pisałem kiedyś, że dorobiłem sobie wskaźnik temperatury wody do seicento
i na nim to gdy szybko jechałem to wskazanie spadało do 50 stopni...

myślałem, że coś jest zjebane, ale...

jechałem sobie ostatnio spokojnie te 250 innym autem, z fabrycznym
czujnikiem temperatury i co ciekawe wskazanie też mocno spadło...

więc jak to jest?

do góry

platformowe głupki wrote:

> pisałem kiedyś, że dorobiłem sobie wskaźnik temperatury wody do seicento
> i na nim to gdy szybko jechałem to wskazanie spadało do 50 stopni...
>
> myślałem, że coś jest zjebane, ale...
>
> jechałem sobie ostatnio spokojnie te 250 innym autem, z fabrycznym
> czujnikiem temperatury i co ciekawe wskazanie też mocno spadło...
>
> więc jak to jest?

Tusk z Kopaczową ukradli ci 100 stopni

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 2015-07-24 o 21:20, platformowe głupki pisze:
> pisałem kiedyś, że dorobiłem sobie wskaźnik temperatury wody do seicento
> i na nim to gdy szybko jechałem to wskazanie spadało do 50 stopni...
>
> myślałem, że coś jest zjebane, ale...
>
> jechałem sobie ostatnio spokojnie te 250 innym autem, z fabrycznym
> czujnikiem temperatury i co ciekawe wskazanie też mocno spadło...
>
> więc jak to jest?

zapomniałeś dodać, ze potem mama obudziła i poszedłeś do szkoły

@

do góry

Użytkownik masti g...@t...hell ...

>> pisałem kiedyś, że dorobiłem sobie wskaźnik temperatury wody do
>> seicento i na nim to gdy szybko jechałem to wskazanie spadało do 50
>> stopni...
>>
>> myślałem, że coś jest zjebane, ale...
>>
>> jechałem sobie ostatnio spokojnie te 250 innym autem, z fabrycznym
>> czujnikiem temperatury i co ciekawe wskazanie też mocno spadło...
>>
>> więc jak to jest?
>
> Tusk z Kopaczową ukradli ci 100 stopni
>
Tylko 50...

do góry

W dniu 2015-07-24 o 21:20, platformowe głupki pisze:
> więc jak to jest?

To tak, jak w tym kawale o beduinie i przeziębionym wielbłądem.

do góry

W dniu 2015-07-24 o 21:20, platformowe głupki pisze:
> pisałem kiedyś, że dorobiłem sobie wskaźnik temperatury wody do seicento
> i na nim to gdy szybko jechałem to wskazanie spadało do 50 stopni...
>
> myślałem, że coś jest zjebane, ale...
>
> jechałem sobie ostatnio spokojnie te 250 innym autem, z fabrycznym
> czujnikiem temperatury i co ciekawe wskazanie też mocno spadło...
>
> więc jak to jest?

Jest coś zjebane. Nazywa się to termostat :)
Chyba że ten czujnik temp zamontowałeś w chłodnicy ;) To wówczas co
innego masz zjebane.

--
Pozdrawiam
Lewis

do góry