eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDlaczego niektóre auta szczególnie źle trzymają się nawierzchni? › Dlaczego niektóre auta szczególnie źle trzymają się nawierzchni?
  • Data: 2019-01-05 13:33:13
    Temat: Dlaczego niektóre auta szczególnie źle trzymają się nawierzchni?
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,

    Na czym ten problem polega? Kiedyś jeździłem Nubirą II 2.0. Przeglądy
    zawieszenia, wymiany wszystkiego, co było trzeba na bieżąco. Opony tanie
    do najdroższych. Jedyna zmiana z zachowania w zakrętach, szczególnie
    przy mokrej nawierzchni to z bardzo źle na źle. Nic nie pomagało.

    W zeszłym tygodniu jechałem za babką, VW Lupo. Wlekła się lewym więc w
    tym miejscu zacząłem ją wyprzedzać prawą:
    https://www.google.pl/maps/@54.5385001,18.5013566,3a
    ,75y,133.26h,95.16t/data=!3m6!1e1!3m4!1s6SHzmBVp_J3Q
    J1vhrK2dVw!2e0!7i13312!8i6656
    (jakieś 60km/h miałem)

    W lusterku dostrzegłem, że zaczyna ona prostować zakręt, obróciło ją po
    zahaczeniu o krawężnik i roztrzaskała tył na barierce na prawym pasie.
    Zatrzymałem się i pomogłem - pogadaliśmy sobie. Opony miała zimowe. Auto
    nowe. Nie hamowała ponoć. Sama nie rozumiała co się stało.

    Mniej więcej jak tu, choć tu przodem zaliczyli barierkę:
    https://youtu.be/hz4Czi4qDgM?t=64

    Na YT mnóstwo lustrzanych sytuacji można doszukać się.

    Tymczasem w znacznie cięższym aucie (może nawet ze 2x) nie mam takich
    problemów. Co ciekawe, miałem też dokładnie o połowę lżejszą Mazdę
    sportową - ta to dopiero wręcz magicznie trzymała się jezdni. Więc nawet
    nie o masę tu chodzi. Oczywiście bezwładność dużej masy znacząco
    pogarsza sprawę ale nie mówimy o prędkościach wyścigowych.

    Pal sześć starą Nubirę i nowego Lupo. W zeszłym roku dostałem auto
    zastępcze na czas naprawy: nowiusieńkiego Nissana Micrę. Chyba z 1000km
    miał zaledwie przejechane, pachniał jeszcze fabryką. Środek lata a auto
    jeździło jak po lodowisku. Trzeba było delikatnie, z wyczuciem ruszać by
    nie zrywało przyczepności przednich kół. Zakręty z połową prędkości
    pokonywałem bo wynosiło. Na rondach początkowo rozglądałem się, komu
    drogę zajechałem bo słyszałem popiskiwanie ostro hamujących opon - zanim
    zdałem sobie sprawę, że nikogo poza mną na rondzie nie ma... Efekty były
    nieadekwatne do prędkości więc początkowo mózg nie dopuścił powiązania
    stylu jazdy z efektami akustycznymi.

    Jazda w zasadzie przypominać musiała toczenie bo w przeciwnym razie
    robiło się niebezpiecznie.

    O co tu chodzi?

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: