest jeszcze gorzej.

    A gdyby tak spróbować włączać z "softstartem" PWM ?
    Ponieważ ten impuls jest krótszy niż jedna połówka 230V, to musiałoby
    się to odbywać w zakresie tej jednej połówki przebiegu zasilania.

    Mamy więc 2 kwestie :

    1. jak to zrobić ? Triak nie da się wyłączyć przed końcem połówki
    sinusoidy, więc normalne włączanie "w zerze" nie będzie OK.
    Można włączać "od końca" tej sinusoidy - czyli zwiększając okres
    włączenia od zera do "tyłu".

    2. Jak w ogóle może zareagować całość na takie zasilenie PWM ?
    Spodziewam się, że teoretycznie powinniśmy otrzymać wzrost napięcia
    na jakimś tam kondensatorze za mostkiem w przetwornicy. Ale czy na pewno ?

    Oczywiście zrobię testy, ale może tymczasem macie coś do (pod)powiedzenia ?






    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus


  • 2. Data: 2017-11-18 19:03:45
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: EdiM <e...@p...onet.pl>

    W dniu 18.11.2017 o 17:17, sundayman pisze:
    > Drodzy koledzy (koleżanki to chyba tu nie ma żadnej ??) - taki problem mam;
    >
    > Jest sobie podłączone do listwy zasilającej 230V 10 zasilaczy - takich
    > "wtyczkowych" przetwornic z wyjściem 5v 1.5A.
    > Te zasilacze ładują jakieś tam małe urządzonka - ale to mniej ważne.
    >
    > Rzecz w tym, że ta cała listwa załączana jest do sieci 230V przez triak.
    > No i chociaż "nominalnie" całość pobiera stosunkowo niedużą moc
    > (powiedzmy niecałe 100W przy max. obciążeniu zasilaczy), to podczas
    > podłączania tej listwy do sieci następuje znacznie większy "pik" prądowy.
    >
    > Jak to typowa przetwornice, pobierają one przez krótki czas (kilka ms)
    > prąd rzędu nawet kilku A. Co dla 10 szt. może dać kilkadziesiąt A.
    >
    > No i tu jest kłopot - obawiam się o triak - może nie wytrzymać tego
    > impulsu. Używam BT139B - on ma co prawda "non-repetitive peak onstate
    > current" aż 155A, ale jakoś temu parametrowi nie ufam :)
    >
    > Zastanawiam się więc, jak ograniczyć ten impuls.
    > W tej chwili listwa jest załączana triakiem "w zerze", co daje jedynie
    > łagodniejsze narastanie tego impulsu, bo bez tego pik jest bardzo szybko
    > narastający, co pewnie jest jeszcze gorzej.
    >
    > A gdyby tak spróbować włączać z "softstartem" PWM ?
    > Ponieważ ten impuls jest krótszy niż jedna połówka 230V, to musiałoby
    > się to odbywać w zakresie tej jednej połówki przebiegu zasilania.
    >
    > Mamy więc 2 kwestie :
    >
    > 1. jak to zrobić ? Triak nie da się wyłączyć przed końcem połówki
    > sinusoidy, więc normalne włączanie "w zerze" nie będzie OK.
    > Można włączać "od końca" tej sinusoidy - czyli zwiększając okres
    > włączenia od zera do "tyłu".
    >
    > 2. Jak w ogóle może zareagować całość na takie zasilenie PWM ?
    >    Spodziewam się, że teoretycznie powinniśmy otrzymać wzrost napięcia
    > na jakimś tam kondensatorze za mostkiem w przetwornicy. Ale czy na pewno ?
    >
    > Oczywiście zrobię testy, ale może tymczasem macie coś do (pod)powiedzenia ?

    Skoro triak teoretycznie wytrzymuje i nie spodziewasz się innych
    problemów, to po co kombinować? Tym bardziej, że włączasz w zerze. To
    nie jest jakaś duża moc, ani dużo zasilaczy.

    Prosty softstart to rezystor drutowy szeregowo, który jest zwierany za
    pomocą przekaźnika zasilanego przykładowo z tego zasilacza.
    --
    Pozdrawiam
    EM


  • 3. Data: 2017-11-18 19:56:39
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Skoro triak teoretycznie wytrzymuje i nie spodziewasz się innych
    > problemów, to po co kombinować? Tym bardziej, że włączasz w zerze. To
    > nie jest jakaś duża moc, ani dużo zasilaczy.

    No trudno powiedzieć, jak to z tymi "innymi problemami". Właśnie nie
    wiem, czy to na coś może rzutować...
    Czułbym się lepiej wiedząc, że coś takiego się nie dzieje.

    >
    > Prosty softstart to rezystor drutowy szeregowo, który jest zwierany za
    > pomocą przekaźnika zasilanego przykładowo z tego zasilacza.

    taa, to jest jakiś pomysł...


  • 4. Data: 2017-11-18 20:18:48
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    sundayman wrote:

    > Zastanawiam się więc, jak ograniczyć ten impuls.

    Szeregowo z pzrewodem zasilającym możesz dać ogranicznik prądowy
    na dwóch MOSFETach zubożanych (np. IXTH16N50D2) albo JFETach z węglika
    krzemu, np. UJN1208K. Te ostatnie w trybie ustalonym będą miały
    rezystancję po 80 miliomów, ale IDSS dla V_GS=0 mają około 20A, więc
    do tylu Ci udar prądowy zetnie. Układ najprostszy z możliwych:
    w obu tranzystorch bramka ze źródłem, łączysz źródła, zasilasz przez dreny.

    Może też wystarczyć szeregowy dławik rzędu 1mH, wysymuluj sobie właściwą
    wartość w spice.

    > A gdyby tak spróbować włączać z "softstartem" PWM ?

    Daj sobie spokój z kombinowaniem i pozwól działać fizyce.

    Pozdrawiam, Piotr


  • 5. Data: 2017-11-18 20:23:53
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Szeregowo z pzrewodem zasilającym możesz dać ogranicznik prądowy
    > na dwóch MOSFETach zubożanych (np. IXTH16N50D2) albo JFETach z węglika
    > krzemu, np. UJN1208K. Te ostatnie w trybie ustalonym będą miały
    > rezystancję po 80 miliomów, ale IDSS dla V_GS=0 mają około 20A, więc
    > do tylu Ci udar prądowy zetnie. Układ najprostszy z możliwych:
    > w obu tranzystorch bramka ze źródłem, łączysz źródła, zasilasz przez dreny.

    oo, to ciekawe rozwiązanie. Takiego właśnie szukałem chyba.

    > Może też wystarczyć szeregowy dławik rzędu 1mH, wysymuluj sobie właściwą
    > wartość w spice.

    To też dobre. Na pewno najprostszy pomysł. Może nawet i najlepsze ?...




  • 6. Data: 2017-11-18 20:34:44
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    sundayman wrote:

    > oo, to ciekawe rozwiązanie. Takiego właśnie szukałem chyba.

    Wadą jest cena i konieczność dobezpieczenia układu bezpiecznikiem
    zwłocznym, bo w przypadku zwarcia w zasilaczu impulsowym prąd
    zwarciowy też zostanie ograniczony do takiej wartości i możesz
    uzyskać efekt "płonie ognisko w lesie". BTW, wprowadziłem Cię
    w błąd, te JFETy mają 60A prądu nasycenia. Czy to wada, czy
    zaleta -- sam oceń. MOSFET ma 20A i kosztuje 35 netto w mouserze.

    > To też dobre. Na pewno najprostszy pomysł. Może nawet i najlepsze ?...

    Wadą jest to, że cewka lub i kopnąć back-EMF przy gwałtownej
    zmianie prądu obciążenia, więc nie przesadź z wartością dławika,
    bo rozwalisz te zasilacze. Ideałem byłby dławik samonasycający
    się, ale nie podpowiem, jak go zaprojektować, bo to wymaga dużo
    eksperymentów.

    Pozdrawiam, Piotr


  • 7. Data: 2017-11-18 20:40:05
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    sundayman wrote:

    >> Prosty softstart to rezystor drutowy szeregowo, który jest zwierany za
    >> pomocą przekaźnika zasilanego przykładowo z tego zasilacza.
    >
    > taa, to jest jakiś pomysł...

    Jak już w tę stronę, to lepiej zwierać termistor NTC.
    W przypadku rezystora i awarii przekaźnika... "burn, baby, burn"...

    Pozdrawiam, Piotr


  • 8. Data: 2017-11-18 21:06:08
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Wadą jest cena i konieczność dobezpieczenia układu bezpiecznikiem
    > zwłocznym, bo w przypadku zwarcia w zasilaczu impulsowym prąd
    > zwarciowy też zostanie ograniczony do takiej wartości i możesz
    > uzyskać efekt "płonie ognisko w lesie". BTW, wprowadziłem Cię
    > w błąd, te JFETy mają 60A prądu nasycenia. Czy to wada, czy
    > zaleta -- sam oceń. MOSFET ma 20A i kosztuje 35 netto w mouserze.

    bezpiecznik zwłoczny i tak będzie, tak więc to nie problem.


    >> To też dobre. Na pewno najprostszy pomysł. Może nawet i najlepsze ?...
    >
    > Wadą jest to, że cewka lub i kopnąć back-EMF przy gwałtownej
    > zmianie prądu obciążenia, więc nie przesadź z wartością dławika,
    > bo rozwalisz te zasilacze. Ideałem byłby dławik samonasycający
    > się, ale nie podpowiem, jak go zaprojektować, bo to wymaga dużo
    > eksperymentów.

    Problem (?) dodatkowy jest taki, że możliwe są różne sytuacje w chwili
    włączenia listwy ;

    - nie wszystkie zasilacze mogą być podłączone
    - nie wszystkie zasilacze mają podłączone odbiorniki
    - odbiorniki pobierają różny prąd ładowania



  • 9. Data: 2017-11-18 21:06:27
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 18.11.2017 o 20:34, Piotr Wyderski pisze:
    > sundayman wrote:
    >
    >> oo, to ciekawe rozwiązanie. Takiego właśnie szukałem chyba.
    >
    > Wadą jest cena i konieczność dobezpieczenia układu bezpiecznikiem
    > zwłocznym, bo w przypadku zwarcia w zasilaczu impulsowym prąd
    > zwarciowy też zostanie ograniczony do takiej wartości i możesz
    > uzyskać efekt "płonie ognisko w lesie". BTW, wprowadziłem Cię
    > w błąd, te JFETy mają 60A prądu nasycenia. Czy to wada, czy
    > zaleta -- sam oceń. MOSFET ma 20A i kosztuje 35 netto w mouserze.
    >
    >> To też dobre. Na pewno najprostszy pomysł. Może nawet i najlepsze ?...
    >
    > Wadą jest to, że cewka lub i kopnąć back-EMF przy gwałtownej
    > zmianie prądu obciążenia, więc nie przesadź z wartością dławika,
    > bo rozwalisz te zasilacze. Ideałem byłby dławik samonasycający
    > się, ale nie podpowiem, jak go zaprojektować, bo to wymaga dużo
    > eksperymentów.
    >
    > Pozdrawiam, Piotr

    no to chyba jednak wygrał przekaźnik z opornikiem (żarówką halogenową o
    jak największej mocy)

    ToMasz


  • 10. Data: 2017-11-18 21:09:42
    Temat: Re: softstart dla zasilaczy impulsowych ?
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    ToMasz wrote:

    > no to chyba jednak wygrał przekaźnik z opornikiem (żarówką halogenową o
    > jak największej mocy)

    Chyba jednak nie. Układ jest stosunkowo skomplikowany, a wystarczy
    niezadziałanie przekaźnika z dowolnej przyczyny i możesz doprowadzić
    do pożaru. Jeśli sundayman ma tam bezpiecznik to najlepsze będą te
    MOSFETy.

    Pozdrawiam, Piotr

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: