Sprawa wygląda tak: przegląd okresowy w październiku w DR nie ma miejsca
na podbicie, otrzymam zaświadczenie oraz wpis do bazy, że jest git.

Wymieniać DR jest słabym pomysłem skoro z tego co czytam w mediach od 5
grudnia nie będzie obowiązku jego wymiany - czyli rozumiem, że znika.

Nasuwają się pytania:

Co będzie z osobami jeżdżącymi na zaświadczeniu z SKP? Logika wskazuje,
że powinni wskoczyć z automatu w system bez DR. Jest jakaś ustawa czy
coś podobnego? Ktoś coś widział, ktoś coś wie?

Co może się stać w przypadku wystąpienia ewentualnej szkody do tego
czasu? Czy ubezpieczyciel może mieć jakąś podstawę odmówienia świadczeń
za odszkodowanie jeżeli nie zobaczy tymczasowego DR lub DR a
zaświadczenie z SKP?

do góry

On 02/10/2020 12:15, Maciek wrote:
> Co będzie z osobami jeżdżącymi na zaświadczeniu z SKP?

Prawdopodobnie nikt Cie nie skontroluje, podobnie ja ja nie byłem
kontrolowany od 10+ lat. Wyrabiam 20kkm rocznie, więc to nie tak że
tylko do kościoła.

Innymi słowy, jesli szacujesz ryzyko, to masz duże szanse że nikt nie
zauważy.

do góry

Maciek w
<news:5f76fdce$0$525$65785112@news.neostrada.pl>:

> Sprawa wygląda tak: przegląd okresowy w październiku w DR nie ma miejsca
> na podbicie, otrzymam zaświadczenie oraz wpis do bazy, że jest git.

To jak ja rok temu :)

> Wymieniać DR jest słabym pomysłem


Nie wymieniłem, bo i po co, skoro tak go nie muszę pokazać fizycznie
nigdzie.

> skoro z tego co czytam w mediach od 5 grudnia nie będzie obowiązku jego wymiany


Juz nie ma, to tylko usankcjonowanie kolejnym przepisem, innego przepisu...

> Nasuwają się pytania:
> Co będzie z osobami jeżdżącymi na zaświadczeniu z SKP?

Ej, mój pojazd jeździ na kołach, zaświadczenie to ja mam w szufladzie, a
policaje nie chcą DR, więc to pytanie jest bez sensu.


> Logika wskazuje,

Czyja logika?

> że powinni wskoczyć z automatu w system bez DR. Jest jakaś ustawa czy
> coś podobnego? Ktoś coś widział, ktoś coś wie?


Aaaaa, twoja. No to lepiej idź do lekarza od głowy

Pa.


--
'Tom N'

do góry

>> Logika wskazuje,
>
> Czyja logika?
>
>> że powinni wskoczyć z automatu w system bez DR. Jest jakaś ustawa czy
>> coś podobnego? Ktoś coś widział, ktoś coś wie?
>
>
> Aaaaa, twoja.

W ustawach bywają różne "ciekawe" zapisy, więc mnie już nic nie zdziwi.
Przepisów nie widziałem, więc się nie wypowiadam, pytam, tyle.

> No to lepiej idź do lekarza od głowy
>
> Pa.


Naprawdę musisz pisać nie na temat?
No cóż pa.

do góry

> Nie wymieniłem, bo i po co, skoro tak go nie muszę pokazać fizycznie
> nigdzie.

Konflikt przepisów, w kraju nie trzeba, a za granicą? Ode mnie Węgier
chciał DR i PJ. Prawko mi gdzieś zginęło, więc kazał zjechać na bok i
szukać.

do góry

On Friday, October 2, 2020 at 3:55:55 PM UTC+2, adam wrote:

> Konflikt przepisów, w kraju nie trzeba, a za granicą? Ode mnie Węgier
> chciał DR i PJ. Prawko mi gdzieś zginęło, więc kazał zjechać na bok i
> szukać.

Mi tez sie skonczylo miejsce na pieczatki, robilem przeglad ~2 tyg temu, diagnosta
twierdzil, ze mozna jezdzic bez wymiany dow., ale tylko w Polsce :(
Podobno montujac haki daje zswiadczenie i poucza, zeby przypadkiem nie jechac za
granice bez wbitej pieczatki "hak" bo moga sie czepiac...

do góry

On 02/10/2020 15:33, WS wrote:
> On Friday, October 2, 2020 at 3:55:55 PM UTC+2, adam wrote:
>
>> Konflikt przepisów, w kraju nie trzeba, a za granicą? Ode mnie Węgier
>> chciał DR i PJ. Prawko mi gdzieś zginęło, więc kazał zjechać na bok i
>> szukać.
>
> Mi tez sie skonczylo miejsce na pieczatki, robilem przeglad ~2 tyg temu, diagnosta
twierdzil, ze mozna jezdzic bez wymiany dow., ale tylko w Polsce :(
> Podobno montujac haki daje zswiadczenie i poucza, zeby przypadkiem nie jechac za
granice bez wbitej pieczatki "hak" bo moga sie czepiac...
>
>

To jest Polska w duzych dawkach. Niech ktos mi wytlumaczy na chuj w
Polsce trzeba wbijac hak w dowod? Dlaczego w innych krajach takiej
potrzeby nie ma, malo tego przyczepa w wielu krajach ma taka sama
tablice rejestracyjna co samochod, a nad wisla musi miec osobny.

do góry

On 02/10/2020 17:09, K wrote:
> On 02/10/2020 15:33, WS wrote:
>> On Friday, October 2, 2020 at 3:55:55 PM UTC+2, adam wrote:
>>
>>> Konflikt przepisów, w kraju nie trzeba, a za granicą? Ode mnie Węgier
>>> chciał DR i PJ. Prawko mi gdzieś zginęło, więc kazał zjechać na bok i
>>> szukać.
>>
>> Mi tez sie skonczylo miejsce na pieczatki, robilem przeglad ~2 tyg
>> temu, diagnosta twierdzil, ze mozna jezdzic bez wymiany dow., ale
>> tylko w Polsce :(
>> Podobno montujac haki daje zswiadczenie i poucza, zeby przypadkiem nie
>> jechac za granice bez wbitej pieczatki "hak" bo moga sie czepiac...
>>
>>
>
> To jest Polska w duzych dawkach. Niech ktos mi wytlumaczy na chuj w
> Polsce trzeba wbijac hak w dowod? Dlaczego w innych krajach takiej
> potrzeby nie ma, malo tego przyczepa w wielu krajach ma taka sama
> tablice rejestracyjna co samochod, a nad wisla musi miec osobny.

https://www.gov.uk/towing-with-car/trailer-and-towin
g-equipment

Po co komplikowac wszystko do granic mozliwosci?

do góry

W dniu 02.10.2020 o 12:15, Maciek pisze:

> Co może się stać w przypadku wystąpienia ewentualnej szkody do tego
> czasu? Czy ubezpieczyciel może mieć jakąś podstawę odmówienia świadczeń
> za odszkodowanie jeżeli nie zobaczy tymczasowego DR lub DR a
> zaświadczenie z SKP?

A niby na jakiej podstawie? No chyba ze masz coś głupiego w AC wpisane.


--
Shrek

do góry

W dniu 02.10.2020 o 13:22, heby pisze:

> Innymi słowy, jesli szacujesz ryzyko, to masz duże szanse że nikt nie
> zauważy.

Instalujesz mobywatela i masz w dupie dowód.

--
Shrek

do góry