eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Amerykańskie gniazdo natynkowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 98

  • 81. Data: 2023-07-26 11:56:55
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Zenek Kapelinder <4...@g...com> wrote:

    > Z pytania wynikało, sa nawet zdjęcia, ze nie chodzi o wtyczkę
    > zintegrowana z zasilaczem tylko o taka z przewodem. Widzę ze tez jestes
    > specjalnej troski.

    No nie, zdjęcie pokazuje zasilacz. Może za mocno wykadrowane.

    --
    Babcia do wnuka który bawi się telefonem:
    - Wnusiu twoje pokolenie to jest uzależnione od technologii!
    A na to wnuczek:
    - Nie, nie babciu. To twoje pokolenie jest uzależnione od technologii -
    powiedział odłączając wtyczkę respiratora.


  • 82. Data: 2023-07-26 12:05:38
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Arnold Ziffel napisał:

    >>> Przypomniała mi się historia pewnego sterownika sygnalizacji świetlnej w
    >>> Warszawie. Czasem były jakieś dziwne, losowe błędy. Producent testował i
    >>> nic. Co się okazało -- EPROM przy przejściu przez bramki na lotnisku
    >>> ustawiał sobie kasował sobie pojedyncze bity.
    >>
    >> Producent testował i nie zweryfikował zawartości epromu?
    >
    > Producent testował u siebie, a potem wysyłał urządzenie do Warszawy.
    >
    > Tak przynajmniej opowiadał wykładowca na studiach kiedyś.

    Jak jeszcze mikrokontrolery nie miały pamięci flash, była tam pamięć
    eprom. W wersji deweloperskiej struktura w obudowie ceramicznej
    z okienkiem kwarcowym. Produkcyjna normalnie w plastiku. Ta druga
    o wiele tańsza, za to programowalne tylko jeden raz. W teorii.
    W praktyce mozna było zamiast ultrafioletem, kasować rentgenem.
    Ale dawka raczej wyższa niż lotniskowa, rentgen u dentysty dawał radę.

    Miałem płytę główną, która czasem w trakcie startu zgłaszała "checksum
    error". BIOS był w epromie, który być może w podobny sposób został
    potraktowany na lotnisku. To nie tak, że konkretne bity były tam
    przestawione. Raczej wszystko się rozmyło, więc przy kolejnych
    odczytach w zewnętrznym programatorze błędy wyskakiwały w różnych
    miejscach. Ponowne zaprogramowanie (bez wcześniejszego skasowania)
    tą samą zawartością rozwiązało sprawę.

    --
    Jarek


  • 83. Data: 2023-07-26 12:46:15
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Arnold Ziffel napisał:

    >>>> Nie wiem kto ten Zenek,
    >>> Kogutka w KF-ie masz? :)
    >> To ten sam?
    > Jeden i ten sam od lat.

    No to cieszę się, że mój soft tak dobrze działa.

    >> Mam. Wpis z rozległym regexpem, więc dziwnym nie jest, że się załapał, a
    >> ja nie dowiedziałem się kto to. Wpis nawet ma datę -- jest z roku 2014.
    >> Bywają ludzie wytrwali.
    > Tak, Kogutek zdecydowanie jest wytrwały :)

    Cieszy też, że ma kolegów, z którymi może sobie pogadać.

    Jarek

    --
    Stawiam wniosek przesunięcia kolegi śpiewaka do sekcji gimnastycznej. Po
    pierwsze: nie będzie samotny. Będzie w kolektywie. Po drugie: nabierze wiecej
    optymizmu życiowego. Jeszcze wiecej, bo przeciez juz ma. Jeszcze wiecej
    optymizmu życiowego. Jasne. Po trzecie, co jest też ważne: przestanie śpiewać.


  • 84. Data: 2023-07-26 13:02:26
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    środa, 26 lipca 2023 o 12:46:17 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan Arnold Ziffel napisał:
    > >>>> Nie wiem kto ten Zenek,
    > >>> Kogutka w KF-ie masz? :)
    > >> To ten sam?
    > > Jeden i ten sam od lat.
    > No to cieszę się, że mój soft tak dobrze działa.
    > >> Mam. Wpis z rozległym regexpem, więc dziwnym nie jest, że się załapał, a
    > >> ja nie dowiedziałem się kto to. Wpis nawet ma datę -- jest z roku 2014.
    > >> Bywają ludzie wytrwali.
    > > Tak, Kogutek zdecydowanie jest wytrwały :)
    > Cieszy też, że ma kolegów, z którymi może sobie pogadać.
    >
    > Jarek
    >
    > --
    > Stawiam wniosek przesunięcia kolegi śpiewaka do sekcji gimnastycznej. Po
    > pierwsze: nie będzie samotny. Będzie w kolektywie. Po drugie: nabierze wiecej
    > optymizmu życiowego. Jeszcze wiecej, bo przeciez juz ma. Jeszcze wiecej
    > optymizmu życiowego. Jasne. Po trzecie, co jest też ważne: przestanie śpiewać.
    Nie przychodzę tu pogadać tylko dowartościować się ze nie jestem taki głupi jak ty i
    cała reszta.


  • 85. Data: 2023-07-26 13:06:51
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@g...net>

    Zenek Kapelinder <4...@g...com> napisał(a):
    > Nie przychodzę tu pogadać tylko dowartościować się ze nie jestem taki
    > głupi jak ty i cała reszta.

    I co, działa? Z Twojej długiej obecności można wywnioskować, że jednak nie.
    Może jednak terapia byłaby skuteczniejsza.

    --
    Grzegorz Niemirowski
    https://www.grzegorz.net/


  • 86. Data: 2023-07-26 13:10:05
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Zenek Kapelinder <4...@g...com> wrote:

    > http://arnold.ziffel.one.pl/20230719_145357.jpg

    I teraz weź się przyjrzyj. Widzisz tam napisy? Takie napisy są na
    ładowarkach. Nie widziałem takich na wtyczkach. Ty widziałeś?

    Może nie napisałem wszystkiego wyraźnie, ale zakładałem, być może błędnie,
    że czytający nie są specjalnej troski. Skoro pytam o gniazdo, to każdy,
    kto miał w szkole czytanie ze zrozumieniem i nie jest specjalnej troski,
    zrozumie, że potrzebuję gniazda, a nie oczywistych porad na temat zmiany
    wtyczki.

    --
    Przychodzi facet do baru i mówi do barmanki:
    - Proszę whisky z colą
    - Z lodem?
    - Bez loda, hehehe
    - A podać ze słomką, czy szanowny pan sobie z buta wyciągnie?


  • 87. Data: 2023-07-27 02:45:12
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    > Jak jeszcze mikrokontrolery nie miały pamięci flash, była tam pamięć
    > eprom. W wersji deweloperskiej struktura w obudowie ceramicznej z
    > okienkiem kwarcowym. Produkcyjna normalnie w plastiku. Ta druga o wiele
    > tańsza, za to programowalne tylko jeden raz. W teorii. W praktyce mozna
    > było zamiast ultrafioletem, kasować rentgenem. Ale dawka raczej wyższa
    > niż lotniskowa, rentgen u dentysty dawał radę.

    Wykładowca użył określenia "eprom", a czy to faktycznie był eprom, czy
    eprom bez okienka... już się tego nie dowiem.

    > Miałem płytę główną, która czasem w trakcie startu zgłaszała "checksum
    > error". BIOS był w epromie, który być może w podobny sposób został
    > potraktowany na lotnisku. To nie tak, że konkretne bity były tam
    > przestawione. Raczej wszystko się rozmyło, więc przy kolejnych odczytach
    > w zewnętrznym programatorze błędy wyskakiwały w różnych miejscach.

    O, to ciekawe. Jakby komórki na granicy przejścia między stanami?

    > Ponowne zaprogramowanie (bez wcześniejszego skasowania) tą samą
    > zawartością rozwiązało sprawę.

    To też ciekawe, bo przecież kasowanie ustawia wszędzie jedynki, a
    programowanie jedynie zmienia konkretne jedynki na zera (nie jest
    w stanie przywrócić jedynki tam, gdzie jest niepewna komórka). Tak
    przynajmniej pamiętam z czasów, gdy używałem epromów.

    To tak jakby zera zmieniły się w ten niepewny, płynny stan.

    --
    Laska do gościa w klubie:
    - Cześć, czym przyjechałeś?
    - Trójką.
    - BMW, AUDI?
    - Tramwajem.
    - To cześć...


  • 88. Data: 2023-07-27 02:46:36
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    > Cieszy też, że ma kolegów, z którymi może sobie pogadać.

    To nie koledzy. Myślę, że on wyznaje zasadę "To jest Usenet. Tu się
    walczy".

    --
    Znani z glupich zartow studenci spotkali na drodze chlopa, ktory
    prowadzil na targ wieprzka.
    - To wasz synek? - zazartowal jeden że studentow.
    - Nie - odpowiada chlop. - To jeden z tych studentow, co się w wielkiej
    szkole ucza. Dali mi go na wychowanie.


  • 89. Data: 2023-07-27 02:47:29
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Grzegorz Niemirowski <g...@g...net> wrote:

    > Może jednak terapia byłaby skuteczniejsza.

    Tymczasem na forum EP...

    https://forum.ep.com.pl/viewtopic.php?t=20121

    --
    Zajączek przychodzi do drogerii:
    - Czy jest szampon?
    - Tylko jajeczny.
    - A to dziękuję, nie skorzystam. Chciałem się cały wykapać.


  • 90. Data: 2023-07-27 09:33:20
    Temat: Re: Amerykańskie gniazdo natynkowe
    Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@g...net>

    Arnold Ziffel <a...@h...invalid> napisał(a):
    > Tymczasem na forum EP...
    > https://forum.ep.com.pl/viewtopic.php?t=20121

    Wojna z trolami wchodzi na nowy poziom :)

    --
    Grzegorz Niemirowski
    https://www.grzegorz.net/

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: